Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Czyli potwierdzasz moje słowa, że cytrusy podczas zimowania nie potrzebują dużo światła. Co do składu ziemi to próbowałem różne mieszanki, dodawałem piasek, perlit i nawet glinę. Nawozy stosuję te dla roślin ogólnych, nie widziałem różnicy kiedy stosowałem dla cytrusów, a np. dla roślin kwitnących.
Ważne jest aby mieć ziemię lekko kwaśną, wtedy potrafią dobrze pobierać składniki odżywcze z nawozów. Nawozy organiczne również stosuję.
Ważne jest aby mieć ziemię lekko kwaśną, wtedy potrafią dobrze pobierać składniki odżywcze z nawozów. Nawozy organiczne również stosuję.
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
A skąd mam wiedzieć, że ona dojrzała?dziadek22 pisze:3 - 6 miesięcy.duju pisze:Ile taka cytryna dojrzewa?
Pozdrawiam - Justyna
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
U mnie cytrynki spadały jak były dojrzałe
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Jak będzie dojrzała to zmieni kolor skórki na żółty. Wtedy możesz ją zerwać lub poczekać i traktować ją jako ozdobę drzewka. Nie zawsze cytryna dojrzała od razu spada, może tak wisieć nawet miesiąc i dłużej.
Co do czasu w jakim dojrzewa od zawiązania owocu (dziadek się mylił) to wynosi on od 8 - 10 miesięcy. Skierniewicka ma to do siebie, że na jednym drzewku mogą być owoce w różnym stadium rozwoju, z różnych kwitnień.
Co do czasu w jakim dojrzewa od zawiązania owocu (dziadek się mylił) to wynosi on od 8 - 10 miesięcy. Skierniewicka ma to do siebie, że na jednym drzewku mogą być owoce w różnym stadium rozwoju, z różnych kwitnień.
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Witajcie. Cytryna rosła 9 miesięcy, ale mój młody musiał ją ,,podotykać '' z ciekawości i urwał
Zważyłam ma 0.5kg ;)
Zważyłam ma 0.5kg ;)
Pozdrawiam - Justyna
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 16 lip 2015, o 17:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
W grudniu pokazałem rozłamaną cytrynkę, ścisnąłem w dwóch miejscach kabelkiem.
Dzisiaj jeden rozwiązałem bo zaczynał się już wrzynać w pień, roślinka pięknie się goi i zarasta.
Dzięki anida
Kolejny problem cytrynki i innego cytrusa to takie robaczki na liściach i łodygach. Również proszę o pomoc.
Wiem już że to tarcznik, trochę coś już poczytałem.
Natomiast po ziemi chodzi chorda, miliony maciupeńkich bardzo ruchliwych "pajączków"
Tarcznika zbieram ręcznie, była też już jedna chemia dedykowana pod tego owada ale nie wiele pomogło. Jest tego ogrom liście się marszczą. Roślinki marnieją. Proszę o sprawdzone rady.
Dzisiaj jeden rozwiązałem bo zaczynał się już wrzynać w pień, roślinka pięknie się goi i zarasta.
Dzięki anida
Kolejny problem cytrynki i innego cytrusa to takie robaczki na liściach i łodygach. Również proszę o pomoc.
Wiem już że to tarcznik, trochę coś już poczytałem.
Natomiast po ziemi chodzi chorda, miliony maciupeńkich bardzo ruchliwych "pajączków"
Tarcznika zbieram ręcznie, była też już jedna chemia dedykowana pod tego owada ale nie wiele pomogło. Jest tego ogrom liście się marszczą. Roślinki marnieją. Proszę o sprawdzone rady.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18664
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Czytałeś ten wątek o zwalczaniu tarczników?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... t=tarcznik
A to drugie to ziemiórki, nigdy na szczęście ich nie miałem, ale podobno bardzo trudno się ich pozbyć.
Poczytaj tutaj :
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=2270
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... t=tarcznik
A to drugie to ziemiórki, nigdy na szczęście ich nie miałem, ale podobno bardzo trudno się ich pozbyć.
Poczytaj tutaj :
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=2270
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Motylica100
- 200p
- Posty: 232
- Od: 14 mar 2010, o 14:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Witaj,
te małe "pajączki" to według mnie skoczogonki. Jak ziemia jest wilgotna i zachodzą w niej procesy rozkładu to pojawiają się skoczogonki, w małej ilości są nieszkodliwe, a nawet pożyteczne, rozkładają masę organiczną. Jeśli trochę przesuszysz ziemię w doniczce one znikną ;)
Tarcznik natomiast to poważny szkodnik... Walczyłam z nim długo na cytrynie, pomarańczy i mandarynce. Trzeba być systematycznym zbierać je z liści i gałązek (najlepiej przecierać całą roślinę, a pomarszczone liście urywać), po oczyszczeniu rośliny ja pryskałam środkiem Actellic. Te czynności powtarzałam kilka razy, aż do zupełnego braku szkodników. U mnie trwało to długo, czasem całe lato. Praca jest mozolna, ponieważ tarczniki łatwo się mnożą i po jakimś czasie wykluwają się nowe z nieusuniętych jaj. Ale nie trać wiary, uda się !
