To jest roślina pokazana poprzednio kilka jej korzeni zaczęło się psuć, musiałem je przyciąć i umieścić w rurkach plastikowych i gumowych wypełnionych podłożem mineralnym pół roku temu.
Rurki zamierzam usunąć dopiero za kilka miesięcy gdy przycięte korzenie powiększą swoją długość.

Pn 28 sie 2017 13:05 pisałem.
To jest moja dama, zdjęcie zrobione w 2016 roku.

Zdjęcie zrobione w 2017 roku.

Na początku 2018 roku postanowiłem "damę" wyjąć z doniczki i posadzić z wyjątkowo wystawionych korzeniach nawet bardzo cienkich.
Wszystkie korzenie rozpierałem styropianem dosyć mocno, w połowie 2020 roku je usunę.
Doniczkę obwiązałem wokół obrzeżem falistym i wypełniłem rozdrobnionym włóknem kokosowym. Włókno co kilka dni nawilżałem rozpylaczem z roztworem Canny i podlałem również podłoże. Całość obwiązałem czarną folią.

Zdjęcie zrobione w połowie grudnia 2019roku.

Tutaj na początku stycznia 2020 roku po posmarowaniu olejem rycynowym. Szerokość doniczki 30 cm.

Zdjęcie z drugiej strony przed posmarowaniem. Możemy zauważyć, że korzenie rośliny są bardzo długie i pędy rośliny jakby z nich wyrastają (brak widocznego kaudeksu)
