Bananowce - pielęgnacja,uprawa Cz.2
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18663
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Bananowce - pielęgnacja,uprawa Cz.2
Za często podlewasz i za często nawozisz. Bananowca nawozisz jak inne rośliny co 2 tygodnie, a podlewasz gdzieś z dwa razy w tygodniu. Chodzi o to żeby zarówno podłoże zbytnio nie przeschło, ale też nie może być bagienko.
Wymień podłoże na nowe - wszystko wskazuje, że przenawoziłaś wskutek czego podłoże uległo zasoleniu, a więc roślina ma problemy z poborem składników odżywczych oraz pewnie i wody. Po przesadzeniu odczekaj z 2 - 3 tygodnie i dopiero wtedy daj nawóz.
Wymień podłoże na nowe - wszystko wskazuje, że przenawoziłaś wskutek czego podłoże uległo zasoleniu, a więc roślina ma problemy z poborem składników odżywczych oraz pewnie i wody. Po przesadzeniu odczekaj z 2 - 3 tygodnie i dopiero wtedy daj nawóz.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Bananowce - pielęgnacja,uprawa Cz.2
Dziękuję za pomoc. Jutro przesadzę go do nowej ziemi
Re: Bananowce - pielęgnacja,uprawa Cz.2
Ponowię, bo się zgubiło nad innym wątkiem ;)trzyjbule pisze:Jak sobie radzicie przy 1,5/2 tygodniowych wyjazdach? (pytanie do hodujących w doniczce, konkretnie mam karłowatego).
Jakieś nawadniacze (te plastikowe + butelka), hydro kulki?
Re: Bananowce - pielęgnacja,uprawa Cz.2
xxxxx zmodereowałam/Karo Wiem że w google są odpowiedzi na wszystko, ale są tam też niezwykle sprzeczne informacje, po raz ostatni upomnę się o zapytanie, czy jest w ogóle sens bawić się w hodowanie bananowca w domu? W ogóle zdejmować go z parapetu kiedy świeci na niego ostre słońce? Mojemu na razie jest chyba dostatecznie dobrze, po puścił 5 odrostów i teraz nie wiem, czy nie jest ich za dużo i może powinnam mu je odciąć? Niby rosną, ale wszystkie liście dalej mają suche ranty, odrosty także, podlewam obficie i czekam do przeschnięcia ziemi, bo jednego kwiatka już albo ja utopiłam i spowodowałam wylęg ziemiórek, albo przyniosłam już taką roślinkę z biedronki, ale też mogłam ją przelać. Ziemiórek w bananowcu nie widzę i w żadnej innej roślince w domu, powkładałam lepy i są czyste, a tego nieszczęśnika (pilea silver baby tears) niestety musiałam wyrzucić
https://sta.sh/2h0fxcin7kh
https://sta.sh/2h0fxcin7kh
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18663
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Bananowce - pielęgnacja,uprawa Cz.2
Jeśli chodzi o słońce, to w jakich warunkach w naturze rośnie, w lesie tropikalnym, czy na otwartej przestrzeni? Jak może mu więc szkodzić słońce? Jakbyś przeczytała wątek, to niektórzy uprawiają je w pełnym słońcu na zewnątrz, gdzie słońce jest o wiele razy silniejsze...
Bananowiec może być trzymany w domu, w końcu to roślina która również w naturze przez cały rok ma ciepło, a nawet gorąco. Nie pochodzi z klimatu umiarkowanego, jak w Polsce. Ci co decydują się na uprawę w gruncie, albo wynoszą w donicach na zewnątrz, na okres jesienno-zimowy muszą chować w pomieszczeniu.
Istotne jest żeby w przypadku odmian karłowych zapewnić w okresie jesienno-zimowym doświetlanie.
Jeśli chodzi o zmiany, w czym rośnie, w mieszance ziemi i rozluźniacza czy kisi się w samej ziemi uniwersalnej? Zmiany mogą wskazywać na przelanie. Co prawda Bananowiec potrzebuje dużo wody, ale podłoże musi być odpowiednio przepuszczalne jeśli uprawiany jest w doniczce.
Bananowiec może być trzymany w domu, w końcu to roślina która również w naturze przez cały rok ma ciepło, a nawet gorąco. Nie pochodzi z klimatu umiarkowanego, jak w Polsce. Ci co decydują się na uprawę w gruncie, albo wynoszą w donicach na zewnątrz, na okres jesienno-zimowy muszą chować w pomieszczeniu.
