Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi, zapytania cz.2

[andpia]

onectica No właśnie, każdy doszukuje się wirusa jak na płatkach są plamy, Nie straszmy się wirusami, u mnie w ciągu 15 ostatnich lat trafił się jeden przypadek i oznaki zawirusowania są zarówno na pędzie, na liściach jak i w końcowym efekcie na płatkach kwiatu.
Natomiast każdy wstrząs termiczny cebuli (duży czy mały) odbije się na kwitnieniu w postaci niewybarwienia, ubytków koloru w postaci plam i zwichrowanym pokroju płatków. Musimy brać to pod uwagę przy zamawianiu cebul o tej porze roku, gdzie czas i warunki podróży mogą skutkować właśnie takimi efektami. W praktyce przekonałem się, że następne kwitnienie takiej 'doświadczonej' cebuli przebiega normalnie (bez defektów), a letnie kwitnienie dopiero pozwala docenić wybarwienie kwiatów i utwierdza w przekonaniu, że się prawidłowo zaliczyło do danej odmiany.

[onectica]

A takie coś - to skąd?

[andpia]

O, rany skąd się wzięła u Ciebie taka 'Chimera'. Napisz coś bliżej, czy to nowy nabytek, czy już dłuższy czas jest u Ciebie. Nie będę zabierał głosu na ten temat, bo przyznam, że widzę coś takiego po raz pierwszy. Pierwsze wrażenie to zmutowana cebula, (widziałem już takie, ale o dużo mniejszych deformacjach) Na razie zgadywanka z wieloma niewiadomymi. Opisz ją bliżej - średnica, wygląd zewnętrzny cebuli, czy oprócz tych zmutowanych liści ma normalne itd., itp. Spróbujemy rozszyfrować to zjawisko. Zauważ, że napisałem nic o wirusie.

[tomek47]

A takie coś - to skąd?

Obserwuj dalszy wzrost. Jeśli będzie rosła prawidłowo, bez takich dziwactw to będzie ok - to znaczy, że to efekt jakiś uszkodzeń mechanicznych. Jeśli natomiast będą takie brązowe narośla, naskorupienia lub/i czerwone smugi - to mogą być objawy żerowania roztocza narcyzowego... Sam się z nim obecnie zmagam, jest trudny do wytępienia, zwłaszcza jeśli został zdiagnozowany zbyt późno.

[Agneska]

Powiedzcie, czy przycinacie niżej / wyrywacie zaschnięte podstawy liści przyciętych przez producenta cebul? Producenci przycinają te liście dosyć wysoko, na kilka cm. i cebule idą na spoczynek. Te przycięte liście tworzą taką wysoką 'szyjkę', z której muszą się wydostać pędy kwiatowe i nowe liście. Ja staram się te 'szyjki' likwidować (delikatnie obskubuję), ale nie wiem czy dobrze robię. Czasami odkrywam w ten sposób czubek pędu kwiatowego albo liścia. Potem zasypuję cynamonem. Na niektórych zdjęciach widziałam cebule pięknie oczyszczone, bez tych 'szyjek'. Wyglądały jak obcięte jakimś ostrym narzędziem, skalpelem? Czy powinno się rzeczywiście te resztki starych liści likwidować?

[tomek47]

Jeśli są całkowicie zaschnięte to nic nie szkodzi usunąć je

[sauromatum]

Co do tych zmutowanych liści to typowe uszkodzenie merystemów wierzchołkowych, komórka lub komórki macierzyste zostały uszkodzone na bardzo wczesnym etapie rozwoju i stąd ta deformacja. Ale przyczyna? hmm może być to objaw uszkodzenia przez jakiegoś szkodnika, może być to po prostu zamarcie jakiejś komórki macierzystej i nadbudowywanie uszkodzenia innymi komórkami. Dla pewności można użyć jakiegoś insektycydu gdyby więcej takich liści się pojawiało. Miałem kiedyś cebulę, której wszystkie liście były na krawędziach zdeformowane - ale w kolejnym okresie wegetacyjnym liście były już normalne.

[norbert76]

Sauromatum, a czy przyczyna takiej deformacji nie może też leżeć w przypadku zablokowania rozwoju (wysuwania) liścia w/z cebuli?

[bool]

Ponad dwa tygodnie temu przesadziłem moje Hippeastrum do nowego podłoża. Posiadam dwie sztuki, jedną siewkę i jedną cebule z historią, która jest opisana na piątej stronie tego wątku. Chciałem utuczyć przez lato, ale miałem wrażenie, że mi to nie wychodzi, bo cebula prawie wcale nie przybrała w obwodzie. Ku mojemu zaskoczeniu cebula chyba zaczyna wypuszczać pęd kwiatowy! Cieszy mnie to ogromnie, poniżej zdjęcia cebul.

Siewka po lewej cebula z historią po prawej ;)



Przesadzona siewka



I zapowiedź pędu



W weekend może dorobię zdjęć, bo pęd jest bardziej widoczny.

Pozdrawiam,
Artur

[andpia]

No i się narobiło, Czy ktoś ma sprawdzony sposób na ziemiórki? Najlepiej mało inwazyjny, bo trudno wynosić teraz siewki na balkon i pryskać chemią. Właśnie martwię się o te siewki, bo przy pikowaniu zauważyłem mniej dorodne korzenie, niż to było przy letnim pikowaniu.
Za dużo ich nie fruwa, ale muszę zareagować żeby nie zniszczyły półrocznej pracy, gdzie niektóre siewki dorobiły się drugiego listka. Przez parę lat nie było tego typu kłopotu, używałem mieszanki swojej ziemi i do siewek dodatkowo sterylizowałem parą. Tym razem chciałem sobie uprościć sprawę i kupiłem gotową mieszankę z atestem, gdzie niby gwarantowana sterylność podłoża i 'kicha' (i wierz tu atestom)
Pewny jestem, że z tą nową ziemią przywlekłem ziemiórki, bo tylko w siewkach grasują, a nie chcę żeby zagnieździły się wszędzie.
Nigdy nie miałem problemu z tym fruwającym 'tałatajstwem' i nie musiałem wgłębiać się w temat, a tak nowy kłopot i nowe doświadczenie.
Będę wdzięczny za dobre rady.

[norbert76]

Tutaj:
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... i%C3%B3rki

[ivonar]

Zakupiona pod koniec listopada cebula z małym pąkiem teraz rozwija kwiat.



Póki co, nie widać drugiej łodygi z pąkiem. Liści też nie ma. Stoi sobie taka łysa, długa na 63cm, łodyga

[onectica]

Pąk na Elvasie:



I wszystko byłoby pięknie, tylko dzisiaj właśnie okazało się, że cebula nie ma korzeni!
Co robić, żeby nie stracić cebuli?? Radźcie coś