Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18661
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Skrzydłokwiat problemy
Witam,
Mam problem z skrzydłokwiatem, mianowicie zauważyłam pleśń na torfie, był kupiony jakieś 2 tyg. temu w kwiaciarni, i mi podarowany na prezent urodzinowy. Ogólnie stan jest dobry, liście są sztywne, nie sprawia problemów wizualnych.
Małe listki, które wypuszcza u dołu zaczynają brązowieć (nie wszystkie), tak samo jest z kwiatostanem (musiałam odciąć 2 kwiaty, ponieważ już wyglądały marnie, a kolba czerniała).
Przesyłam zdjęcia, i bardzo proszę o pomoc, co zastosować (czytałam o specyfiku z grejpfruta), czy to przez tą pleśń na torfie tak się powoli niszczy?
Mam problem z skrzydłokwiatem, mianowicie zauważyłam pleśń na torfie, był kupiony jakieś 2 tyg. temu w kwiaciarni, i mi podarowany na prezent urodzinowy. Ogólnie stan jest dobry, liście są sztywne, nie sprawia problemów wizualnych.
Małe listki, które wypuszcza u dołu zaczynają brązowieć (nie wszystkie), tak samo jest z kwiatostanem (musiałam odciąć 2 kwiaty, ponieważ już wyglądały marnie, a kolba czerniała).
Przesyłam zdjęcia, i bardzo proszę o pomoc, co zastosować (czytałam o specyfiku z grejpfruta), czy to przez tą pleśń na torfie tak się powoli niszczy?
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Co się dzieje z moim skrzydłokwiatem? dostałam go w marcu, po ok. miesiącu zaczęły pojawiać się dziurki w liściach. Przesadziłam go, obejrzałam, czy korzenie są ok i profilaktycznie spryskałam sprayem na mszyce, przędziorki itp. Ale to nic nie pomogło. Nadal pojawiają się nowe dziury... Korzenie były w porządku, na liściach i łodygach nie widzę żadnych lokatorów. Umyłam go dziś wodą z mydłem i już nie mam pomysłów, co robić. Stał w różnych miejscach - mniej lub bardziej w cieniu, zraszam go codziennie, wilgotność powietrza jest ok (mam nawilżacz), podlewam jak w ziemia głębiej przeschnie i widzę, że liście mu opadają. Raz na tydzień/dwa nawożę biohumusem lub odżywką do kwiatów kwitnących. Pomijam kwestię, że odkąd go kupiłam nie wypuścił nowych kwiatów, bardziej mi chodzi o to, żeby zatrzymać powstawanie tych dziur
- calathea098
- 100p
- Posty: 106
- Od: 25 kwie 2020, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Niektóre dziury czy plamy są od przelania, inne od braku wilgotności w powietrzu, a jeszcze inne od uszkodzeń mechanicznych. Niepotrzebnie zraszasz go tak często. To nie podnosi ogólnej wilgotności w pomieszczeniu, a naraża roślinę na różne choroby grzybowe. Skoro masz nawilżacz, to właśnie jego zadaniem jest utrzymywanie poziomu wilgotności ok. 50 - 60% w pobliżu rośliny. Dla skrzydłokwiata tyle wystarczy w zupełności. Jeśli nie przesadziłaś go do ziemi wymieszanej z perlitem lub żwirkiem, to zrób to jak najszybciej, bo on nie lubi zbitej ziemi.
Pozdrawiam Emilia
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18661
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Podłoże powinno być mocno przepuszczalne, czyli mieszanka ziemi i żwirku albo perlitu w proporcji około 3 :1.
Druga sprawa, nie wolno co rusz przestawiać roślin! Zamiast eksperymentować i działać po omacku, trzeba było od razu zadać pytanie tutaj.
Po każdym przestawieniu, roślina musi się na nowo aklimatyzować, co niepotrzebnie spowalnia wzrost rośliny i ją osłabia. Postaw blisko okna i nie zmieniaj mu już miejsca.
Po trzecie spryskiwanie liści nic nie daje oprócz zmycia kurzu.
Po czwarte, Biohumus jest za słaby i nie nadaje się do nawożenia jako podstawowy nawóz. Używaj w sezonie wyłącznie nawozu mineralnego albo do roślin zielonych, albo do kwitnących. Powtarzam, musi być mineralny.
Druga sprawa, nie wolno co rusz przestawiać roślin! Zamiast eksperymentować i działać po omacku, trzeba było od razu zadać pytanie tutaj.
Po każdym przestawieniu, roślina musi się na nowo aklimatyzować, co niepotrzebnie spowalnia wzrost rośliny i ją osłabia. Postaw blisko okna i nie zmieniaj mu już miejsca.
Po trzecie spryskiwanie liści nic nie daje oprócz zmycia kurzu.
Po czwarte, Biohumus jest za słaby i nie nadaje się do nawożenia jako podstawowy nawóz. Używaj w sezonie wyłącznie nawozu mineralnego albo do roślin zielonych, albo do kwitnących. Powtarzam, musi być mineralny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witam,
niestety od wczoraj mam problem ze swoim skrzydłokwiatem. Został on zakupiony ok. tygodnia temu w markecie. Był jędrny i sterczący. Niestety od dwóch dni ma oklapłe liście (brak przebarwień). Nie wiem co jest tego przyczyną, czy przelanie (podłoże póki co suche jak wiór) czy zasuszenie... Kwiat podlewany raz w tygodniu, zraszany codziennie (po liściach nie podłożu).
