Ziemiórki - jak zwalczyć
- karolowa29
- 200p
- Posty: 223
- Od: 3 lis 2014, o 04:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Młoszowa
Re: Ziemiórki
I tak trzymać. Rośliny muszą iść na balkon w lecie. To ich jedyna szansa w naszym klimacie by się kąpały w naturalnym słońcu.
Marzena
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Ziemiórki
Myślę, że mogę oficjalnie ogłosić 100% sukces.
Nie ma już ani jednej ziemiórki w całym mieszkaniu - nic nowego nie łapie się na lepy ani pułapki z żółtym płynem, nic nie lata, nie topi się w kawie ani herbacie, nie biega po oknie, przy poruszeniu którąkolwiek doniczką nic się nie dzieje, a po przegarnięciu ziemi w doniczce nie widzę żadnych żywych pełzających larw, z których następne paskudy mogłyby się wylęgnąć.
Spokój z ziemiórkami! Przynajmniej do następnej inwazji.
Nie ma już ani jednej ziemiórki w całym mieszkaniu - nic nowego nie łapie się na lepy ani pułapki z żółtym płynem, nic nie lata, nie topi się w kawie ani herbacie, nie biega po oknie, przy poruszeniu którąkolwiek doniczką nic się nie dzieje, a po przegarnięciu ziemi w doniczce nie widzę żadnych żywych pełzających larw, z których następne paskudy mogłyby się wylęgnąć.
Spokój z ziemiórkami! Przynajmniej do następnej inwazji.
- karolowa29
- 200p
- Posty: 223
- Od: 3 lis 2014, o 04:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Młoszowa
Re: Ziemiórki
Gratulacje, ja wczoraj zaaplikowalam 2 czesc NEMYCEL. Choć widziałam tylko jedna muszkę to odważyłam sie wysiać swoje nasiona i podlalam je też NEMYCEL. Polecam środek, jest naprawdę skuteczny.
Marzena
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18663
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Ziemiórki
Taka ważna uwaga dla wszystkich, z tego co zauważyłem problem pojawia się m.in. również w przypadku gdy ktoś chce oszczędzić i kupuje najtańszą ziemię. Zwykle w takich, można najczęściej dostać z larwami ziemiórek. Lepiej dołożyć parę złotych i kupić droższą niż potem wydać więcej na różne preparaty.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Ziemiórki
Norbert, to nie jest tak niestety. Mi się chyba nie zdarzyło, żeby ziemiórek w podłożu nie było, a zawsze biorę podłoże polecane na forum. W moim przypadku mogę kupić najdroższą ziemię w sklepie, a i tak będą w niej ziemióry.
Dlaczego? Bo wszystkie worki leżą na jednym "placyku" przy sklepie i wszędzie tam te ziemiórki latają, wory z ziemią są podziurkowane, więc to dla nich nie problem przedostać się z jednej ziemi do drugiej. Ba, zamawiałam też ziemię internetowo - bardzo dobrą i bardzo polecaną - i też po paru dniach aż się świeciła od skrzydełek łażących w niej muszek.
Stąd żeby w okresie robienia rozsad warzyw nie zaprosić do mieszkania tego paskudztwa, metodą pewnego znanego na forum, byłego forumowicza zamierzam zastosować do rozsad perlit. W nim chyba nie ma szans, by były ziemiórki. Do domowych roślin ponoć też się nadaje... ale to na inny temat.
Edit:
A, nie, przepraszam, przypomniałam sobie, że raz jedyny nie widziałam ziemiór w podłożu do kaktusów i sukulentów, chyba niezbyt im odpowiadało.
Dlaczego? Bo wszystkie worki leżą na jednym "placyku" przy sklepie i wszędzie tam te ziemiórki latają, wory z ziemią są podziurkowane, więc to dla nich nie problem przedostać się z jednej ziemi do drugiej. Ba, zamawiałam też ziemię internetowo - bardzo dobrą i bardzo polecaną - i też po paru dniach aż się świeciła od skrzydełek łażących w niej muszek.
Stąd żeby w okresie robienia rozsad warzyw nie zaprosić do mieszkania tego paskudztwa, metodą pewnego znanego na forum, byłego forumowicza zamierzam zastosować do rozsad perlit. W nim chyba nie ma szans, by były ziemiórki. Do domowych roślin ponoć też się nadaje... ale to na inny temat.
Edit:
A, nie, przepraszam, przypomniałam sobie, że raz jedyny nie widziałam ziemiór w podłożu do kaktusów i sukulentów, chyba niezbyt im odpowiadało.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Ziemiórki
Ziemia tu nie ma zbyt wiele do znaczenia. Ja ziemi?rki przyniosłam z drogą ziemią, polecaną wszędzie jako tą lepsza.
W sklepach te ziemie i tak leżą wszystkie razem czasem w niefajnych warunkach. A ziemi?rki latają wszędzie w ogrodniczych.
Nigdy się temu nie przeglądałam dop?ki ich nie poznałam, ale teraz widzę że ich jest wszędzie pełno.
Pizza, jestem ciekawa co powiesz za 2-3 m-ce. Zdawał relację, bo to interesujące. Ta skuteczność dziwnie szybka. Oby to nie była cisza przed burzą. TFU!
A tak btw- czytałam kiedyś jakiś temat pieczarkowy bodajże gdzie nemycel miał swój temat i oni pisali, że stosowanie innej chemii te nicienie wybija. Jak więc jest z polisectem, kt?ry jest długodziałający niby nawet przez rok?
W sklepach te ziemie i tak leżą wszystkie razem czasem w niefajnych warunkach. A ziemi?rki latają wszędzie w ogrodniczych.
