Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie

[norbert76]

W sezonie utrzymuj umiarkowanie wilgotne podłoże (nie podlewaj cyklicznie, ziemia w różnym czasie przesycha), w okresie jesienno - zimowym pozwalaj delikatnie przesychać wierzchniej warstwie.

[aliejs]

Dzień dobry, bardzo proszę o podpowiedź- co mogło dotknąć moją dracenę? Mam ją od zaledwie kilkunastu dni, w ciągu ostatnich kilku raptownie rozwinęły się u niej ciemne plamy na liściach. Niedawno była pryskana Polysectem Substrala, czy może to być wina oprysku? Z informacji znalezionych w internecie wynika, że takie plamy mają często podłoże bakteryjne, ale nie miałam dotąd styczności z podobnym problemem i zupełnie nie wiem, jak się do tego zabrać. Proszę o pomoc

[norbert76]

A po co pryskałaś preparatem? Były jakieś szkodniki? W jakim stężeniu użyłaś? Nie została oprócz tego przelana?

[aliejs]

Użyłam środka w opryskiwaczu, zgodnie z instrukcją. Znalazłam pajęczynkę pod liściem, dlatego podejrzewałam obecność przędziorków- stąd zastosowanie preparatu. Na pewno nie była też przelana, dlatego właśnie szukam przyczyn w infekcji lub następstwie oprysku.

[norbert76]

Podany przez Ciebie preparat w żadnym wypadku nie jest na przędziorki, a na zupełnie inną grupę szkodników. Poza tym nie każda pajęczynka musi oznaczać obecność tych szkodników.
Jeśli objawy pojawiły się bezpośrednio po oprysku znaczy się, przekroczyłaś zalecaną dawkę i popaliło liście. Teraz już nic więcej nie da się zrobić, plamy pozostaną.
Pozostaje poczekać na nowe przyrosty.

[aliejs]

Hmm, opakowanie mówi, że preparat jest przeznaczony właśnie m.in. dla dracen i jego podstawowy zakres działania to: mszyca, mączlik, przędziorek, misecznik, wełnowiec- to na co w takim razie jest ten preparat?
Opryskałam roślinę według zaleceń. Wizualnie mi to zupełnie nie przeszkadza, liczyłam raczej na podpowiedź, czy na pewno nie jest to jakaś infekcja bakteryjna lub grzybicza, która mogłaby przenieść się na inne rośliny.
Niemniej dziękuję.

[norbert76]

Tak się składa że używałem tego preparatu i jest on na:

ZWALCZA
Tarcznika, wełnowca, misecznika, mszyce.

Poza tym nie ma preparatów pod rośliny, tylko pod konkretne szkodniki. Być może na Twoim opakowaniu jest napisane, że zwalcza przędziorki, ale de facto to nie jest preparat na te szkodniki.
Na przędziorki są inne preparaty, jak Envidor, Vertimec, Nissorun, Ortus.

[Foxowa]

Na substralu polysect ochojnik faktycznie jest tak napisane i to jak byk :

Polysect Długo Działający 005SL (Ochojnik)
do kwiatów doniczkowych, zwłaszcza na begonie, bluszcz, dracenę, kroton.

I producent faktycznie poleca go na przędziorki.

[norbert76]

Ciekawe...
http://www.substral.pl/srodki-ochrony-r ... l-ochojnik

ZWALCZA
mszyce, ochojniki, miseczniki, wełnowce, tarczniki, ziemiórkę.

Sprawdzałem ulotkę, nie ma na niej wymienionych przędziorków. Zresztą ta kwestia była wyjaśniana w wątku o zwalczaniu przędziorków.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4#p6103604 :

Wtrącę się do dyskusji.
To, że mospilan jest "mocniejszą' formą polysectu - to już chyba wszystkim wiadomo. Polysect wychodzi drożej
Ale pierwsze słyszę, żeby zadziałał na przędziorki które są ROZTOCZAMI
Można je tępić używając np. :
- Magus
- Envidor
- Nissorun

Nie ma sensu dublować tej samej kwestii.

[barbra13]

aliejs, jeżeli po opryskach do rośliny dotarły promienie słoneczne, to mogły powstać takie plamy.

[aliejs]

norbert76 rozumiem, że czujesz wielką potrzebę wytykania innym błędów, ale "tak się składa", że...



barbra13 dziękuję za sensowną podpowiedź

[norbert76]

Czy to substral ochojnik, czy substral mszyce jest ta sama substancja czynna, która nie zwalcza przędziorków.
Jest to tylko zapis na opakowaniu. Przeczytaj wcześniej cytat Raflezji. Polysect/Mospilan nie zwalcza roztoczy i tyle w temacie. Raflezja ma większą wiedzę ode mnie (choć i ja uprawiam rośliny od kilkunastu lat), więc to co ona napisze to jest prawdą. Zresztą wystarczy po prostu poczytać temat zwalczania przędziorków, a nie polegać tylko na tym co napisze producent, bo zdarzają się błędy.
Żeby wytępić przędziorki trzeba użyć zupełnie innych preparatów działających na wszystkie stadia rozwoju.

[Foxowa]

Zmoderowano.
Napisane jest i tego nikt nie zaprzeczy, mało tego w poradniku producenta w walce z przędziorkami jest wymieniony właśnie ten preparat. Sam stronę podałeś, więc chyba zauważyłeś.

Teraz to chyba nie ma sensu żeby koleżanka stosowała inny preparat, bo sobie może totalnie załatwić roślinę.
Ale zastanawiam się czy przepłukanie jej nie byłoby dobrym pomysłem?
Płukanie częściowo usuwa przędziorki, a i jak coś z preparatu kapnęło na liść to może uda się jeszcze zmyć.