Cytrusy - uprawa i rozmnażanie

[Grigor]

A tego to nie wiem xD Szklarnia nawet bez ogrzewania i tak dużo daje bo nie wieje na cytrusy.

[Senior]

Tomekb1 lepiej dmuchać na zimne, ja też wnoszę w przypadku zapowiadanych przymrozków. Na otwartej przestrzeni wiatr w połączeniu z mrozem może zaszkodzić.

[tomekb1]

Dlatego nie ryzykuję. Raz zdarzyło mi się przegapić jakiś niewielki przymrozek i jedna cytryna (reszta stała w zaciśniejszym miejscu) miała oszronione liście. Nic jej się nie stało, ale zawsze staram się schować rośliny do garażu.

[Senior]

Mam pytanie - uprawiacie cytrusy w gruncie na stałe?

[Grigor]

Aż tak to nie ale w doniczce w szklarni tak.

[Senior]

Ja na wiosnę posadzę na stałe w gruncie dwie odmiany pomarańczy na tyle mrozoodpornych, że po zabezpieczeniu wytrzymują naszą zimę.

[Grigor]

Pewnie pomarańcza trójlistkowa, taka odmiana to wytrzyma ale mi się nie podoba.

[Senior]

Innych nie ma do uprawy w naszym klimacie, lecz ładnie to wygląda jak kwitnie i później gdy wiszą dojrzałe owoce.

[tomekb1]

Wczoraj "zaopatrzyłem" się w małe gałazki limequata, kumkwata, klementynki, limonki, pomarańczy i cytyny (chyba mereya) w celu ukorzenienia. Pomarańcza raczej się nie ukorzeni, pozostałe chyba powinny.

[Senior]

Mnie w ramach eksperymentu udało się ukorzenić pomarańczę sinensis i taroccko, grejpfrut i kalamondynę. Najdłużej ukorzeniałem pomarańcze i kalamondynę, coś ponad rok. Ukorzeniałem po pięć zrazów z każdego cytrusa, a wypuściło korzenie chyba po jednej sztuce.
Rośliny nie chciały rosnąć i były marne.
Lepiej zaszczepić zrazy na 6-cio miesięcznych siewkach metodą "V" jest z tego duża frajda i rośliny zaszczepione szybko rosną. Mm fotki jak szczepiłem na takich maleństwach. Pieniek siewki szybko drewniał, a zraz miał duże przyrosty.

[Grigor]

Ja wysiałem dużo mandarynek, część już zeszła i teraz pozostaje czekać do około roku i szczepić z mandarynki która ma już owoce.

[Senior]

Jak pisałem powyżej ja już szczepiłem na siewkach 6-cio miesięcznych. Sadziłem pestki grejpfruta, pomelo i zwykłych cytryn. Można też posadzić pestki trifoliaty. Jak znajdę czas to poszukam fotek.

[Grigor]

Ja chciałem pomelo sobie albo kupić albo posadzić bo bardzo podobają mi się ich liscie, jak dla mnie najładniejsze drzewko z cytrusów.