Nigdy się temu nie przeglądałam dop?ki ich nie poznałam, ale teraz widzę że ich jest wszędzie pełno.
Pizza, jestem ciekawa co powiesz za 2-3 m-ce. Zdawał relację, bo to interesujące. Ta skuteczność dziwnie szybka. Oby to nie była cisza przed burzą. TFU!
A tak btw- czytałam kiedyś jakiś temat pieczarkowy bodajże gdzie nemycel miał swój temat i oni pisali, że stosowanie innej chemii te nicienie wybija. Jak więc jest z polisectem, kt?ry jest długodziałający niby nawet przez rok?
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Ziemiórki
Nie wiem jak na Polysect, ale na ziemię "zatrutą" ze dwa miesiące wcześniej bardzo mocnym Mospilanem jak widać nicienie nawet nie zareagowały, co wnioskuję po efektach. A to jeśli się nie mylę jest dokładnie ta samą substancja czynna co w preparacie Polysect.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Ziemiórki
No prawie ta sama tylko w innym stężeniu.
A te nicienie jakoś widzisz w glebie tak żeby stwierdzić że są?
A te nicienie jakoś widzisz w glebie tak żeby stwierdzić że są?
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Ziemiórki
Nie widzę, gołym okiem ich nie uświadczysz tylko po tym, że ziemiórki były, a ich nie ma.
Ruszające się nicienie widziałam tylko zaraz po zmieszaniu proszku z wodą i daniu go pod silne światło - wtedy widać, że żyją.
Łatwo sobie zobrazować, jak maleńkie są te nicienie, kiedy zerknie się, ile ich jest w tej małej paczuszce - bodajże 50 mln. Na 1m2 powierzchni daje się wedle zaleceń około 1-2 milionów. To mniej więcej łyżeczka
Ruszające się nicienie widziałam tylko zaraz po zmieszaniu proszku z wodą i daniu go pod silne światło - wtedy widać, że żyją.
Łatwo sobie zobrazować, jak maleńkie są te nicienie, kiedy zerknie się, ile ich jest w tej małej paczuszce - bodajże 50 mln. Na 1m2 powierzchni daje się wedle zaleceń około 1-2 milionów. To mniej więcej łyżeczka
Re: Ziemiórki
Czy to jest ziemiórka? Pełno ich lata po domu obecnie, mniejsze niż owocówki.
https://imageshack.us/i/poz1hzL5j
https://imageshack.us/i/poz1hzL5j
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 10 kwie 2020, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ziemiórki
Witam,
Niefortunnie,bo tuż przed świętami, i ja odkryłam te małe szkodniki w moich kwiatkach :/ Zamówienie Nemycel'u musi niestety poczekać do następnego tygodnia.
Rozumiem, że kwiatki powinnam podlać mieszanką tak jak robiłam to dotychczas zwykłą wodą ale czy po jego użyciu powinno się dłużej poczekać z kolejnym podlewaniem?
Czy po użyciu preparatu należy coś jeszcze zrobić z rośliną/ziemią czy nicienie po prostu bezinwazyjnie padną w ziemi?
Dziękuję za odpowiedź,
Zdrowia i Spokojnych Świąt
Niefortunnie,bo tuż przed świętami, i ja odkryłam te małe szkodniki w moich kwiatkach :/ Zamówienie Nemycel'u musi niestety poczekać do następnego tygodnia.
Rozumiem, że kwiatki powinnam podlać mieszanką tak jak robiłam to dotychczas zwykłą wodą ale czy po jego użyciu powinno się dłużej poczekać z kolejnym podlewaniem?
Czy po użyciu preparatu należy coś jeszcze zrobić z rośliną/ziemią czy nicienie po prostu bezinwazyjnie padną w ziemi?
Dziękuję za odpowiedź,
Zdrowia i Spokojnych Świąt
- karolowa29
- 200p
- Posty: 223
- Od: 3 lis 2014, o 04:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Młoszowa
Re: Ziemiórki
Tylko nicenie. Stosowałam już dwa razy. W sumie wychodzi raz na rok. Ziemiórki u mnie pojawiają się w okresie letnim, gdy większość roślin wystawiam na balkon i tam sobie rosną przez kilka miesięcy. Już po kilku tygodniach jest plaga w domu. Zamawiam nicenie i mam spokój. Nie widzę ich gołym okiem. Wiem, że tam są i będą dopóki będą miały co jeść, czyli ziemiórki. Gdy nie ma ziemiórek nie ma niceni. Polecam.
Marzena
Re: Ziemiórki
Nina mam pytania a propos Kohinoru. Preparat zadziałał ale od momentu podlania i spryskania preparatem kwiatów (użyłem stężenia zgodnego z instrukcją) , w całym domu wydziala się z ziemi bardzo nieprzyjemny "kwaśny" zapach. Zauważyłem, że najbardziej intensywny jest on z podłoża z kwiatów gdzie ziemia była bardziej przepuszczalna (włókno kokosowe, coco chips, perlit, glinka, iziemia torfowa, mech spaghnum).
Mija już prawie dwa tygodnie a zapach nadal się utrzymuje. Próbuje zlokalizować skąd jest ten zapach. Czy też określiłabyś go jako "kwaśny". Najgorzej go czuć jak wyjdę z domu i wrócę do niego.
Po jakim czasie przestało śmierdzieć?
Będę wdzięczny za pomoc.
Mija już prawie dwa tygodnie a zapach nadal się utrzymuje. Próbuje zlokalizować skąd jest ten zapach. Czy też określiłabyś go jako "kwaśny". Najgorzej go czuć jak wyjdę z domu i wrócę do niego.
Po jakim czasie przestało śmierdzieć?
Będę wdzięczny za pomoc.