Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
aner
200p
200p
Posty: 226
Od: 3 sie 2009, o 10:42
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Moje adenium zrobiło mi wielką niespodziankę,na początku sierpnia po prostu oniemiałam widząc na 4 drzewkach strąki nasienne. Jakie owady je zapyliły nie miałam pojęcia. Cały czas stoją na południowym parapecie i tylko w gorące dni wynoszę je na taras. Z tych 4 sztuk miałam 20 strąków nasiennych. Miałam ,gdyż przed tygodniem na jednym adenium czubki 3 strąków zaczęły czernieć,obcięłam je,skróciłam i leżą osobno. Dzisiaj zauważyłam,że na innym adenium pól strąka zmieniło barwę na szarobrązową,pochopnie ścięłam strąk i okazało się,że on właśnie zaczął dojrzewać. Ponieważ mam sporo tych nasienników mogę trochę po eksperymentować.Rozchyliłam ostrożnie i ... nasionka są jeszcze b. cieniutkie widać niedojrzałe,trochę za wcześnie ścięłam.Wybaczcie ,że zanudzam Was ,ale moja przygoda może komuś się przydać. Dodam jeszcze ,że na jednym adenium mam 8 ,na drugim 6 ,potem 4 na najmłodszym 2 strąki nasienne. Strąki są duże od 20 do23 cm. Gałązki musiałam wzmocnić patyczkami. Aha na wystawie ogrodniczej spytałam się hodowcy adenium co mogło je zapylić powiedział,że ćmy zapylają adenium. Tak więc Mieczysławie po tylu latach uprawy mamy fajną niespodziankę ,będziemy pisać o swoich spostrzeżeniach. Pozdrawiam. :wit
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Dziękuję za pozdrowienia.
Mając taką ilość Adenium z zapylonymi kwiatami i taką niespotykaną (nie opisywaną) ilość nasienników w klimacie naszego kraju, jestem zaskoczony, że nie wstawiłaś żadnej fotki. Może ktoś z Opiekunów Adenium, mógłby coś podpowiedzieć, odnośnie zmian na tych nasiennikach. Z tego co wyczytałem w internecie, nasienniki Adenium dorastają do sporych rozmiarów, gdy nasiona dojrzeją, to "strzelają - wysypują" nasiona, podobnie jak strąki naszej fasoli, grochu. Mam nadzieję, że masz na fotkach utrwalony fakt obfitego zapylenia kwiatów na Twoich Adenium i nie omieszkasz pokazać je nam w tym wątku. Będzie to dla nas lekcja poglądowa, jak kształtują i dojrzewają nasienniki na Adenium. Jest nas coraz więcej, więc każde doświadczenie innego Opiekuna Adenium jest bardzo wskazane do pokazania i opisania w tym wątku.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
aner
200p
200p
Posty: 226
Od: 3 sie 2009, o 10:42
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Sama jestem zaskoczona ilością nasienników na jednym drzewku,ale wtedy adenia były obsypane kwiatami i stąd taka duża ich ilość.Oczywiście mam zdjęcia wcześniejsze i obecne jak tylko ,przyjdzie wnuczka pomoże mi je wkleić.Wyczytałam w internecie,że strąki trzeba przewiązać sznureczkiem lub cienkim drucikiem ,żeby nasionka nie ,,wystrzeliły','przewiązałam je lekko recepturką .Co będzie dalej opiszę.
Renia
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Jerzyk pisze:I ta sama strona wyciągnięta około 15 cm.

Obrazek
- Jerzy, jaki rozmiar ma doniczka w której masz posadzone to Adenium.
Przy okazji zapytam jeszcze, co ma na celu wbijanie wykałaczek w ranę po przycięciu. Taki zabieg "wymusza" szybsze gojenie rany po cięciu, stymuluje krzewienie - "budzenie" się uśpionych pąków na przyciętym odcinku gałązki ?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
aner
200p
200p
Posty: 226
Od: 3 sie 2009, o 10:42
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

To są strąki nasienne z przed miesiąca

Obrazek

Obrazek

A to są zdjęcia robione wczoraj

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A te dzisiejsze

Obrazek2

Obrazek 1

Postarałam się pokazać jak wyglądały moje strąki nasienne.Nie wstawiłam zdjęć wszystkich nasienników tylko tych ,które miały po 8 i 6 strąków.Jeśli będą jakieś pytania chętnie odpowiem.Nasionka parę godzin poleżały i poszły do lodówki ,tam podobno trzymać trzeba nasionka.
Renia
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

"aner" - dziękuję za fotki nasienników i gratuluję, że udało się utrzymać taką ich ilość ;:333 .
Jerzyk pisze:Tu już po trzecim przycięciu pędów i nakłute wykałaczkami , korzenie przykryte, pędy wystawione na słońce.

