Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
- Grigor
- 500p
- Posty: 566
- Od: 31 sie 2017, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Ja mam ponad 4 letnie granaty z nasion i są w szklarni wkopane na stałe od 3 lat. Przez pierwszy rok słabo rosną, bo przeważnie po 30-40 cm. U mnie dla przykładu od początku sezonu czyli gdzieś od kwietnia mają przyrosty po 40-50cm. Oczywiście i tak trzeba przyznać bo są strasznie wiotkie i się uginają.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Przyrosty granatowca zależą od temperatury w jakiej rosną, im wyższa tym większe przyrosty. W ciągu miesiąca potrafią urosnąć ok. 0,3 metra. Im starszy granatowiec tym większe przyrosty.
---29 cze 2020, o 08:27---
Mój granatowiec uprawiany w gruncie po przemarznięciu będzie kwitnąć powtórnie w tym roku. Na razie ma kilkanaście pączków2 kwiatowych. Jestem ciekawy czy zawiąże owoce.
---19 lip 2020, o 19:38---
Na razie kwitnie
---1 wrz 2020, o 15:26---
---29 cze 2020, o 08:27---
Mój granatowiec uprawiany w gruncie po przemarznięciu będzie kwitnąć powtórnie w tym roku. Na razie ma kilkanaście pączków2 kwiatowych. Jestem ciekawy czy zawiąże owoce.
---19 lip 2020, o 19:38---
Na razie kwitnie
---1 wrz 2020, o 15:26---
- Grigor
- 500p
- Posty: 566
- Od: 31 sie 2017, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Ale marne szanse że dojrzeją.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Wiem o tym doskonale. Gdybym nie dopuścił do przemarznięcia wiosennych kwiatów to być może doczekałbym się dojrzałych owoców. Jestem ciekawy co pokaże w przyszłym roku po przezimowaniu w gruncie. W tym roku jest to drzewko ozdobne o wysokości ok. 2,5 metra.
A jak wasze granatowce?
A jak wasze granatowce?
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 26 sie 2020, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Dzień dobry
Nigdy nie myślałam aby mieć w domu granatowca ale po obejrzeniu Waszych zdjęć zakochałam się w ich kwiatach. No to kupiłam sadzonkę, przyszła do mnie tydzień temu i tu 2 niespodzianki:
- spodziewałam się badylka lub 2 a tu dostałam normalny krzaczorek
- roślinka przez temperatury przez ostatnie kilka dni zgłupiała, puściła pączki i zaplanowała sobie na zimę kwitnienie
Więc może jeszcze w tym roku zobaczę kwiatki na żywo!
Nigdy nie myślałam aby mieć w domu granatowca ale po obejrzeniu Waszych zdjęć zakochałam się w ich kwiatach. No to kupiłam sadzonkę, przyszła do mnie tydzień temu i tu 2 niespodzianki:
- spodziewałam się badylka lub 2 a tu dostałam normalny krzaczorek
- roślinka przez temperatury przez ostatnie kilka dni zgłupiała, puściła pączki i zaplanowała sobie na zimę kwitnienie
Więc może jeszcze w tym roku zobaczę kwiatki na żywo!
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 693
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Może to karłowa odmiana granatowca Nana? Gabaryt się zgadza bo one max do 1m dorastają i kwitną cały rok. Jest to odmiana "parapetowa" i potrafi nawet w pierwszym roku się tak porozkrzaczać i owocować. Nie sądzę aby to był zwyczajny granat.
Witam, jestem Adam.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 26 sie 2020, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Tak - to karłowa odmiana granatowca Nana. Nie mam gdzie utrzymać zwyczajnego granatowca.
Ale i tak jestem zaskoczona - to okres gdzie powoli krzaczek powinien układać się do snu a nie zabierać się do kwitnienia.
-- 18 wrz 2020, o 20:51 --
Senior - a Tobie nie wiem czy bardziej zazdroszczę owoców, czy miejsca na te wszystkie rośliny
Ale i tak jestem zaskoczona - to okres gdzie powoli krzaczek powinien układać się do snu a nie zabierać się do kwitnienia.
