Difenbachia - pielęgnacja i problemy w uprawie

[holakarola]

Paulinaaa - dziękuję za odpowiedź
Tak zrobię, liście są cały czas zielone - nigdzie nie usychają ani nie mają zażółceń. Jeśli zobaczę jakieś zmiany w liściach spróbuje ją jeszcze raz ukorzenić

[ivonar]

Powracam do wątku z prośbą o poradę. Mam taką, kilkuletnią Diffenbachię Chciałabym ją odmłodzić. Nie bardzo wiem, w którym miejscu dokonać cięcia. Wyciągnęła mi się nieco i zgubiła trochę dolnych liści. Taka kosmetyka wydaje mi się potrzebna. Proszę zatem o poradę bardziej doświadczonych forumowiczów. Z góry dziękuję

[norbert76]

Normalnie, odcinasz wierzchołki a resztę na jakieś minimum ok. 10 cm kawałki.

Szczegóły postępowania tutaj:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... hilit=Juki

[ivonar]

Dziękuję, Norbercie. Polecany przez Ciebie wątek przeczytałam już wcześniej. Chodziło mi raczej o to, w których miejscach pociąć, by roślina później miała ładny wygląd

[norbert76]

No to napisałem, odcinasz wierzchołki i tyle. Z czasem i tak znów zrobi się to samo, więc długo ładnie nie będzie wyglądać.

[Paulinaaa]

Ja bym poucinała całe boczne odrosty (na zdjęciu po lewej stronie), a te większe według uznania ale tak około 10 cm poniżej ostatnich liści.
To co zostanie albo odstawić i czekać na nowe listki albo wyrzucić również według uznania
To co utniesz wsadź w kubek z wodą i zostaje czekać na korzenie

[springyouth]

Dzień dobry,

Od około miesiąca jestem dumnym posiadaczem difenbachii. Znajduje się w odległości około 2,5metra od okno, ale jest to bardzo jasne stanowisko, ponieważ są to przeszklone na całej powierzchni podwójne drzwi balkonowe.
Zaobserwowałem dziwną (niepokojącą?) rzecz. A mianowicie, liście wyglądają bardzo ładnie, natomiast w przeciwieństwie do momentu, kiedy przyniosłem roślinę z kwiaciarni to nieco opuściły się w dół (zamiast "strzelać" w górę), ale najistotniejszą sprawą jest ich przesunięcie(o ile to dobre słowo) na jedną stronę łodygi, jak widać na załączonych zdjęciach. Przypuszczam, że kierują się tak w stronę światła, natomiast wyglądają ładniej, jak jednak są "dookoła" łodygi.
Zatem - czy jest to powód do niepokoju, czy np. przestawienie rośliny "tyłem" liści do okna sprawi, że ta "korona" się wyrówna i sposobem jest takie obracanie doniczki, co tydzień, dwa tygodnie?

PS Roślinę zraszam codziennie, podlewam obecnie raz w tygodniu, przemywam liście raz na dwa tygodnie. Jednym pożółkłym liściem niespecjalnie (mam nadzieję, że słusznie) się martwię, ponieważ czytałem, że to naturalne, a i sam liść wyglądał już na lekko usychający, kiedy przejmowałem roślinkę ze sklepu .

[norbert76]

Przecież to logiczne dlaczego łodyga się odchyliła. W odległości 2,5 metra od okna to za daleko dla difenbachii - ma za ciemno, nawet jeśli wg Ciebie jest ok. W tej odległości do rośliny dociera około 20% światła niż tuż przy szybie. Przestaw na parapet albo tuż przy nim.

Przesadź jeszcze do nowego podłoża, mieszanki ziemi i rozluźniacza oraz nie podlewaj cyklicznie. Utrzymuj umiarkowanie wilgotne podłoże. Podlewaj wtedy, kiedy wierzchnia warstwa ziemi zaczyna delikatnie przesychać.

[springyouth]

Świetnie, dziękuję.
Czy przestawić difenbachię w taki sposób, żeby do okna zwrócona była ta strona, od której łodygi się odchyliły, żeby wyrównać? Czy liśćmi w kierunku światła?

A w momencie, kiedy przyjdzie wiosna/lato, czy nie będę ryzykował poparzenia liści?

[norbert76]

Jeśli to nie jest południowa wystawa, to nie.
Odwróć o około 90 stopni.

[springyouth]

Dziękuję bardzo. Rozumiem, że poza przekrzywieniem łodygi i liśćmi spragnionymi słońca, to wygląda na to, że roślinka jest w dobrej formie ?

[norbert76]

Jeśli chodzi o część nadziemną to raczej tak. Dolne liście będzie pojedynczo z czasem gubić i jest to normalny proces.
Jak będziesz przesadzać to ocenisz stan korzeni.

[springyouth]

Pięknie dziękuję, Norbercie.

Mam jeszcze takie pytanie (chociaż wydaje mi się, że znalazłem odpowiednie stanowisko dla roślinki), a'propos doświetlania difenbachii taką oto lampą:

Link do allegro usunąłem - regulamin/mod.

Czy przy takiej mocy ma to jakiś sens, czy w ogóle zakup takiej lampy do difenbachii, w razie gdyby w dalszym ciągu miała zbyt ciemne stanowisko, jest zakupem sensownym?