Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18648
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
A w jakiej temperaturze go zimowałeś i jak z podlewaniem w tym czasie?
Obawiam się, że mogło dojść do uszkodzenia korzeni, bez wyciągnięcia z doniczki się nie obejdzie.
Obawiam się, że mogło dojść do uszkodzenia korzeni, bez wyciągnięcia z doniczki się nie obejdzie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- mrlethal
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 21 maja 2020, o 09:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Zimowany był w mieszkaniu, w temperaturze ok 22-23 stopnie. Podlewałem go rzadko. Podczas tego zimowania zaczął puszczać nowe pędy. Jakoś na początku stycznia stracił dolne liście - same zaczęły odpadać - nie usychały, ale odpadały. Później go przesadziłem no i wtedy zmarkotniał. Podlewałem go wtedy trochę więcej, ale proces postępował. Miałem wrażenie, że w ogóle nie pije tej wody. Może korzenie w jakiś sposób się nie zaaklimatyzowały albo zostały porażone przez nawóz lub inny czynnik z podłoża. Nie mam pojęcia co z nim zrobić. Moje doświadczenie w oleandrach też jest raczej marne.
Ostatnio, gdy zobaczyłem, że jest przelany, wyciągnąłem go z podłoża i przesuszyłem korzenie na słońcu przez jakieś 4 godziny po czym włożyłem go do nowego podłoża (też COMPO SANA dla oleandrów). Nic to nie zmieniło, więc szukam ratunku tutaj. Mam topsin, ale nie wiem czy go podawać. Kupiłem też podłoże, które stosowałem pierwotnie. Planuję wyciągnąć go z obecnego podłoża. Przepłukać korzenie, osuszyć. Włożyć do typu podłoża, w którym był pierwotnie i wtedy podać topsin. Nie wiem czy moja strategia jest dobra. Nie wiem też jak mogę ocenić 'jakość' korzeni po wyciągnięciu go z doniczki.
Będę wdzięczny za wszelkie rady.
Ostatnio, gdy zobaczyłem, że jest przelany, wyciągnąłem go z podłoża i przesuszyłem korzenie na słońcu przez jakieś 4 godziny po czym włożyłem go do nowego podłoża (też COMPO SANA dla oleandrów). Nic to nie zmieniło, więc szukam ratunku tutaj. Mam topsin, ale nie wiem czy go podawać. Kupiłem też podłoże, które stosowałem pierwotnie. Planuję wyciągnąć go z obecnego podłoża. Przepłukać korzenie, osuszyć. Włożyć do typu podłoża, w którym był pierwotnie i wtedy podać topsin. Nie wiem czy moja strategia jest dobra. Nie wiem też jak mogę ocenić 'jakość' korzeni po wyciągnięciu go z doniczki.
Będę wdzięczny za wszelkie rady.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18648
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
No to mamy najprawdopodobniej rozwiązanie przyczyny problemu.
Zacznijmy od tego, że Oleander wymaga zimowania w niskiej temperaturze w okolicach 5 góra około 10 stopni. 22 - 23 stopnie to zdecydowanie za wysoka temperatura, roślina nie zdołała przejść okresu spoczynku i to spowodowało wypuszczanie pędów jeszcze w styczniu. Do tego trzeba dodać mniejszą ilość światła w zimie. Wszystko to wpłynęło na znaczne osłabienie rośliny.
Przesadzając teraz tylko ją dobijesz. Możesz jedynie wyciągnąć delikatnie z doniczki i sprawdzić stan korzeni.
Odciąć miękkie gałązki i zapewnić na razie ciepłe jasne stanowisko. Chociaż cudów bym się tutaj nie spodziewał.
PS. Nie ma specjalnego podłoża do oleandrów, to zwykły chwyt marketingowy. Poczytaj wątek w kwestii podłoża.