P.s. Gratulacje z powodu zrośnięcia się złamanej gałązki!!!
te małe "pajączki" to według mnie skoczogonki. Jak ziemia jest wilgotna i zachodzą w niej procesy rozkładu to pojawiają się skoczogonki, w małej ilości są nieszkodliwe, a nawet pożyteczne, rozkładają masę organiczną. Jeśli trochę przesuszysz ziemię w doniczce one znikną ;)
Tarcznik natomiast to poważny szkodnik... Walczyłam z nim długo na cytrynie, pomarańczy i mandarynce. Trzeba być systematycznym zbierać je z liści i gałązek (najlepiej przecierać całą roślinę, a pomarszczone liście urywać), po oczyszczeniu rośliny ja pryskałam środkiem Actellic. Te czynności powtarzałam kilka razy, aż do zupełnego braku szkodników. U mnie trwało to długo, czasem całe lato. Praca jest mozolna, ponieważ tarczniki łatwo się mnożą i po jakimś czasie wykluwają się nowe z nieusuniętych jaj. Ale nie trać wiary, uda się !
P.s. Gratulacje z powodu zrośnięcia się złamanej gałązki!!!
Pozdrawiam Iza
Moje roślinki - zapraszam
Moje roślinki - zapraszam
- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Na tarczniki dobry jest Polysect. Należy opryskać nim roślinę, i podlać roztworem ziemię w donicze - działa systemicznie. Stężenie podane na opakowaniu.
Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18664
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
To są ziemiórki na 100%, wystarczy wrzucić w grafikę Google.Motylica100 pisze:Witaj,
te małe "pajączki" to według mnie skoczogonki.
Tarcznik natomiast to poważny szkodnik... Walczyłam z nim długo na cytrynie, pomarańczy i mandarynce. Trzeba być systematycznym zbierać je z liści i gałązek (najlepiej przecierać całą roślinę, a pomarszczone liście urywać), po oczyszczeniu rośliny ja pryskałam środkiem Actellic. Te czynności powtarzałam kilka razy, aż do zupełnego braku szkodników. U mnie trwało to długo, czasem całe lato. Praca jest mozolna, ponieważ tarczniki łatwo się mnożą i po jakimś czasie wykluwają się nowe z nieusuniętych jaj. Ale nie trać wiary, uda się !
Żeby skutecznie usuwać tarczniki trzeba wpierw pędzelkiem zamoczonym albo w spirytusie, albo w oleju posmarować po szkodnikach. Odczekać dzień, dwa i dopiero wtedy je usuwać - w tym czasie jaja giną. Inaczej rozprowadza się jaja po całej roślinie i po jakimś czasie walka trwa dalej.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 16 lip 2015, o 17:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Google mówi że ziemiórki to muszki + postać larwalna.
To raczej jest coś innego. Motylica100, chyba trafiła. Bardziej to podobne
Przez chwilę jeden się nie ruszał na donicy
w ogrodniczym facet sprzedał mi na tarcznika środek "MOSPILAN", + będę na mokro z % tak jak piszecie wycierał obie roślinki.
Zobaczymy ile potrwa walka. Ślicznie dziękuję za wszystkie rady , ja zupełnie zielony jestem.
To raczej jest coś innego. Motylica100, chyba trafiła. Bardziej to podobne
Przez chwilę jeden się nie ruszał na donicy
w ogrodniczym facet sprzedał mi na tarcznika środek "MOSPILAN", + będę na mokro z % tak jak piszecie wycierał obie roślinki.
Zobaczymy ile potrwa walka. Ślicznie dziękuję za wszystkie rady , ja zupełnie zielony jestem.
- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Mospilan to raczej na mszyce, ale może zadziała.
Polysect jest bardzo skuteczny i nie trzeba się bawić w żadne pędzelki.
Polysect jest bardzo skuteczny i nie trzeba się bawić w żadne pędzelki.
Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Ukorzeniacie swoje cytryny?
Mam dwie boczne gałązki, więc byłaby okazja to zrobić.
Mam dwie boczne gałązki, więc byłaby okazja to zrobić.
Pozdrawiam - Justyna