Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
Grigor
500p
500p
Posty: 566
Od: 31 sie 2017, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Dobrze mówicie ale teraz to trzeba budzić rośliny a nie zimować :D, poczekajcie z tym do listopada :p
Breezen
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 25 cze 2019, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Witam, wczesną wiosną zakupiłam kumkwata w OBI. Pierwszy raz zajmuję się cytrusem i nie mam pewności co do przesadzania go. Przesadziłam go do nowej doniczki, ale już zaczęły wychodzić korzenie i myślę, że czas przesadzić. Czy mogę zrobić to w tej porze roku jeśli teraz wychodzą ładne listki? Drugie pytanie...wyczytałam w internecie, że liście maksymalnie rosną do 6 cm, a niektóre u mojej rośliny mają ponad 20. Czy to przez chemię używaną przez sklep czy roślina jest zdrowa?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18644
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Nie ma potrzeby dwa razy w roku przesadzać, gdyż samo wyłażenie korzeni na zewnątrz przez otwór odpływowy nie oznacza, że cała bryła korzeniowa przerosła doniczkę. Możesz spokojnie poczekać do wiosny.
Druga sprawa, tak rośliny w fazie producenckiej - czyli nie przez sprzedawców - są faszerowane różnymi odżywkami, nawozami (czyli są pędzone) które powodują m.in. wyrastanie nienaturalnych dużych liści. Stopniowo jednak nowe liście będą wyrastać mniejsze.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Breezen
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 25 cze 2019, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Norbert76, bardzo dziękuję za radę :D
Breezen
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 25 cze 2019, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Zauważyłam dzisiaj przy przycinaniu, że na liściach pojawiają się małe brązowe kropki oraz przejaśnienia w kształcie koła. W kwietniu bierzącego roku miał pełno białych plam, które powiększały się i prawdopodobnie tworzyły własnie z takich małych brązowych i przejaśnień. Doraźnie odcięłam zarażone liście i do tego czasu był spokój. Co robić w takiej sytuacji? Ostatnio wycięłam połowę liści i drzewko jest trochę gołe, więc nie chce być zmuszona do kolejnego obcinania. Może jakiś preparat? Ponadto często się zwijają i odpadają.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnie zdj. z kwietnia.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18644
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Niepotrzebnie obcięłaś liście. Trzeba było zadać pytanie wcześniej, a nie po fakcie... Odcięcie zielonych jeszcze liści osłabia mocno roślinę. Jeśli nie masz doświadczenia w uprawie roślin, to przed takimi zabiegami zadaj pytanie osób bardziej doświadczonych.
Czy przypadkiem nie spryskujesz rośliny i wystawiasz od razu na działanie promieni słonecznych? To mi wygląda na poparzenia słoneczne, a nie na żadną chorobę.
Jeśli chodzi o zwijanie się liści to wskazuje na nieprawidłowe podlewanie, za małą ilością wody, za rzadko. Cytrusy w okresie wegetacji potrzebują obfitego podlewania, zwłaszcza w wysokich temperaturach.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Breezen
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 25 cze 2019, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Pryskam wodą wczesnym rankiem lub wieczorem. Roślina stoi w pokoju południowym, ale nie wystawiona bezpośrednio na promienie słoneczne.
Podlewam 3 razy w tygodniu dosyć obficie, ale widocznie za mało. Nie chciałam by przegniły korzenie, lecz będę to robić częściej i bardziej obficie jak mówisz. :) Czyli nic nie robić z liśćmi? samo minie?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18644
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Chwila, 3 razy w tygodniu, to z kolei może być w drugą stronę. Czy podłoże jest mokre czy wilgotne zanim podlejesz? Obfite podlewanie nie może być równoznaczne z zalewaniem rośliny. Cytrysy to nie rośliny bagienne.
Wyciągnij delikatnie z doniczki i zobacz profilaktycznie co jest z korzeniami. Jeśli są zdrowe, to ogranicz podlewanie do jakichś 2 razy max w tygodniu.
Odpuść spryskiwanie, ono i tak nic nie daje oprócz zmycia kurzu.
Jeśli masz możliwość wystawienia na zewnątrz, to wystaw tylko w lekko zacienione stanowisko. Tam podłoże powinno lepiej przesychać, a cytrus powinien szybciej się zregenerować.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Breezen
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 25 cze 2019, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Zanim podleje to ziemia nie jest ani sucha ani jakoś specjalnie mokra, raczej taka jaka ziemia powinna być lecz... Wystające z doniczki korzenie są biało-żółte, a wewnątrz są mokre i gdy podniosłam jednego to łatwo się urwał. Wystawiłam go na zewnątrz, coś jeszcze mogę zrobić aby go uratować?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18644
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

No to trzeba poodcinać chore korzenie, obsypać sproszkowanym węglem i przesadzić do nowego podłoża (dla cytrusów) wymieszanym ze żwirkiem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Breezen
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 25 cze 2019, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Jak mam odróżnić zdrowe od chorych? Te małe mają taki ziemisty kolor,tylko te wystające są białe
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18644
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Chore korzenie powinny być miękkie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Munia25
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 29 kwie 2020, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Kumkwat - problemy z liśćmi

Post »

Witam serdecznie, nie mam zbyt dużego doświadczenia w uprawie cytrusów, więc proszę o pomoc.

Od 5 lat jestem w posiadaniu kumkwata, drzewko zostało zakupione w centrum ogrodniczym i do tej pory bardzo ładnie rosło, nie było co prawda przycinane, ale co rok kwitło i miało owoce. Każdego roku również w okresie jesienno- zimowym stało w chłodniejszym pomieszczeniu w którym po pewnym czasie traciło liście, jednak każdego roku około kwietnia drzewko wypuszczało dużo nowych listków. W tym roku również było w takim pomieszczeniu i jak zwykle straciło sporą część liści, jednak obecnie nie wypuściło jeszcze żadnych nowych, a te które ma wydają się być chore. Drzewko obecnie jest na zewnątrz na tarasie a na noc chowane jest do domu lub inspektu. Drzewko dostało specjalną odżywkę do cytrusów, podlewane jest tak, by go nie przelać.
W tym roku na wiosnę zostało przesadzone do większej donicy i obcięte zostały suche gałązki.
Nie zaobserwowałam żadnych pajączków na drzewku więc to raczej nie są przędziorki.
Proszę o pomoc, ponieważ nie mam zielonego pojęcia o co chodzi a drzewko ma się nie najlepiej :( ;:145 ;:185
Poniżej dołączam zdjęcia liści na drzewku i jednego który opadł.

https://imagizer.imageshack.com/img922/8431/miwH47.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/8876/23YCqV.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/6840/STbO3K.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/7420/nKxQQt.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img923/5218/ErqBqx.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/6162/aP1ALl.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/6064/ig5YIt.jpg

Dziękuję za pomoc !
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”