Zacznijmy od tego, że Oleander wymaga zimowania w niskiej temperaturze w okolicach 5 góra około 10 stopni. 22 - 23 stopnie to zdecydowanie za wysoka temperatura, roślina nie zdołała przejść okresu spoczynku i to spowodowało wypuszczanie pędów jeszcze w styczniu. Do tego trzeba dodać mniejszą ilość światła w zimie. Wszystko to wpłynęło na znaczne osłabienie rośliny.
Przesadzając teraz tylko ją dobijesz. Możesz jedynie wyciągnąć delikatnie z doniczki i sprawdzić stan korzeni.
Odciąć miękkie gałązki i zapewnić na razie ciepłe jasne stanowisko. Chociaż cudów bym się tutaj nie spodziewał.
PS. Nie ma specjalnego podłoża do oleandrów, to zwykły chwyt marketingowy. Poczytaj wątek w kwestii podłoża.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- mrlethal
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 21 maja 2020, o 09:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Dziękuję za pomoc w diagnozie. Nie brzmi to pocieszająco, ale mam nadzieję, że uda się go odratować Mam jeszcze pytanie - jak ocenić stan korzeni? Na co zwrócić uwagę? Czego mam szukać?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18648
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Czy nie są pogniłe. Zdrowe powinny być twarde i powinno widać na końcówkach korzeni stożki wzrostu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Ta roślina zwiędła po prostu. Jak zimował w 20 stopniach to niestety nie można ograniczać podlewania. Później został przesadzony, ale obawiam się że już wtedy nic by mu nie pomogło. Jak nie puścił nowych pędów teraz, to naprawdę lepiej pomyśleć o nowym.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
- mrlethal
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 21 maja 2020, o 09:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Sprawdziłem korzenie. Jedyne jeden był na tyle w złym stanie, że się odłamał. Resztę przy dotyku czuć, że są żywe. Zastosowałem się do porad. Dam znać czy coś z tego wyjdzie. Dzięki!
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18648
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Właśnie kwestia podlewania w przypadku oleandra jest również bardzo istotna. Im wyższa temperatura tym trzeba dostosować ilość wody i częstotliwość podlewania. W przypadku temperatury powyżej 20 stopni nie wolno dopuścić do zbytniego przesychania podłoża, musi być ono cały czas wilgotne.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 3 cze 2020, o 15:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18648
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Woda z płynem do mycia naczyń... Bez komentarza.
Oczywiście, że to są mszyce i nic innego. Kup Mospilan, zrób jeden porządny oprysk.
Oczywiście, że to są mszyce i nic innego. Kup Mospilan, zrób jeden porządny oprysk.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 729
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Mam pytanie do Norberta, na niby zdrowych liściach oleandrów pojawia się wzdłuż głównego nerwu przebarwienie na żółto i liść odpada. Ponieważ tych liści odpada dość dużo obawiam się że się zupełnie ogołocą. Nie są raczej przelane bo mają odpływ, stoją na południowym tarasie, zimowały w oranżerii, wyglądały zdrowo. Potem pokombinowałam trochę z glebą, najpierw dałam popiół z drewna bukowego, potem saletrę wapniową, ale na niektórych grudkach ziemi jest zielony mech, nie mam dobrego pehametru by zmierzyć odczyn gleby. Zasilam niewiele, bo boję się po tej saletrze większych kłopotów. Może zdjęcie Ci coś powie. Pozdrawiam
ania1590
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18648
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Wymień koniecznie podłoże. Niepotrzebnie z nim kombinowałaś i roślina najprawdopodobniej przestała pobierać składniki mineralne. Wystarczył by zwykły nawóz.
Nie zapomnij ziemię wymieszać z rozluźniaczem. Co prawda w upały nie powinno się przesadzać roślin, ale w obecnej sytuacji jest to działanie interwencyjne. Chyba, że kilka dni jeszcze wytrzyma.
Nie zapomnij ziemię wymieszać z rozluźniaczem. Co prawda w upały nie powinno się przesadzać roślin, ale w obecnej sytuacji jest to działanie interwencyjne. Chyba, że kilka dni jeszcze wytrzyma.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta