ayahuasca
A ja bym nie rozsadzała. Proponuję dobrać jakieś ładne (znacznie większe, bo pewnie nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, jeśli chodzi o młodzież) naczynie i wsadzić w całości - jest piękna w tym gąszczu. Najwyżej - jeśli denerwuje cię poziomy wzrost - rozdzieliłabym pędy i pionowo wsadziła jeden obok drugiego zachowując tę gęstość.
Astronomic
Witaj.
To martwica. Raczej nic się nie będzie działo, jeśli będzie trzymana sucho. Jednak ze względu na psucie ogólnej estetyki rośliny warto przyciąć ten liść poniżej uszkodzenia (tak w skos, żeby zachować szablasty kształt).
Ranę utrzymuj "na sucho" - przyschnie ładnie, równo i liść jeszcze posłuży roślinie. Z czasem, gdy ten pęd wypuści ze środka młode liście, lub gdy ten liść zżółknie - wytniesz go.
P.S.
Świeżą ranę możesz na wszelki wypadek posypać cynamonem (aseptyka) - co może zabarwić linię cięcia na brązowo, ale to chyba nie problem. Powodzenia.