Cytrusy - porady ogólne

[martin79]

Okno południowe. Temperatura ok 20 stopni. Podlewana po przeschnięciu podłoża, raz na 2 tygodnie spryskiwana przegotowaną zimną wodą coś jakby deszcz. Na dwóch pozostałych cytrynach które stoją na klatce schodowej również są pąki, z tym że skierniewicka po wniesieniu zrzuciła zeszłoroczne liście, a meyera nawet jednego nie zgubiła.

[Senior]

Cytrusy tak mają, jak są w złych warunkach to zaczynają kwitnąć. Zauważyłem jedną rzecz - w tym roku cytrusy są bardziej odporne ponieważ lato mieliśmy od wczesnej wiosny, a skończyło się późną jesienią. Są mocno doświetlone, a co za tym idzie bardziej odporne na niekorzystne warunki.
Gdyby liście zaczęły masowo spadać to przenieś cytrusy do chłodniejszego pomieszczenia. Może być tam mniej światła (temp. ok. 5-10 stopni). Ja zawsze uderzam dłonią o pień rośliny, aby sprawdzić czy liście lecą. Niekiedy bywa tak, że liście niby nie spadają, lecz po uderzeniu może ich spaść bardzo dużo.
Jeszcze 10 dni i będzie nam przybywać dnia.
Jeżeli wytrzymają na parapecie w tak niekorzystnych warunkach do lutego to nie musimy się już o nie martwić.
Jeszcze jedna sprawa - nie zraszaj cytrusów nawet wodą przegotowaną, praktycznie to nic nie pomaga a zatyka pory w liściach. Lepiej postawić szerokie naczynie z wodą obok cytrusów lub zastosować nawilżacz powietrza.

[martin79]

U mnie od sprawdzania czy liście nie opadają są koty. Wczoraj jak byłem oglądać rośliny na zimowisku, diabełki oberwały dwa owoce kumkwata. :twisted:Skierniewicka zawsze tak reagowała, a mam ją od 5 lat. Jeśli chodzi o rośliny z siewu to mogą one owocować po 20 latach lub jeśli są z nasion wielozalążkowych po około 7. I nie wiem czy jakieś ekstremalne ruchy to przyśpieszą, po prostu roślina musi dorosnąć.

[Senior]

Jeżeli posadzisz pestkę z cytryny skierniewickiej to po 5-6 latach uprawy w dobrych warunkach zakwitnie ci, niezależnie od tego czy będą to rośliny wielozarodkowe czy nie. Metodą na przyspieszenie kwitnienia cytrusa z pestki jest wieszanie ciężarków na gałązkach.
Na fotce moje cytrusy zimujące w garażu, temperatura nastawiona na termostacie XH-W3001 to +5 (zał.) i +7 (wył.).
Generalnie wg. naukowców cytrusy w temperaturze poniżej 12 stopni całkowicie hibernują, ich procesy życiowe całkowicie zamierają.
Na fotce widoczny duży owoc ręki buddy.

[martin79]

A to moja powyżej wspominana cytryna meyera, stojąca na klatce. W tych warunkach kwitnie i daje nowe przyrosty.

[Senior]

Bardzo dobrze wygląda. Niestety cytrusy muszą przechodzić zimowanie, bez niego stają się słabsze i nie potrafią donosić owoców. Zrzucają je kiedy jeszcze nie są dojrzałe.

[amator27]

Wiem, że temat ten był wałkowany dziesiątki razy, ale od niedawna mojemy cytrusowi zaczęły żółknąć liście od ziemi strony. Domyślam się, że jest to chloroza spowodowana podlewaniem rośliny twardą wodą. Jaki jest sposób żeby temu zaradzić, czy może się obyć bez gromadzenia deszczówki?

[norbert76]

Poczytaj ten wątek:
viewtopic.php?f=5&t=9085&hilit=Zmi%C4%99kczanie

[Senior]

amator27 jeżeli możesz to sprawdź pH ziemi w doniczce, być może masz za wysokie. Z moich obserwacji wynika, że pomimo podlewania "kranówką" po zakwaszeniu ziemi cytrus powinien przyswajać wszystkie mikroelementy.

[amator27]

Dziękuję @Senior, to rzeczywiście może być przyczyna. Ta ziemia to taka uniwersalna, odczyn ma na granicy obojętnego i zasadowego. Można zakwasić podlewając octem? Albo przyciąć czubki tuj i niech się rozpocznie pordukcja torfu kwaśnego na dworze? Ale to wymaga paru lat... Jeszcze ponoć skóry po cytrusach zakwaszają, ale do ogrodu zewnętrznego byłyby lepsze pod coś, bo tak rozkładająca się skóra -> muchy w pokoju... Nie bardzo wiem czym można skutecznie szybko zakwasić podłoże

[Senior]

Ja stosuję siarczan magnezu.. Dobrym rozwiązanie jest też zastosowanie siarczanu amonu. Możesz kupić torf nieodkwaszony i po zdjęciu górnej warstwy ziemi w doniczce uzupełnić jej brak torfem.
Dobre rezultaty daje podlewanie nawozami dla roślin kwasolubnych np. tuje, różaneczniki itp.
Zakwaszanie podłoża wszelkimi domowymi sposobami np. ocet, kwasek cytrynowy itp. uważam za ryzykowne. Ja nigdy tak nie zakwaszałem gleby.

[amator27]

Coś mi się dzisiaj przypomniało, że jest chyba też specjalna ziemia dla cytrusów Gdzieś tak pisano... Mam takie nawozy do rododendronu, hortensji

[Senior]

Teraz nie przesadzaj rośliny, zrób to na wiosnę. Nawóz do hortensji może być.