Kawa - pielęgnacja, brązowe liście oraz inne problemy w uprawie

[norbert76]

Poczytaj ten wątek, znajdziesz wszystkie odpowiedzi. Kwestia wiele razy omawiana.

[wiza]

Cześć! Przeczytałem cały ten wątek i wszystkie, w których pojawiało się coś o kawie. Do tego próbowałem znaleźć jakieś informacje poza forum. Mimo to nie za bardzo wiem, co mam dalej robić. Może ktoś zechce pomóc?

Dostałem dwie doniczki z kawą. Rozsadziłem rośliny pojedynczo (ziemia do cytrusów). Z doniczki nr 1 przeżyła jedna kawa, której zostało kilka choć częściowo zielonych liści i wypuszcza nowe. Liście tej rośliny usychają na żółtobrązowo (dwa pierwsze zdjęcia).

Z doniczki nr 2 przeżyło więcej roślin w różnych rozmiarach. Z tej doniczki liście schną na brązowo (bez żółtego odcienia) i nie na gładko, tylko stają się jakby chropowate. Poza podsychaniem końcówek liści, które było zmorą w zimie, a teraz dotyka ledwo 2 czy 3 listków, pojawiają się też ciemne plamy blisko brzegów liści.

Z informacji znalezionych w sieci nie jestem w stanie wywnioskować czy to grzyb, nadmiar słońca, czy ślady złego podlewania. Pryskać Topsinem czy podlewać jakimś świństwem? Pomocy

Starałem się pokazać problematyczne elementy na zdjęciach.

Warunki: stanowisko pd-zach - w pochmurne dni na parapecie z żaluzjami ustawionymi tak, że przesłaniają popołudniowe słońce. W dni słoneczne w głębi pokoju również z żaluzjami przesłaniającymi ostre popołudniowe słońce. Poziom nasłonecznienia staram się utrzymać poniżej 10 tys lux. Rzadko przekracza 5 tys.
Podlewanie - od kilku tygodni woda destylowana z nawozem do cytrusów. Wcześniej odstana gotowana.
Kawa jest zraszana i trzymana w pokoju z dużą ilością zwilżanych tekstyliów - ścierki, ręczniki, dywan. Wszystko żeby tylko zwiększać jakoś wilgotność.
doniczki ceramiczne i plastikowe, w większości bez osłonek. Jeśli w osłonkach to na keramzycie. W doniczkach drenaż z keramzytu.

[norbert76]

Jak często podlewasz? Czy do ziemi dałeś rozluźniacza? Raczej nie. Nawozu dajesz wg wskazań producenta? Czy w osłonkach zalega woda?
Roślina daje oznaki przelania.
Druga sprawa, nie możesz cały czas przestawiać roślinę, musi mieć jedno stałe miejsce. Postaw około metra od okna, tylko oczywiście nie zasłaniaj żaluzji. Przecież kawa rośnie w naturze w pełnym słońcu...

[wiza]

Dzięki za odpowiedź!

Podlewam kiedy ziemia przeschnie na parę centymetrów w głąb. W doniczce ceramicznej znacznie szybciej niż w plastikowej.

Do ziemi niczego nie dosypywałem. Użyłem mieszanki do cytrusów composana. Z tego co widzę są w niej jakieś jasne kuleczki (perlit?). Ziemia po przeschnięciu sprawia wrażenie luźnej.

Nawóz nieco poniżej dawki zalecanej przez producenta bo przesadzałem kawę kilka tygodni temu i pewno jeszcze trochę składników ma z tej mieszanki ziemi.

Woda nigdzie nie zalega. Po podlewaniu kawa stoi przez jakiś czas na ściereczkach żeby nadmiar wody spokojnie wyciekł. Wilgotność gleby szybko spada wtedy do ok 55%.

Z moim oknem jest ten problem, że o tej porze roku późnym popołudniem jest taka żarówa, że boję się o spalenie liści. 20 tys lux to standard gdy nie ma zachmurzenia, nawet w głębi pokoju, a bywa i 50 tys. Stąd lekko przysłonięte żaluzje.

Te uschnięte duże liście są w zasadzie jeszcze z okresu sprzed przesadzenia, a teraz zaczęły się pojawiać te mniejsze ciemne plamy przy brzegach liści.

[norbert76]

Nie patrz, aż tak bardzo na ilość luxów.
Metr od okna to bezpieczna odległość, w naturze rosną w klimacie gdzie słońca kawowce mają pod dostatkiem i natężenie światła może wynosić nawet 100 tys. lux i więcej. Oczywiście w mieszkaniu trzeba zapewnić odpowiednią cyrkulację powietrza, w gorące dni możesz umieścić w pobliżu jakiś mały wentylator.
Problem leży w głównej mierze w podlewaniu - za mało jednak podlewasz zwłaszcza o tej porze roku i przy ostatnio wysokich temperaturach i zwłaszcza przy tej wystawie. Podłoże powinno być cały czas umiarkowanie wilgotne. Podlewasz tyle, żeby cała bryła korzeniowa została nawodniona.
Co nie zmienia faktu, że roślina mogła być wcześniej przelana. Odetnij te dolne liście i zapewnij lepsze nawodnienie podłoża.
Jeśli chodzi o podłoże, to zawsze mieszamy ziemię albo ze żwirkiem albo z perlitem. Wyciągnij doniczkę z osłonki i postaw na podstawce.