-- 18 wrz 2020, o 20:51 --
Senior - a Tobie nie wiem czy bardziej zazdroszczę owoców, czy miejsca na te wszystkie rośliny
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 693
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Anja, Ty chyba nie do końca rozumiesz rośliny?
Dla roślin z Basenu Morza Śródziemnego wcale nie musi być pory snu. Jedynie temperatura im wyznacza ten czas. Ale w naturalnym środowisku nie ma spadku temperatury poniżej 8 stopni i one cały rok nie śpią i mało tego- kwitną i owocują. U nas mniej kwitną i owocują w zimie w domach, bo to wiąże się z brakiem dostatecznej ilości promieni słonecznych. Po prostu jest za mało słońca w zimie. Ale w innej szerokości geograficznej np.nam zwrotnikami jest go więcej nawet w zimie i nie ma problemu, jest ciepło , do tego słońca dużo i rośliny sobie żyją. Dlatego może być tak, że Twoje owocki się zawiążą na tym granacie, ale mogą opaść gdy słońce zacznie podążać w kierunku zwrotnika Koziorożca i aż do górowania nad nim słońca będzie Światła coraz mniej. Dopiero gdy minie przesilenie zimowe zacznie go przybywać znowu. Roślina aby oddychać potrzebuje światła do procesu fotosyntezy, jak go dostanie za mało zrzuca nie tylko owoce, ale i liście, nawet może "umrzeć", bo się "udusi" bez światła. Nie mniej na pewno uradujesz się pięknem kwiatów granatowca. Na wszelki wypadek możesz się zaopatrzyć w żarówkę GROW LED i prosty wtyczkowy sterownik czasowy oraz lampkę (nawet biurkową na gwint E27), to w razie czego pozwoli Ci na proste doświetlanie rośliny i "wydłużenie" jej dnia w razie potrzeby. Pozdrawiam.Adam
Dla roślin z Basenu Morza Śródziemnego wcale nie musi być pory snu. Jedynie temperatura im wyznacza ten czas. Ale w naturalnym środowisku nie ma spadku temperatury poniżej 8 stopni i one cały rok nie śpią i mało tego- kwitną i owocują. U nas mniej kwitną i owocują w zimie w domach, bo to wiąże się z brakiem dostatecznej ilości promieni słonecznych. Po prostu jest za mało słońca w zimie. Ale w innej szerokości geograficznej np.nam zwrotnikami jest go więcej nawet w zimie i nie ma problemu, jest ciepło , do tego słońca dużo i rośliny sobie żyją. Dlatego może być tak, że Twoje owocki się zawiążą na tym granacie, ale mogą opaść gdy słońce zacznie podążać w kierunku zwrotnika Koziorożca i aż do górowania nad nim słońca będzie Światła coraz mniej. Dopiero gdy minie przesilenie zimowe zacznie go przybywać znowu. Roślina aby oddychać potrzebuje światła do procesu fotosyntezy, jak go dostanie za mało zrzuca nie tylko owoce, ale i liście, nawet może "umrzeć", bo się "udusi" bez światła. Nie mniej na pewno uradujesz się pięknem kwiatów granatowca. Na wszelki wypadek możesz się zaopatrzyć w żarówkę GROW LED i prosty wtyczkowy sterownik czasowy oraz lampkę (nawet biurkową na gwint E27), to w razie czego pozwoli Ci na proste doświetlanie rośliny i "wydłużenie" jej dnia w razie potrzeby. Pozdrawiam.Adam
Witam, jestem Adam.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 26 sie 2020, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Cześć Adam,
na roślinach z Basenu Morza Śródziemnego się nie znam - tu przyznaję. I jakimś wielkim ogrodnikiem też nie jestem - po prostu 3 duże parapety z ulubionymi kwiatkami
Ale jak napisałam ogrodnikiem nie jestem, na południu Europy nie byłam od 25 lat, więc mogę się mylić.
