Neoregelia anteia

[zielonkawa11]

Neoregelia anteia



Czy ktoś posiada ten gatunek? Jak najlepiej zająć się neoregelią? Na razie przyczepiłam ją recepturką do kawałka kory 10x10cm obtoczona przy mocowaniu mchem torfowym jak do storczyków i stoi sobie w słoiku na keramzycie mokrym (anteia nie dotyka do wody, tylko kora). Rozumiem, że mech spryskiwać. Czy mogę podłoże wyścielić mchem i również go moczyć/spryskiwać? W rozecie wody nawet nie zdążę wymienić bo po 1 dniu wysycha całość, co dzień spryskiwanie liści. Na razie stoi w 5l słoiku, ale już nie ma miejsca. Czy akwarium będzie w porządku czy jednak lepiej wyposażyć się w zamykane terrarium, albo taniej, w szklarenkę? I myślałam o nawozie, storczykowy? Z góry dzięki za podpowiedzi.

[rychoo]

Jakiej wielkości jest ta sadzonka, że nie mieści się w 5l słoju? Sądząc po zdjęciu to raczej odrost a nie w pełni rozwinięta roślina. Generalnie słój, terrarium czy jakiekolwiek inne "lokum" nie jest koniecznie wymagane do tego aby N. anteia ładnie rosła. Ale oczywiście w warunkach zwiększonej wilgotności znacznie szybciej podejmie wzrost i wypuści korzenie. Bezwzględnie konieczne i najważniejsze jest natomiast utrzymywanie wody w rozecie. Bez tego roślina zasycha. Czy ten słój jest zamknięty? Gdzie to wszystko stoi, na oknie, w słońcu? Woda nie powinna wyschnąć po 1 dniu. Powinna być tam stale. Chyba, że roślina jest tak wyschnięta, że po wlaniu wody do rozety wszystko od razu wyleci dołem. Może spróbuj wymoczyć ją w wodzie jak to się robi z oplątwami, żeby złapała więcej wilgoci. Zaschnięte końcówki liści sugerują właśnie wysuszenie. Uważaj z wodą w podłożu. Bromelie nie lubią "mokrych stóp".

Podobno Bromelii się nie nawozi. Nawożenie powoduje utratę kolorów i zielenienie liści.

[norbert76]

Nie musisz bawić się w jakieś słoje czy terraria o ile nie masz "warunków pustynnych" w mieszkaniu. U mnie bromeliowate, w tym neoregelia rosną całkiem nieźle normalnie na "wolnym" stanowisku. Posadzone są do doniczek storczykowych i w takie samo podłoże. Od czasu do czasu doniczkę namaczam w wodzie. W środku rozety powinna być woda.
Zzielenienie liści może być od zbyt małej ilości światła. Neoregelia może stać też w lekkim słońcu, np wschodnia wystawa.
Co do nawozu wystarczy go dać parę razy na sezon i to w mocno rozcieńczonej w dawce. W naturze bromeliowate odżywiają się np. martwymi owadami, szczątkami roślinnymi.

[zielonkawa11]

Sadzonka razem z nóżką ma ok 25cm wysokości. Machnęłam się, słój ma 3,5l, stoi otwarty, liście wychodzą na zewnątrz.
Warunków pustynnych nie mam, ale wilgotność 40%. W szklarni zasugerowano mi żeby stworzyć jej bardziej wilgotne warunki, chociaż w szklarni było wilgotno, a i tak miała nieco przyschnięte końcówki. Moja paproć Blue Star, która jest jak patrzę najbardziej wilgotnolubna z moich roślin, jakoś wyrabia mimo schnących końcówek, też rozważam szklarenkę dla niej (choć pewnie szybko będę musiała wymienić na większą).
Neoregelię mam dopiero od wtorku więc obserwuję, w środku rozety na samym dole jest woda, ale dość szybko wysycha, podejrzewam, że po 2-3 dniach wyschła by całość, wymieniam wodę codziennie. Ale też zauważyłam po podlaniu rozety, że ta woda spływa dołem, przepuszcza. Rozumiem, że tak się nie powinno dziać?
Na razie stoi w towarzystwie sukulentów przy oknie południowym bez firanki, ale nie bezpośrednio na parapecie, jakieś pół metra od parapetu i pół metra pod parapetem więc nie padają na nie bezpośrednio ostre promienie. Generalnie zauważyłam, że ten południowy parapet to pali niekiedy nawet sukulenty (lub bardzo szybko schnie podłoże), więc tylko kilka ich mam na parapecie, a reszta siedzi właśnie pod parapetem, odzyskały formę i na razie lepiej się tam mają. Czy mam anteię przestawić dalej od okna?