Obrazek
- Jerzy - zapewne już pisałeś, co ma na celu wbijanie w przycięte pędy Adenium, wykałaczek. Tak na szybko nie odnalazłem Twojego wpisu na ten temat. Czy mógłbym prosić o kilka słów na ten temat i jakie są Twoje spostrzeżenia - wnioski, praktyczne efekty, odnośnie zastosowanego przez Ciebie zabiegu.

Po doś długim zastanawianiu, przymierzaniu się do przesadzenia, jako pierwsze to Adenium, znalazło nowy bardziej przestronny domek i "pokazało" większe odcinki swoich "nóżek":

- przed przesadzeniem:

Obrazek

Przesadzając Adenium wyciągnąłem nad podłożę m/w 3 - 5 centymetrowe odcinki korzeni, które ukryte były w podłożu. Chciałem wyciągnąć większe odcinki, ale obawiałem się, że przy wyciąganiu i rozkładaniu korzeni na nowym podłożu, mogę je uszkodzić - są bardzo opite, chociaż podłoże prawie suche. Adenium dostało świeże podłoże oraz większą rozmiarowo doniczkę. Teraz rośnie w doniczce o średnicy - 22 cm.
Po przesadzeniu tak się prezentuje:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

- kolejne moje Adenium ustawiają się w kolejce, do eksponowania - pokazywania, jakie korzenie ukrywają w podłożu.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
aner
200p
200p
Posty: 226
Od: 3 sie 2009, o 10:42
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Wiem ,że niepytany nie odpowiada,ale trudno--wbijanie wykałaczek w skrócone gałązki pobudza uśpione pąki do krzewienia się.
Renia
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Rozumiem, dziękuję za odpowiedź - czy w tym temacie masz praktyczne doświadczenie na swoich przycinanych Adenium, jeżeli tak, to jak możesz ocenić o ile skraca, przyspiesza się proces oczekiwania na wyrastanie z uśpionych pąków nowych gałązek, czy pobudzany jest tylko jeden, najwyżej położony uśpiony pąk czy kilka na tej samej przyciętej gałązce ?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
aner
200p
200p
Posty: 226
Od: 3 sie 2009, o 10:42
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

O wbijaniu wykałaczek w skrócone gałązki wiem tylko teoretycznie,dopiero wiosną wezmę się za to.Wyczytałam o tym -świat kwiatów cz 2 str.59. Ale może Jerzy w wolnej chwili napisze więcej.Jeszcze tylko dodam-zauważyłam na następnym moim adenium dwa małe strąki nasienne,coś widzę u mnie,,inwazję'' strąków nasiennych.Dzisiaj namoczyłam 5 nasionek ,zobaczę jaka będzie siła kiełkowania :wit
Renia
karlor
200p
200p
Posty: 201
Od: 13 lis 2010, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pabianice

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Witaj,
widzę że dołączył jeszcze jeden miłośnik adenium, aner z Piotrkowa. Wpis o wykalaczkach ze świata kwiatów, to mój. Możesz sprawdzić. Wykałaczek dość dużo powbijalem i z moich spostrzeżeń wynika, że nie wszystkie wbite powodują rozkrzewienia. Zdjęcie, które ?aner" przytoczyła, jest najlepszym przykładem. Widać wykałaczkę, która niestety oprócz oszpecenie rośliny nic nie spowodowała.
Pod koniec tygodnia zapowiadają ochłodzenie, boje się , bo cały tydzień będę w Warszawie i opiekę będzie miała moja żona.
W Skierniewicach dokupiłem jeszcze dwa 3letnie adenium od p.Mrowca
Pozdrawiam Bogdan
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Bogdan - bardzo dziękuję za tą wypowiedź, która przedstawia wnioski z praktycznego zastosowania wykałaczek, jako stymulatorów uzyskania większego, szybszego krzewienia się przyciętych gałązek Adenium.
Może "Jerzyk" odezwie się w wolnej chwili i wypowie w temacie o którym dyskutujemy, podając więcej szczegółów o samej technice jaką osobiście stosuje, przy tej wspomnianej przez siebie metodzie, tz. jakiej średnicy gałązki przycina, jaka jest bezpieczna grubość gałązki, żeby można było zastosować wbijanie wykałaczki, bez szkody dla rośliny, jaką zachowuje odległości cięcia od uśpionego pąka, na jaką głębokość wbija wykałaczki w przyciętą gałązkę, co zaobserwował - jakie praktyczne wnioski mógł wyciągnąć, po zastosowaniu tej metody u swoich, tak stymulowanych do krzewienia Adenium.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
Jerzyk
200p
200p
Posty: 486
Od: 29 gru 2008, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Na temat wykałaczek powiem tak, słyszałem o nich już pięć lat temu ale chciałem sprawdzić tą teorię sam. Dokładnie w listopadzie, niektóre rośliny na początku grudnia przyciąłem im wszystkie pędy, dlaczego w listopadzie ?
Tajlandczycy robią to (przycinają) nawet pod koniec roku ponieważ mają jeszcze super słońce, ja po ich przycięciu doświetlam lampami zarówno z promieniami czerwonymi jak i niebieskimi.
To daje bardzo dobry efekt, pierwsze cięcie było wcześniej a to na zdjęciu to drugie przycięcie, (również doświetlane) długi pęd rozrósł się potrójnie, po roku nastąpiło kolejne cięcie najgrubszego pędu. Widoczne na górze jest miejsce ostatniego cięcia i jak zwykle potrójnym rozrostem.

