Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18663
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Moim zdaniem, patrząc na ich zdjęcia to jedno i to samo. Być może mogą być między nimi jakieś minimalne różnice, ale nie kupował bym dwóch odmian jednocześnie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
basia_styk
500p
500p
Posty: 714
Od: 31 sie 2006, o 13:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Wymysły producentów w dziedzinie nazw, może uda się więcej sprzedać. Sama tak się kiedyś nabrałam, zamiast wierzyć własnym oczom - nigdy więcej!

B.
Gbr___
100p
100p
Posty: 139
Od: 22 wrz 2011, o 00:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Ja mam inne podejście... Bez względu na nazewnictwo botaniczne czy marketingowe kwiatka, jeśli spodoba mi się i wiem, że spełnię warunki uprawne to kupuję i cieszę nim oczy. Może być pospolity lub unikatowy byleby miał to coś ;:113
basia_styk
500p
500p
Posty: 714
Od: 31 sie 2006, o 13:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

100% zgody w kwestii patrzenia na warunki uprawy :) Dlatego nie kupuję małych hahnii choć serce boli (bo takie śliiiczne) - ale niestety z większością z nich nie umiem się dogadać. Nie wiem czym to jest spowodowane: grupa średnich (wysokością) odmian S.trifasciata rośnie u mnie przyzwoicie, parę odmian z grupy wysokich również, z niskimi stały problem (zostały dwie). Może ktoś ma jakieś swoje doświadczenia w tym względzie?

B.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18663
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Mam typową Golden Hahnii od wielu lat i z tego co zauważyłem, gdy miałem posadzone je osobno do doniczek było ok. Problem u mnie zaczął się gdy posadziłem je w grupie z innymi i pomimo takich samych warunków uprawy, straciłem dwa egzemplarze. Co prawda teraz widzę, że wypuszcza dwa nowe odrosty, ale ewidentnie coś jej nie pasuje. Zresztą podobnie straciłem ehrenbergii 'samurai'.
Wydaje mi się, że jednym nie przeszkadza uprawa w grupie, a inne wolą rosnąć pojedynczo.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Populus Tremula
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 24 sty 2020, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Proszę o poradę.

https://i.imgur.com/tho6Dsb.jpg

Wcześniej wypadł jeden liść, ewidentnie z przelania i złych warunków glebowych. Roślinę przesadziłem, sprawdziłem system korzeniowy. Ostał się bardzo ubogi. Nieco ponad tydzień po przesadzeniu lekko podlałem [bodajże w ubiegły piątek]. Czy marszczenie i żółknięcie to pokłosie poprzedniego przelania? Dotyczy to tylko liścia ukazanego na zdjęciu. Wszystkie martwe i nadgniłe tkanki zostały uprzednio usunięte. Pytanie brzmi co zrobić dalej, czekać na efekt czy od razu go wyciąć? Oraz - co z podlewaniem przy lichej bryle korzeniowej? Jedynie spryskiwać co trzeci dzień do uzyskania odznak 'ożycia'?

/Wiem, że pora roku nie sprzyja, parapet zachodni. 22 stopnie, choć przy szkle pewnie trochę mniej.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18663
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Liść zamiera już nie do uratowania. W przypadku znacznego uszkodzenia korzeni część liści po prostu roślina zrzuca.
Natomiast widzę błąd - ta doniczka jest za duża. Sukulenty, a zwłaszcza sansewieria preferuje ciasne doniczki. Lepiej, żebyś przesadził do mniejszej, na dno wsyp drenaż z keramzytu.

