Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
kasia_rom
Polysect, bo mam problem z ziemiórkami.
Może faktycznie to podlewanie plus chemia im zaszkodziło ( tak to trzymam je na sucho). A tu niestety chyba będę musiała to powtórzyć.
Polysect, bo mam problem z ziemiórkami.
Może faktycznie to podlewanie plus chemia im zaszkodziło ( tak to trzymam je na sucho). A tu niestety chyba będę musiała to powtórzyć.
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1130
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Czekając na odpowiedź Iwony (też niektóre mam w doniczkach storczykowych), powiem, że u mnie wszystkie nowe liście rosną prościutko, do góry, niezależnie od doniczki. Fakt, stosuję osłonki i z tego powodu mam robotę podczas podlewania. Nie chcąc, by stały w wodzie, wszystko skrupulatnie wylewam. Z podstawek też trzeba wylać, tylko nieco szybciej to idzie
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
-
- 500p
- Posty: 714
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
A ja na dno osłonki daję małe odwrócone denko od roboczej doniczki, gdzieś tak 1 cm wysokości (denko oczywiście ma fabryczne dziurki) i na to stawiam doniczkę z rośliną. Podlewając, nadmiar wody wylewa się do osłonki, ale ponieważ doniczka z rośliną nie stoi bezpośrednio na dnie osłonki, więc nie stoi w wodzie. Metoda się nieźle sprawdza.
B.
B.
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Foxowa , ziemiórek współczuję
Pewnie rzeczywiście ostatnio dostały za dużo wilgoci
Basiu , dobry pomysł
A ja natomiast nie podlewam aż tyle żeby woda stała w osłonce lub na podstawku
Według mnie tylko niektóre odmiany mają tendencje do rośnięcia w dół , u mnie Masoniana Congo
Pewnie rzeczywiście ostatnio dostały za dużo wilgoci
Basiu , dobry pomysł
A ja natomiast nie podlewam aż tyle żeby woda stała w osłonce lub na podstawku
Według mnie tylko niektóre odmiany mają tendencje do rośnięcia w dół , u mnie Masoniana Congo
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1130
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
No cóż ... lubię metodę "raz a dobrze". Pewnie z braku doświadczenia. Jak chlusnę, to "na maksa". Później biorę starą miskę i wylewam. Dlatego robię dobry drenaż i rozluźniam mocno podłoże.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Co do pędów wrastających z powodu przeźroczystej doniczki.
Moja Horwood stała w doniczce z brązowego plastiku. Dość twardej i sztywnej (kompletnie nieprzeźroczystej) i też puściła gruby paluch w dół.
Była tak "zdeterminowana", że zniekształciła doniczkę - tak dowiedziałam się o całej sprawie...
Również paluchy Skyline lubią puszczać pędy w dół (u mnie od zawsze w "twardej" doniczce).
Moja Horwood stała w doniczce z brązowego plastiku. Dość twardej i sztywnej (kompletnie nieprzeźroczystej) i też puściła gruby paluch w dół.
Była tak "zdeterminowana", że zniekształciła doniczkę - tak dowiedziałam się o całej sprawie...
Również paluchy Skyline lubią puszczać pędy w dół (u mnie od zawsze w "twardej" doniczce).
-
- 500p
- Posty: 714
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Czyli po prostu tak to ma "zaprogramowane" w genach. Trochę uciążliwe przy uprawie doniczkowej.
B.
B.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Wprawdzie nie sansevieria, ale Senecio stapelliformis mi takie numery robił, że każdy nowy pęd nurkował do dna.
Dopiero jak dostał dużo szerszą doniczkę, to zaczął rosnąć, jak należy. Musiał mieć sporo miejsca na "rozbieg", może i tu jest to samo.
Dopiero jak dostał dużo szerszą doniczkę, to zaczął rosnąć, jak należy. Musiał mieć sporo miejsca na "rozbieg", może i tu jest to samo.
Ja do tego celu używam zwykle zakrętek od butelek z wodą, albo od litrowego Kubusia.A ja na dno osłonki daję małe odwrócone denko od roboczej doniczki, gdzieś tak 1 cm wysokości
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
basia_styk pisze:Czy fakt, że te podziemne pędy idą w dół nie ma przypadkiem związku z tym, że roślina rośnie w półprzezroczystej doniczce?