[norbert76]

Przy 40% podejrzewam, żeby dała radę luzem, czyli bez słoja. Jeśli wzięłaś już z przyschniętymi końcówkami, to za krótko na analizę, że nie da rady poza terrarium. Ja bym jednak posadził, tak jak napisałem wcześniej do doniczki storczykowej i do substratu również do storczyków oraz postawił w jasnym miejscu z lekkim dostępem do słońca. U mnie bromeliowate są powstawiane wokół kokosowego palika tuż przy otwartym oknie, więc wilgotność powietrza mają zbliżoną do tej na zewnątrz i nic im nie podsycha.
Wody nie ma potrzeby wymieniać, po prostu dolewasz i tyle. Nie ma co się dziwić, że woda tak szybko znika, to normalne zjawisko, jeśli jest ciepło.

[zielonkawa11]

A palik żeby się go chwyciły zamiast kory? Domyślam się, że taki palik będzie też lepszy niż kora, bo lepiej poradzi sobie z nadmiarem wilgoci.
Co do wody, to widzę, że ani noeregelia jej nie zdąży wypić, ani woda nie zdążyć przeschnąć. Zdjęłam neoregelię z kory i po nalaniu wody widzę, że ta woda od razu wypływa gdzieś koło "nóżki" i tutaj się zastanawiam czy tak powinno być, sugerując się powyżej wpisem kolegi. Tzn. czy roślina powinna tak przepuszczać dołem wodę?

[norbert76]

Nie, napisałem że trzymam bromeliowate w doniczce, a te są zamontowane na paliku kokosowym.
Czy cała woda 'ucieka" z rośliny?

[zielonkawa11]

Tak, to, że w doniczce z substratem zrozumiałam, chodziło mi o użycie palika (bo założyłam, że korę też można by w substracie trzymać, chyba, że zaczęłaby butwieć i łapać pleśń; pod tym względem palik wydaje mi się lepszym rozwiązaniem). Mam do niego przymocować jakoś nóżkę neoregelii, np. recepturką?

Jeśli chodzi o substrat to taki Kronen będzie w porządku?

Co do wody, to nie ucieka całość, jakaś nakrętka tak z 5ml pozostaje.

[norbert76]

Możesz też przymocować także za pomocą drutu, jeśli już tak bardzo chcesz przywiązać bezpośrednio do palika.
Taka ilość wody teoretycznie powinna wystarczyć, obserwuj po prostu roślinę.

[zielonkawa11]

Norbercie to czekaj, bo już nie rozumiem, w szklarni powiedziano mi, że roślina czerpie składniki z drzewa i trzeba ją przyczepić. Ale skoro palik mógłby zastąpić korę to jednak chodzi prędzej o same wsparcie, a teraz piszesz, że przyczepienie nie jest konieczne, to rozumiem roślina będzie mogła sama się na nim wesprzeć?

Czy takie doniczki będą w porządku na wielkość?

[norbert76]

A jaka to różnica czy dasz do doniczki z substratem z korą czy przymocujesz do kory? Ja nie widzę żadnej.
Tak, mogą być takie doniczki.

[zielonkawa11]

Norbercie a proszę powiedz mi na jaki czas zamaczasz doniczkę i co jaki czas? Wiem, że może to być całkiem niewspółmierne, ale żebym chociaż miała przykładowe pojęcie. Czy keramzytowy drenaż można dać na spód? I czy właściwie jakaś stabilizacja w postaci palika jest na początku konieczna? Do jakiej wysokości wody wsadzasz doniczkę? Tak by poziom wody przekraczał poziom drenażu, a jeśli nie masz drenażu to tak na oko żeby woda nie dochodziła do końca "nóżki"?

[norbert76]

Namaczam mniej więcej do górnej krawędzi doniczki, okres około kilkanastu minut. W sezonie przynajmniej co około 2 tygodnie, ale można i co 3. Oczywiście dopóki nie wypuści korzeni można uznać to trochę bez sensu, ale w wilgotnym co jakiś czas substracie jest szansa że wypuści korzenie. Jak sadziłem to z tego co pamiętam u tych co też miały mało korzeni, to roślinę wsadzałem gdzieś do mniej więcej połowy wysokości doniczki. To powinno ustabilizować roślinę bez żadnych patyczków. Jak będzie się kiwać, to możesz wsadzić jeszcze trochę głębiej. Drenaż z keramzytu uwzględniając storczykowy substrat jest w zasadzie niepotrzebny.