Obrazek

To już podobne przycięcie na dolnym pędzie, potrójny rozrost i następne przycięcie. Ostatni rozrost na pięć pędów.

Obrazek

To już przycięcie ostatnie.

Obrazek

Dwa tygodnie temu wypuściło po dwa pędy w słońcu, jeden zawsze jest mocniejszy a drugi zawsze słabszy. Trzeba więc docisnąć wykałaczkę na głębokość 1 cm a mocniejszy pęd skrócić o dwa pierwsze listki, aby dać możliwość lepszego wzrostu mniejszego pędu.

Obrazek

Ten sam problem z dwoma malutkimi pędami, pierwszy prawy rośnie za mocno, drugi malutki prawie stoi.

Obrazek

Powiększenie ich, widać, że lewy nie chce rosnąć, jak go zmusić do tego, tu przycinamy dwa prawe, pierwsze listki nożyczkami i wciskamy głębiej wykałaczki. Troszkę szkoda, że od soboty psuje się nam pogoda.

Obrazek
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Jerzy - bardzo dziękuję za tak poglądowy opis "wspomagania" przyciętych gałązek Adenium, do krzewienia się.
Jerzyk pisze:Troszkę szkoda, że od soboty psuje się nam pogoda.
- Jerzy, bardzo szkoda. Ja jeszcze oczekuję, że zobaczę kwiaty na moich Adenium, ale jeżeli nastąpi tak gwałtowna zmiana pogody jak zapowiadają, to moje oczekiwania spełzną na niczym, będą tylko oczekiwaniami. Możliwe, że rozkwitnie pąk kwiatowy na Adenium obesum 'Lilac', już częściowo rozchyla płatki kwiatowe na najbardziej wykształconym pąku kwiatowym, pozostałe, nie wiem czy zdołają dorosnąć i rozkwitnąć:

Obrazek

- obawiam się również czy na Adenium obesum Vasana, rozkwitną pąki kwiatowe, które są również już bardzo wykształcone;

Obrazek

- mam nadzieję, że mimo zmian pogodowych i bardzo dużego spadku ilości promieni słonecznych, pąk kwiatowy na tym Adenium rozkwitnie:

Obrazek

- zapewne również paki kwiatowe na Adenium 'Tang Ake', nie będą miały dużych szans, przy tak drastycznej zmianie pogody, na wyrośnięcie i rozkwitnięcie:

Obrazek

- dorośnięcie i wykształcenie prawidłowych nasion w tym nasienniku, również "staje" pod bardzo dużym znakiem zapytanie. Do tej pory dość szybko rósł, a jak będzie nadal, czas pokaże:

Obrazek

- dzisiejsza temperatura, tylko o jeden stopień jest niższa, od dotychczas zanotowanej wśród moich roślin, stojących na obudowanym balkonie, przy wszystkich otwartych oknach:

Obrazek



---22 wrz 2018, o 15:16---

Pogoda spłatała nam, jak również naszym zielonym podopiecznym porządnego nieprzyjemnego figla, ale jeszcze nie wszystko może stracone. Wychylające się zza chmur słońce, dostarcza energii roślinom, które dokarmiają pąki kwiatowe, a te rozkwitają. Po raz drugi na Adenium obesum 'Lilac' rozkwitł pąk kwiatowy możliwe, że i drugi zdąży rozkwitnąć:

Obrazek

- rozkwitł również pąk kwiatowy, na Adenium obesum z mojego wysiewu nasion 24.02.2018 r. możliwe, że drugi pąk kwiatowy również przed zimą zdąży rozkwitnąć:

Obrazek

Obrazek

- Adenium obesum 'Vasana' powinno w najbliższych godzinach, pokazać całą "wiązankę" kwiatów:

Obrazek

- na rozkwitnięcie wiązanki pąków kwiatowych na Adenium obesum 'Tang Ake", chyba nie mam zbytnio co liczyć, chociaż dość szybko dorastają - cierpliwie czekam, może uda się zobaczyć kolejne kwiaty na tym Adenium, byłoby to super zakończenie i podsumowanie tegorocznego sezonu:

Obrazek
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”