Z ciekawości - te kamyki na wierzchu podłoża co dają, dociążają doniczkę?
(...)
.
Jestem już.norbert76 pisze:Ha, no właśnie dobre pytanie, czy u Ciebie Iwona, ta anomalia nie występuje tylko w przeźroczystych doniczkach?
No własnie to że sa przezroczyste wydaje mi się nieistotne. Kazda przezroczysta doniczka jest w ceramicznej osłonce.
Problem dotyczy właśnie Sansevieria aethiopica. Ona jakby się uparła do wypuszczania odrostów w dół. Wydaje mi się, ze powinny mieć zdecydowanie większe donice, dostaną na wiosnę.
Kamyki na górze rzeczywiście dociążają doniczkę. Ale położyłam je też dlatego, ze nie chciało mi się dosypywać podłoża, które ubyło (wysypało się, wypłukało itp) z wierzchu, miałam kamyki to powkładałam.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Tak mi się wydaje, żę jakby miały dużo więcej miejsca, to by te kłącza w końcu zawróciły w górę. No bo inaczej jaki by to miało sens z punktu widzenia rośliny?
Ania
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Tak, masz racje. One w naturze chyba wędrują pod powierzchnią, szukając nowego miejsca na rozwój i w przypadku S. aethiopica te rozłogi sa dość długie.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Rośliny chodzić nie mogą, więc rozmnażanie się przez pędy rozłogowe to sposób na zmianę miejsca i zagarniecie nowych terenów. Kiedy pęd napotka przeszkodę, to próbuje ją obejść. Obejście górą zakończy się puszczeniem liści i "zamieszkaniem" w tym miejscu, obejście dołem to możliwość odejścia dalej - w naturze roślina obchodzi nie brzegi doniczki, ale kamienie, widać bardziej opłaca się dołem niż szukanie który bok krótszy.
Moja pokazana tu wcześniej wypuściła dwa pędy boczne, oba blisko rośliny matecznej i oba od razu skierowane ku górze. Jeden to ten na zdjęciu po prawej, obecnie wyższy od rośliny matecznej (kupionej), a drugi jeszcze niewidoczny, ale był powodem przesadzenia - chciałam wymienić osłonkę i ledwo doniczkę z osłonki wyjęłam, bo pęd ją zniekształcił i docisnął do ścianki. Teraz czekam kiedy wyjrzy na światło dzienne, był jakiś 1,5cm pod powierzchnią i tak też go przysypałam po przeprowadzce.
Moja pokazana tu wcześniej wypuściła dwa pędy boczne, oba blisko rośliny matecznej i oba od razu skierowane ku górze. Jeden to ten na zdjęciu po prawej, obecnie wyższy od rośliny matecznej (kupionej), a drugi jeszcze niewidoczny, ale był powodem przesadzenia - chciałam wymienić osłonkę i ledwo doniczkę z osłonki wyjęłam, bo pęd ją zniekształcił i docisnął do ścianki. Teraz czekam kiedy wyjrzy na światło dzienne, był jakiś 1,5cm pod powierzchnią i tak też go przysypałam po przeprowadzce.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Mam sanvevierie w dwóch pokojach. Wszystkie rośliny mam od około roku. W jednym pokoju ze wszystkimi 6 roślinami dzieją się niepokojące rzeczy, a manowicie zauważyłem niepokojące marszczenie liści
usychanie młodych liści zaraz przy rozecie
oraz dziwnie zmieniony kolor końcowek
Nie wiem też od czego to zależy ale niektóre rośliny mają płaskie liście a inne składają je na pół.
Czy ja coś robię źle czy to normalna sytuacja przed zimą?
usychanie młodych liści zaraz przy rozecie
oraz dziwnie zmieniony kolor końcowek
Nie wiem też od czego to zależy ale niektóre rośliny mają płaskie liście a inne składają je na pół.
Czy ja coś robię źle czy to normalna sytuacja przed zimą?