Kalanchoe - stymulowanie kwitnienia, uprawa, pielęgnacja

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
x-M-8
---
Posty: 4225
Od: 4 gru 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kalanchoe - pytania

Post »

To eksperyment się udał... :heja
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Kalanchoe - pytania

Post »

U mnie to już nie eksperyment - bawię się w to od kilku lat i jeśli przyjdzie mi ochota to o każdej porze roku.
Nie zawsze mam miejsce na parapecie na kilka sztuk w różnych kolorach ale staram się. Potem "lądują" jako prezenty u moich bliskich a ja nie tracę możliwości pozyskiwania nowych sadzonek.
Dobry pomysł - prawda ?
Awatar użytkownika
pingu
1000p
1000p
Posty: 1096
Od: 23 maja 2009, o 22:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: aktualnie łódzkie

Re: Kalanchoe - pytania

Post »

U mnie nic nie ma :/ A czy ją trzeba było podciąć przed cieniowaniem? Moja tylko urosła i pod koniec cieniowania pudełko było na styk.
Patrycja Moje doniczkowce
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Kalanchoe - pytania

Post »

Nie przycinam bo właśnie na czubkach pędów wiążą się kwiaty. Mnie też podrosła i całe szczęście,że koniec skracania dnia bo musiałabym szukać większego kartonu.
Przycinałam ja wczesnym latem w celu pobudzenia do rozkrzewienia i Dzięki temu ma zwarty pokrój i jest niezbyt wysoka.
Awatar użytkownika
pingu
1000p
1000p
Posty: 1096
Od: 23 maja 2009, o 22:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: aktualnie łódzkie

Re: Kalanchoe - pytania

Post »

Na tym naszym cieniowanym kalanchoe ostatnio wyrosło coś takiego:

Obrazek

Czy to znaczy, że jednak zakwitnie?
Patrycja Moje doniczkowce
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Kalanchoe - pytania

Post »

Brawo !!!
Doczekałaś sie i Ty - wspaniałe przeżycie. Na kwiaty w pełnym rozkwicie musimy troszkę poczekać bo u mnie też jeszcze ich nie ma. Są pączki dość grube ale nie rozwiniete.
Jak sądzisz - warto było poeksperymentować z kwiatuszkiem ?
Pozdrawiam i czekam na zdjecie w pełni kwitnienia - też obiecuję pokazać swoją.
Awatar użytkownika
pingu
1000p
1000p
Posty: 1096
Od: 23 maja 2009, o 22:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: aktualnie łódzkie

Re: Kalanchoe - pytania

Post »

Warto. :) Chociaż uciążliwe to było - wożenie do domu i z powrotem na sobotę i niedzielę. :lol: Niektórzy się dziwnie na mnie patrzyli :;230
Wychodzi na to, że wydłużenie godzin cieniowania nie zaszkodziło. Przyznam się, że kilka razy zapomniałam odkryć kwiatka i stał w pudełku do godziny 12-13. :oops:
Patrycja Moje doniczkowce
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Kalanchoe - pytania

Post »

Faktycznie u Ciebie ta przygoda była trochę skomplikowana więc tym bardziej cieszy mnie,że kwiat zakwitnie.
Co do spojrzeń.... nie zwracałabym na to uwagi, każdy ma prawo mieć jakies hobby. Ty kochasz kwiaty i chciałaś przeżyc cos szczególnego czyli mieć wpływ na porę kwitnienia - to rewelacja !!!
Co do tych krótkich dni to też Ci się przyznam i to do większych wpadek bo mój ze 3 razy w ogóle nie miał dnia - zapomniałam wyjąć a jak wrócałam do domu to właśnie był czas na noc więc nie wyjmowałam.
Mimo to udało się.
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Kalanchoe - pytania

Post »

pingu pozdrawiam z deszczowej Ostródy.
Jak się ma Twoje kalanchoe - czy już rozwinęły się kwiaty?
U mnie wciąż pączki choć bardzo nabrzmiałe ale to świadczy o tym,że kwiatuszki będą dorodne.Niezbyt pamietam który sobie zostawiłam ale zdaje się, ze powinien być ładny róż i pełny kwiat a u Ciebie?
Awatar użytkownika
pingu
1000p
1000p
Posty: 1096
Od: 23 maja 2009, o 22:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: aktualnie łódzkie

Re: Kalanchoe - pytania

Post »

:wit
U nas na razie pączki, niewiele, ale są. Zaczynają nabierać koloru. Mają być czerwone, tak mówiła koleżanka, która kiedyś je przywiozła do pracy :)
Patrycja Moje doniczkowce
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Kalanchoe - pytania

Post »

No to czekamy obie .....
Przegladałam Twój wątek i przy grudnikach widziałam piękne kalanchoe obsypane kwiatami - myślałam,że to ten kwiatuszek po eksperymentach z przyspieszeniem kwitnienia.
Zauważyłaś, że te w kwiaciarni mają mniej wybiegnięta łodyżkę z pączkami ?
U mnie sa dość wydłużone - jesień paskudna i mało słońca - pewnie to jest przyczyną.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
pingu
1000p
1000p
Posty: 1096
Od: 23 maja 2009, o 22:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: aktualnie łódzkie

Re: Kalanchoe - pytania

Post »

Tak, ten nasz cieniowany też ma długie łodyżki. Dzisiaj zaczął się pierwszy kwiatek otwierać. :tan

Te, które kupowałam z kwiatkami, były zwarte, teraz znowu kwitną, ale też łodyżki już są długaśne.
Patrycja Moje doniczkowce
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Kalanchoe - pytania

Post »

Patrycjo ... ciekawi mnie w czym tkwi tajemnica ?
Czym ogrodnicy "traktują " rośliny aby miały zwarty pokrój i szybko wchodziły w okres kwitnienia ?
Kiedyś na tradycyjnym rynku kupując kwiaty pytałam i okazuje się ,że jest taki środek do oprysku - oni potocznie nazywają go "skracaczem" ale jest inna fachowa nazwa. Chodzi o to, że skraca czas wzrostu i przyspiesza tworzenie się pąków kwiatowych.
Jak mój zakwitnie - wstawię fotkę i chetnie obejżę też Twoją.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”