Za wszelkie porady dziękuję, skorzystam. Za dobre słowo co do kwitnienia też dziękuję
Pozdrawiam, Anja
na roślinach z Basenu Morza Śródziemnego się nie znam - tu przyznaję. I jakimś wielkim ogrodnikiem też nie jestem - po prostu 3 duże parapety z ulubionymi kwiatkami
Ale jak napisałam ogrodnikiem nie jestem, na południu Europy nie byłam od 25 lat, więc mogę się mylić.
Za wszelkie porady dziękuję, skorzystam. Za dobre słowo co do kwitnienia też dziękuję
Pozdrawiam, Anja
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2020, o 13:37 przez norbert76, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: To jest wątek poświęcony wyłącznie uprawie granata.
Powód: To jest wątek poświęcony wyłącznie uprawie granata.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 693
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Nawet same nasiona tropikalnych roślin nie potrzebują okresu stratyfikacji jak "nasze" właśnie z uwagi na ciągły cykl wegetacyjny. Ja byłem o tym do tej pory przekonany. Mam w domu granatowce Nana( ale jeszcze małe) i nie zrzucają liści jeżeli ich nie schłodzę.
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2020, o 13:38 przez norbert76, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: To jest wątek poświęcony wyłącznie uprawie granata.
Powód: To jest wątek poświęcony wyłącznie uprawie granata.
Witam, jestem Adam.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18646
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Akurat granaty gubią w okresie jesienno-zimowym liście. To, że u Ciebie nie gubią liści, nie jest niczym dziwnym, u mnie też tak się dzieje nawet gdy zimuję w niskiej temperaturze. Nie każdego roku, czasami gubi mniej, czasami więcej liści. Co prawda mam tylko jeden egzemplarz, 'Nana' więc nie musi być tak u każdego. Jednak z wątku można się dowiedzieć, że było więcej takich przypadków u innych hodowców. Jednak zdarzały się zimy, że gubił u mnie wszystkie liście, chociaż cały czas zimuję w tych samych warunkach, czyli w okolicach około 5 - 10 stopni.
Wiem, że granatowce rosną w wałbrzyskiej Palmiarni, ale nie pamiętam czy podobnie było z nimi w tym okresie, czy gubiły tylko część liści (byłem ostatnio dość dawno temu).
Wiem, że granatowce rosną w wałbrzyskiej Palmiarni, ale nie pamiętam czy podobnie było z nimi w tym okresie, czy gubiły tylko część liści (byłem ostatnio dość dawno temu).
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 26 sie 2020, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Norbert - pięknego masz granata!
W każdym razie poszukałam na internecie jak jest w wypadku granata i na stronie: http://www.missouribotanicalgarden.org znalazłam taką informację: Punica granatum, commonly called pomegranate, is a multi-stemmed deciduous (evergreen in tropical areas) shrub or small tree that grows to 6-20' (less frequently to 30') tall.
Wychodzi więc na to, że w zależności od warunków granatowiec może być i wiecznozieloną rośliną i może zrzucać liście.
Basen Morza Śródziemnego nie jest strefą tropikalną więc może ktoś był, widział i nam powie jak tam to wygląda - czy granatowce zrzucają liście na "zimę" w tamtejszych uprawach?
W każdym razie poszukałam na internecie jak jest w wypadku granata i na stronie: http://www.missouribotanicalgarden.org znalazłam taką informację: Punica granatum, commonly called pomegranate, is a multi-stemmed deciduous (evergreen in tropical areas) shrub or small tree that grows to 6-20' (less frequently to 30') tall.
Wychodzi więc na to, że w zależności od warunków granatowiec może być i wiecznozieloną rośliną i może zrzucać liście.
Basen Morza Śródziemnego nie jest strefą tropikalną więc może ktoś był, widział i nam powie jak tam to wygląda - czy granatowce zrzucają liście na "zimę" w tamtejszych uprawach?