Jeśli chodzi o podlewanie, to żadne spryskiwanie. Normalnie podlewaj, tylko nieco mniejszą ilością wody.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Populus Tremula
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 24 sty 2020, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Z doniczką właśnie miałem dylemat. Już jest w doniczce rozmiar mniejszej niż była poprzednio. Na zdjęciu widać przebarwienie, miejsce które wcześniej było pod ziemią. Po zastosowaniu drenażu i podsypaniu lekko nowym podłożem Sansewieria nie mieści się na wysokość. Stąd właśnie taka "duża" doniczka.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18663
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Jak się nie mieści na wysokość? Kłącza sansevierii rozrastają się zwykle poziomo, chociaż zdarza się czasami że nowe odrosty idą w dół.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
basia_styk
500p
500p
Posty: 714
Od: 31 sie 2006, o 13:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Warto przy takich problemach podlewać na podstawkę, wtedy korzenie szukając wody kierują się w dół i ładnie zagęszczają. Generalnie roślinie trzeba dać czas - sansewierie nie regenerują się szybko. Jeśli kłącza były suche i twarde, to roślina przeżyje. No i ponieważ to gatunek, to można się też pobawić w zrobienie sadzonek liściowych.

B.
Awatar użytkownika
Populus Tremula
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 24 sty 2020, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Ciekawe spostrzeżenie odnośnie podlewania do podstawki. Jak w praktyce to wygląda - po prostu napełniać podstawkę wodą co jakiś czas?

Przy przesadzaniu usunąłem jeden liść, więc zabawa w sadzonki liściowe już trwa. Choć to podobno mozolny proces.

@norbert76 Pęd podziemny jest na tyle długi, że zabiera sporo wysokości. Dziękuję za poradę, zreflektowałem się i aktualna średnica doniczki to 13,5cm (wcześniej 15,5). Zastosowanie mniejszej wiązałoby się ze stawianiem Sansewierii bezpośrednio na keramzycie. Korzenie do ściany bocznej mają 1,5-2cm. Chcąc-nie chcąc pozostanę przy tym rozmiarze.

Przy okazji sprawdziłem jak sprawuje się aktualna mieszanka podłoża z rozluźniaczem. Na dnie lekka wilgotność (cztery dni po podlewaniu). Myślę, że nieco po ponad tygodniu podłoże będzie całkowicie przesuszone.
basia_styk
500p
500p
Posty: 714
Od: 31 sie 2006, o 13:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Tak, dokładnie tak samo często, jak podlewalibyśmy z góry.

Z moich doświadczeń wynika, że bardzo przepuszczalne podłoże (np.ziemia uniwersalna z perlitem, żwirkiem, seramisem) wysycha bardzo szybko. U siebie mam w pokoju jakieś 21 st.C i po tygodniu podłoże jest suche jak pieprz aż do dna. Nie ma mowy o stosowaniu porad, które słyszę tu i ówdzie, żeby podlewać zimą raz na miesiąc czy 6 tygodni - może to się sprawdza przy gliniastym podłożu i obniżonej temperaturze w pomieszczeniu, nie wiem, u mnie zniszczyłabym rośliny wskutek odwodnienia (notabene zdarzyło się!). I jest jeszcze jedna sprawa, przyrosty. Jeśli utrzymujemy podłoże suche niemal cały czas, to nie ma mowy o wytwarzaniu - rośliny wegetują, trzymają się, nawet ładnie wyglądają, ale nie przyrastają w masę.

A propos kłączy, dostałam niegdyś sadzonkę sansewierii z gatunku fischeri. Jeden liść, kłącze 3 cm średnicy, z lekka zawinięte. Jak się patrzy na proporcję doniczki do liścia, to sama się śmieję, ale do mniejszej niż fi 12 kłącze po prostu nie chciało wejść :)

Sansevieria masoniana z nowym przyrostem
Obrazek

Sansevieria trifasciata 'Silver Queen', jeszcze nie raczyła się rozmnożyć
Obrazek

B.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18663
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Ale przecież to są sukulenty, więc sansewieria jest przecież w stanie spokojnie funkcjonować przy suchym podłożu. Akurat w głównym pomieszczeniu z roślinami, gdzie mam również sansewierie też mam w okresie jesienno-zimowym maksymalnie około 21 stopni, podlewam jak pisałem raz naokoło 3 - 4 tygodnie, podłoże przesycha całkowicie i... nic się nie dzieje, rośliny bardzo ładnie rosną. Podłoże mam oczywiście mocno przepuszczalne. Taki system podlewania stosuję od wielu lat. Bardziej sansewierii grozi zbyt częste podlewanie, niż przesuszenie podłoża.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”