Bardzo proszę o pomoc jak go uratować.
https://imagizer.imageshack.com/img922/3999/EcdRJ8.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/2561/3lkW6D.jpg
Dziękuje
niestety od wczoraj mam problem ze swoim skrzydłokwiatem. Został on zakupiony ok. tygodnia temu w markecie. Był jędrny i sterczący. Niestety od dwóch dni ma oklapłe liście (brak przebarwień). Nie wiem co jest tego przyczyną, czy przelanie (podłoże póki co suche jak wiór) czy zasuszenie... Kwiat podlewany raz w tygodniu, zraszany codziennie (po liściach nie podłożu).
Bardzo proszę o pomoc jak go uratować.
https://imagizer.imageshack.com/img922/3999/EcdRJ8.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/2561/3lkW6D.jpg
Dziękuje
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Na moje to trzeba go po prostu obficie podlać. Skrzydłokwiaty lubią wodę, trzeba unikać przelania, jak z każdą rośliną, ale podłoże na pewno nie powinno przesychać na wiór, to nie sukulent.
Poza tym - przesadzalaś go po zakupie? Jak nie to obowiązkowo przesadź do przepuszczalnego podłoża.
Poza tym - przesadzalaś go po zakupie? Jak nie to obowiązkowo przesadź do przepuszczalnego podłoża.
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dziękuję za odpowiedź.
Nie, nie przesadzałam go.
Czy muszę zakupić większą doniczkę? Czy może pozostać obecna (była w komplecie z kwiatem)?
Dziękuję
Nie, nie przesadzałam go.
Czy muszę zakupić większą doniczkę? Czy może pozostać obecna (była w komplecie z kwiatem)?
Dziękuję
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
To zależy od wielkości korzeni. Możesz spróbować delikatnie wyjąć go z doniczki, jeżeli bryła będzie mocno poprzerastana, to znaczy, że potrzebujesz doniczki rozmiar większej. Tak samo jeżeli korzenie mocno wychodzą przez dolne otwory.
Inna sprawa, że tutaj zganią Cię za używanie osłonki:) Zdrowsza dla rośliny jest opcja doniczka+podstawka, podłoże łatwiej przesycha i wygodniej kontrolować ilość wody przy podlewaniu, Ale ja nie jestem najlepszą osobą żeby pouczać, bo mój też stoi w osłonce. Kiedyś go przelałam, ale odkąd ma ziemię wymieszaną z perlitem (dla przepuszczalności) i pilnuję, żeby w oslonce nie stała woda, to nic się złego nie dzieje. A podlewam sporo, bo wystarczy, że ziemia zacznie przesychać i zaczyna oklapywać. Gdybym podlewała tylko raz na tydzień, na pewno bym go przesuszyła.
Inna sprawa, że tutaj zganią Cię za używanie osłonki:) Zdrowsza dla rośliny jest opcja doniczka+podstawka, podłoże łatwiej przesycha i wygodniej kontrolować ilość wody przy podlewaniu, Ale ja nie jestem najlepszą osobą żeby pouczać, bo mój też stoi w osłonce. Kiedyś go przelałam, ale odkąd ma ziemię wymieszaną z perlitem (dla przepuszczalności) i pilnuję, żeby w oslonce nie stała woda, to nic się złego nie dzieje. A podlewam sporo, bo wystarczy, że ziemia zacznie przesychać i zaczyna oklapywać. Gdybym podlewała tylko raz na tydzień, na pewno bym go przesuszyła.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18661
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Oklapłe liście nie muszą być tylko z powodu przesuszenia podłoża, ale także z powodu uszkodzenia korzeni wskutek przelania, a także efekt aklimatyzacji do nowych warunków.
W zasadzie resztę już napisała Gulwa.
W zasadzie resztę już napisała Gulwa.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Mój skrzydłokwiat wyczuł, że chce go wymienić na palmę i postanowił pokazać kwiaty...po 3-miesięcznej przerwie. Przestałam go nawozić 1,5 miesiąca temu, a tu taka niespodzianka. Wznowić nawożenie w takiej sytuacji? Co z odpoczynkiem zimowym?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18661
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
A dlaczego 1,5 miesiąca temu przerwałaś nawożenie?
Od marca do końca września, a nawet połowy października nawozisz regularnie nawozem do roślin zielonych albo do kwitnących połową zalecanej dawki co każde podlewanie. W okresie jesienno-zimowym raz na miesiąc pełną dawką.
Skrzydłokwiaty nie przechodzą spoczynku zimowego, rosną przez cały rok, jednak wolniej niż w sezonie.
Od marca do końca września, a nawet połowy października nawozisz regularnie nawozem do roślin zielonych albo do kwitnących połową zalecanej dawki co każde podlewanie. W okresie jesienno-zimowym raz na miesiąc pełną dawką.
Skrzydłokwiaty nie przechodzą spoczynku zimowego, rosną przez cały rok, jednak wolniej niż w sezonie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta