Fikus sprężysty gubi liście

[norbert76]

Generalnie ten fikus źle nie wygląda, ale warto go by było przesadzić do nowego podłoża. Nie widzę dokładnie, ale widzę że doniczka wstawiona jest do osłonki. Poza tym nic nie napisałeś o podlewaniu.

[mariusz198787]

Raz w tygodniu jest podlewany, raczej sowicie. A sam kwiat był już przesadzany do doniczki. Rozumiem, że należałoby go przesadzić do większej? A co do tego ze nie wygląda źle- jednak wcześniej liście były skierowane do góry i były bardziej rozłożyste, teraz opadają w dół...

[norbert76]

Nie napisałeś czy doniczka wstawiona jest do osłonki albo co gorsza została posadzona bezpośrednio do niej czyli w dnie nie ma otworu odpływowego.
Jeśli tak i tak, to bardzo źle. W dodatku zbyt regularne i zbyt obfite podlewanie o tej porze roku = przelanie.
Nie powinno wsadzać doniczek do osłonek, a stawiać na podstawek. W pojemniku bezwzględnie musi być otwór odpływowy.
Najprawdopodobniej doszło do uszkodzenia korzeni. A pomijam już pewnie posadzenie do samej ziemi, a nie do mieszanki ziemi i rozluźniacza w postaci żwirku albo agroperlitu.
Niestety wskutek ewidentnych błędów uprawowych nie ominie Cię kolejne przesadzenie do właściwego podłoża i pojemnika.
Fikusa sprężystego w okresie jesienno-zimowym podlewasz oszczędniej - wierzchnia warstwa ziemi powinna przeschnąć przed kolejnym podlaniem. I nie podlewaj cyklicznie tylko obserwuj wysychanie podłoża.

[attina13]

Hej,
od jakiegoś czasu również mam problemy z moim fikusem. Żółkną mu stopniowo, pojedynczo liście i po kilku-kilkunastu dniach je gubi. Podlewam go mniej więcej raz w tygodniu, kiedy ziemia jest już lekko podsuszona, stoi sobie w tym miejscu od zakupu (ok 4 miesiące). Wypuścił też nowy pęd(widoczny na zdjęciu), dzisiaj zwróciłam też uwagę, że kilka korzeni wystaje ponad powierzchnię ziemi.
Jestem totalnie zielona w temacie i proszę o poradę jak powinnam mu pomóc ;)

[norbert76]

Za ciemne stanowisko - żywa roślina potrzebuje światła, a nie ciemnego kąta - chyba że masz sztuczną, podłoże do wymiany, oraz osłonka do wywalenia. Przestaw blisko okna, przesadź do mieszanki ziemi i żwirku oraz doniczkę postaw na podstawce. To samo byś znalazła zresztą w tym wątku - typowe podstawowe błędy. Jeśli jesteś zielona, to warto przed zakupem albo po poczytać o warunkach uprawy i pielęgnacji danej rośliny. Oszczędziłoby to niepotrzebnego stresu roślinie.

[attina13]

Nie wiem po czym wnosisz, że stanowisko jest ciemne. Pokój ma wielkie okno, wychodzi na południe wiec słońca jest dużo, no oczywiście teraz zimą jest gorzej.
Czemu osłonka do wywalenia? Czy drenaż, albo wsypanie żwiru pod doniczkę nie wystarcza, skoro roślina ma zapewniony odpływ wody? W czym podstawka jest tu lepsza?
Co do przeszukiwania wątku - przeszukałam kilka stron i znalazłam bardzo różne porady, od przestań tyle podlewać, przez podlewasz za mało, czy zmień nawóz aż do jest problem z bryłą korzeniową - i sama nie umiem ocenić które z nich zastosować.
Zakup był nieplanowany, właściciel sklepu własnie wyrzucał tę roślinę "bo promocja była do wczoraj, a towar się nie sprzedał i zajmuje miejsce", nie bardzo miałam szansę poczytać o uprawie wcześniej. Warto nie przyjmować niemiłego tonu na starcie. Oszczędziłaby to niepotrzebnego stresu ludziom.

[norbert76]

A co ma wielkość okna? Liczy się odległość od niego. W odległości ok 2 metrów dociera zaledwie kilkanaście procent światła w porównaniu tuż przy szybie. Taką informację znajdziesz w pierwszym lepszym poradniku. Czyli stoi w zbyt ciemnym miejscu. Poza tym to co dla Ciebie wydaje się dużo światła, nie musi - i w tym wypadku nie jest dla rośliny.
Osłonka nie może być, bo wkładając doniczkę do osłonki utrudniasz, a w zasadzie uniemożliwiasz cyrkulację powietrza w obrębie bryły korzeniowej. W konsekwencji bryła korzeniowa w jej głębi dużo wolniej przesycha, a skutkiem jest gnicie korzeni.
Na podstawce praktycznie tego problemu nie ma.
Niestety właśnie z takim podejściem wiele roślin kończy na śmietniku. Ja zanim zacząłem uprawiać rośliny, wpierw poczytałem wiele poradników. Niestety dzisiaj niewiele ludzi tak robi, więc niestety kończy się jak napisałem wyżej.