[wiza]

Ze wszystkich kaw tylko parę jest w osłonkach. Większość z nich ustawiłem nawet na kilku kulkach keramzytu żeby był lepszy dostęp powietrza od spodu.

Mam nadzieję, że rzeczywiście problem jest tylko w ruchu powietrza. Bojąc się o przeciągi i chcąc zwiększyć wilgotność we wnętrzu, trzymałem ją ostatnio w mieszkaniu, w którym wszystkie okna były zamknięte.

Trochę boję się ponownie wydzierać te rośliny z doniczek i domieszać żwirku do ziemi. Takie częste przesadzanie im nie zaszkodzi?
Ziemia wygląda tak jak na zdjęciu. W tej mieszance jest trochę tych jaśniejszych kulek, ale nie wiem czy nie za mało. W składzie podanym przez producenta jest też piasek.


Moja ziemia to dokładnie coś takiego:
https://www.leroymerlin.pl/uprawa-i-och ... ,l385.html

[norbert76]

Tak naprawdę nieistotne jakiego producenta kupujesz ziemię. W przypadku kawy ważne jest jednak o odpowiednim pH i tutaj podłoże do cytrusów jest ok. Co prawda jedne są lżejsze, z większą ilością próchnicy, inne bardziej cięższe. Istotne, że każdą ziemię trzeba zmieszać z rozluźniaczem. Podłoże u Twoich roślin to ewidentny przykład, że bez rozluźniacza zbija się w jedną bryłę co utrudnia dostęp powietrza w głąb bryły korzeniowej. Tych kulek u Ciebie jest ewidentnie za mało. Nie wiem czy nie jest to dodany długodziałający nawóz.
Osobiście bym przesadził do nowego podłoża i jak już chcesz dać osłonkę, to o nawet dwa rozmiary większą.
Ziemię mieszasz z rozluźniaczem w proporcji ok. 3:1.

[wiza]

Jaki rozluźniacz będzie najlepszy do kawy?

[norbert76]

Napisałem wcześniej - żwirek (najlepiej kwarcowy) lub perlit.

[wiza]

Bardzo dziękuję za pomoc. W tym tygodniu domieszam 1/3 żwirku lub perlitu i przesadzę moje 6 kaw. Na razie obciąłem wszystkie zeschnięte liście.
Jak rozumiem na razie mam nie pryskać żadnymi Topsinami ani inną chemią.

Jeszcze raz dzięki. Mam nadzieję, że za parę tygodni pochwalę się ładnymi odrostami.

[norbert76]

Jak wyciągniesz z doniczki zobacz jeszcze stan korzeni - tak na wszelki wypadek. Jak będą ok., to po prostu posadź do nowego podłoża. Patrz na ich wielkość i wg tego dopasuj wielkość doniczki.
Aha i uchylaj okno, w okresie letnim nie ma obaw o chłodniejsze przeciągu. Rzecz się bardziej tyczy chłodnych dni w okresie jesienno - wiosennym. Rośliny nie lubią stojącego dłużej powietrza.

[wiza]

Już jakiś czas temu przesadziłem zgodnie z poradą. Do ziemi dodałem ok 25-30% mieszanki perlitu i wermikulitu (w każdej doniczce w innych proporcjach dla testu). Rzeczywiście ziemia kiedy przesycha nie zbija się tylko jest mięciutka.

Korzeni było bardzo (!) mało, ale wyglądały na mocne i czyste.

Nie przestawiam. Zwilżam wodą destylowaną. Podlewam leciutko zakwaszoną destylowaną.

Wygląda na to, że najładniej rośnie teraz kawa, którą przesadziłem do doniczki ceramicznej. Może lepiej oddycha i wyparowuje nadmiar wilgoci?

Mam teraz 6 roślin i 2 rodzaje plam ;) Niektóre mają czarne plamy na środku liści, a inne łapią brązowe plamy z boków liści. Nie wiem kiedy powinny być widoczne jakieś pozytywne efekty tego przesadzania. Na razie siedzą w tej ziemi chyba ze dwa tygodnie to może jeszcze za wcześnie na efekty. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Pochwalę się ;)
Jeszcze raz dziękuję.

[norbert76]

Za jakiś około tydzień do mniej więcej końca września możesz zacząć nawozić nawozem do roślin zielonych.