Istotne jest żeby w przypadku odmian karłowych zapewnić w okresie jesienno-zimowym doświetlanie.
Jeśli chodzi o zmiany, w czym rośnie, w mieszance ziemi i rozluźniacza czy kisi się w samej ziemi uniwersalnej? Zmiany mogą wskazywać na przelanie. Co prawda Bananowiec potrzebuje dużo wody, ale podłoże musi być odpowiednio przepuszczalne jeśli uprawiany jest w doniczce.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Bananowce - pielęgnacja,uprawa Cz.2
@norbert76 Ehhh, przecież napisałam że przeczytałam wątek, przeczytałam nawet dużo innych wątków i nie tylko na tym forum, ale to akurat wydawało mi się najsympatyczniejsze dla początkujących...
W każdym razie, jak już wspomniałam, jest sporo różnych sprzecznych informacji, ponoć żadne rośliny nie lubią ostrego słońca + gorącej szyby, nie byłam też pewna, czytałam również że niektóre rośliny nie tolerują trzymania ich na siłę w lecie w domu i marnieją, wystarczy im że zimą marnieją.
Już nie zawracam głowy.
W każdym razie, jak już wspomniałam, jest sporo różnych sprzecznych informacji, ponoć żadne rośliny nie lubią ostrego słońca + gorącej szyby, nie byłam też pewna, czytałam również że niektóre rośliny nie tolerują trzymania ich na siłę w lecie w domu i marnieją, wystarczy im że zimą marnieją.
Już nie zawracam głowy.
-
- 200p
- Posty: 347
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Bananowce - pielęgnacja,uprawa Cz.2
Spokojnie Moon. Uprawiam banany od 10 lat i wiem jak to jest na samym początku. Chce się stworzyć jak najlepsze warunki. I każdy problem wydaje się być olbrzymi. Co do szyby, banany (z moich dawnych obserwacji) dobrze znoszą słońce świecące przez nią nawet przez cały dzień. Pod warunkiem, że zapewni się im odpowiednią wilgotność powietrza. Często za szybą powstaje taka bańka suchego, gorącego powietrza jakby na pustyni, a tego banany nie lubią. W tej sytuacji dobrze jest postawić pod roślinami słoik z wodą która nagrzewając się paruje i podnosi wilgotność. Tworzymy wtedy mikroklimat tropikalny na parapecie. Co do wystawiania na zewnątrz, można zrobić to pod warunkiem, że robimy to stopniowo nie zawsze liście są gotowe na tak duży ładunek promieni UV i nasz zabieg może przynieść odwrotny skutek od zamierzonego.Co do podłoża to Norbert ma naprawdę rację. Rośliny sprzedawane są często w zbitym i słabo przepuszczalnym. Co przy dłuższym czasie powoduje problemy z korzeniami. Jeśli chodzi o doświetlanie w zimie na pewno pomoże. Choć sam tego nie stosuje bo moje są za duże(od kiedy karpa przestała się mieścić w stu litrowej kastrze) i zimują w gruncie w postaci półmetrowych kikutów przykrytych warstwą zabezpieczającą. Tak jak mówiłem spokój jest najważniejszy
To i owo opuncjowo Marcina
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18663
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Bananowce - pielęgnacja,uprawa Cz.2
MoonVixen
To są kompletne bzdury. Bananowce w naturze mają o wiele silniejsze słońce niż w mieszkaniu w naszym klimacie i to jeszcze za szybą. Jeśli w słoneczne dni w lecie wietrzysz to już masz odpowiednią cyrkulację powietrza wokół rośliny.
To są kompletne bzdury. Bananowce w naturze mają o wiele silniejsze słońce niż w mieszkaniu w naszym klimacie i to jeszcze za szybą. Jeśli w słoneczne dni w lecie wietrzysz to już masz odpowiednią cyrkulację powietrza wokół rośliny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Bananowce - pielęgnacja,uprawa Cz.2
-
- 200p
- Posty: 347
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Bananowce - pielęgnacja,uprawa Cz.2
Ja swoich nie zraszam. Wystarczy mgła znad łąk. Ale w mieście jak najbardziej jest to wskazane. Mała aktualizacja, coś zaczyna powoli wychodzić.
Fajnie by było gdyby zdarzyły dojrzeć. W tym roku kwitnie o cały miesiąc wcześniej niż 2 lata temu.
Fajnie by było gdyby zdarzyły dojrzeć. W tym roku kwitnie o cały miesiąc wcześniej niż 2 lata temu.
To i owo opuncjowo Marcina