[attina13]

Jako osoba z wykształceniem fizycznym nie zgodzę się co do kwestii światła i jego natężenia.
Argument z osłonką trochę trzyma się kupy, ale wg tej teorii wystarczyłaby po prostu osłonka większa, która zapewni dopływ powietrza -aczkolwiek spróbuję przestawiać się na podstawkę.
Kolejna kwestia - czy przesadzać do większej doniczki?
Fantastycznie, że przeczytałeś ten stos książek, ale to nie daje Ci prawa oceniać cudzego podejścia, szczególnie w wypadku, gdy zdecydowałam się roślinę uratować przed śmietnikiem, sprawdziłam podstawowe informacje na starcie jakie podrzuciły mi trzy artykuły w internecie, a kiedy pojawiają się problemy szukam pomocy =)

[basia_styk]

Weź luksomierz i zmierz natężenie światła. O tej porze roku roślinom na parapecie niekiedy brakuje światła, co dopiero takim stojącym nieco dalej od okna.

Fikusy najbardziej nie lubią przelania - wskazane jest niezbyt ciężkie (w sensie zawartości składników) podłoże, czyli np. mieszanka ziemi tzw. uniwersalnej z czymś rozluźniającym: żwirek, perlit. Na dno doniczki gruba warstwa drenażu i przede wszystkim nie przelewać zimą. Im oszczędniejsze podlewanie, tym lepiej dla rośliny. Nie przepada też za (ewentualnymi) mroźnymi podmuchami powietrza przy wietrzeniu pokoju, za zbyt wysoką temperaturą i za zbyt wysuszonym powietrzem.

B.

[norbert76]

Jeśli faktycznie masz wykształcenie fizyczne to wykres rozkładu światła powinien być Tobie znany, jeśli nie zgadzasz się to zaprzeczasz podstawowe zasady...




Dla mnie istotne jest dobro rośliny, niestety dzisiaj dużo ludzi nie potrafi ich pielęgnować i potem są takie skutki jak z tym fikusem powyżej. To ewidentne błędy uprawowe.
I żeby było jasne, oprócz przeczytanych poradników, mam za sobą już kilkanaście lat doświadczenia w uprawie roślin.

[attina13]

Dzięki Basia za pomoc. Że generalnie wszystkiemu i wszystkim brakuje światła o tej porze roku to niestety smutna prawda i niewiele się na to nie poradzi. Pożyczę sobie luksomierz z pracy i popatrzę jak się sprawy mają.

A co do wykresu oświeteleniem, wygląda jak niezbyt dokładne prawo odwrotnych kwadratów/ prawo lamberta, ale to ma zastosowanie jedynie przy źródłach idealnie punktowych. Jeśli za źródło światła uznajemy słońce - no to przepraszam, ale metr w tą czy w tamtą...
A jeśli istotne jest dla Ciebie dobro rośliny - to podziel się swoja wiedzą, a nie bądź od początku niemiły, bo tylko zniechęcasz do doszukiwania informacji.

[norbert76]

Nie, akurat wykres jest z książki poświęconej uprawie roślin i tak się składa, że dotyczy okna południowego. Oczywiście wartości są uśrednione, bo wszystko zależy od tego czy są firanki w oknach, co jest za oknem itd.
Niestety wnętrza mieszkań są za ciemne dla dużej ilości roślin, zwłaszcza tych światłolubnych jak fikusy. Umieszczając roślinę z dala od okna, to dla niej wyrok który w końcu kończy się jej śmiercią.
Niestety, wielu ludzi nie rozumie istotnej kwestii, że do prawidłowego procesu fotosyntezy, roślina musi dostawać określoną ilość światła. A odpowiedniej ilości nie dostanie w ciemnym kącie z dala od okna. To są fakty, które znajdziesz w każdym poradniku i również w tym wątku. W zasadzie jakbyś go od razu przeczytała - najprawdopodobniej wtedy cała ta dyskusja nie miałaby miejsca.

Na marginesie fikusy potrzebują około 2 tys luksów.

[javelin]

Elo, kupiłem fikusa elastica, mały 30 cm kilka liści, podłoże produkcyjne. W leroyu jest ziemia do roślin zielonych i palm, ponoć jest odpowiednia dla fikusów. Czy ona będzie też dobra do zwykłych kwiatów ? Muszę wymienić ziemię też do 2 innych. Nie wiem czy wziąć ziemię uniwersalną czy tą do roślin zielonych i palm, trochę żal kupować 2 różne wory.