PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
- mamiroma4
- 500p
- Posty: 544
- Od: 24 sie 2015, o 08:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie K-Koźle
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Wiecie co to lornetka? albo zoom w aparacie x 32 z 5 metrów zdjęcia cykane .
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Romku! Chyba się nie rozumiemy...
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- mamiroma4
- 500p
- Posty: 544
- Od: 24 sie 2015, o 08:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie K-Koźle
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Miałem okazję tak zrobić zdjęcia i chciałem wszystkim pokazać,bo raczej mało kto ma taką możliwość w realu. A tu kubeł wody... Rozumiem,wdrapywać się na drzewo... straszyć ptaki... ale Ja tego nie robiłem... nie tylko mogłem obserwować jak Kwiczoł buduje gniazdo ,ale jak wychowuje młode,karmi,uczy i przygotowuje do samodzielności. Wszystkie ptaszki doczekały wyprowadzenia z gniazda.
- mamiroma4
- 500p
- Posty: 544
- Od: 24 sie 2015, o 08:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie K-Koźle
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
[quote="eryk2kartman"]Super wątek, piękne zdjęcia!
Może przytoczę nasza historyjkę
Wprowadziliśmy się do nowego domu jakieś 2 lata temu, na ogródku jest duży świerk i parę tuj po stronie sąsiada, wszystkie drzewa mają przynajmniej po 30 lat.
No i w tamtą wiosnę ku naszemu zdumieniu zagnieździła się na nim parka gołębi - po angielsku nazywają się Wood Pigeon - niestety nie znam polskiego odpowiednika.
[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/4172f16d5575252a][img]https://images90.fotosik.pl/58/4172f16d5575252am.jpg[/img][/url]
No i miały gniazdo i wysiedziały jajka a potem pojawiły się młode, normalnie nigdy w życiu się tak nie cieszyliśmy, no i obserwacja pierwszego lotu na inne drzewo, coś niesamowitego, jak rodzice pokazywali jak wystartować.
Moją żona z radości skakała jak małemu się udało przelecieć na drugie drzewo, znosiło je to tu i tam ale dały radę.
Niestety musieliśmy przyciąć drzewo, gołąbki pojawiły się w tym roku ale już gniazdka nie zrobiły:( chyba przez to, że drzewo zostało mocno przerzedzone.
Ale ten odgłos gruchania codziennie rano, piękne, od tamtego czasu zawsze dobrze mi się kojarzy
No to uważaj bo Twoja radość dla innych to zmora !!!
Oczywiście do tego mam zainstalowane parę karmników i w przyszłym roku planuję zamontować parę domków dla ptaków, mam nadzieję, że ktoś się osiedli.
Pozdrawiam wszystkich![/quote]
Może przytoczę nasza historyjkę
Wprowadziliśmy się do nowego domu jakieś 2 lata temu, na ogródku jest duży świerk i parę tuj po stronie sąsiada, wszystkie drzewa mają przynajmniej po 30 lat.
No i w tamtą wiosnę ku naszemu zdumieniu zagnieździła się na nim parka gołębi - po angielsku nazywają się Wood Pigeon - niestety nie znam polskiego odpowiednika.
[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/4172f16d5575252a][img]https://images90.fotosik.pl/58/4172f16d5575252am.jpg[/img][/url]
No i miały gniazdo i wysiedziały jajka a potem pojawiły się młode, normalnie nigdy w życiu się tak nie cieszyliśmy, no i obserwacja pierwszego lotu na inne drzewo, coś niesamowitego, jak rodzice pokazywali jak wystartować.
Moją żona z radości skakała jak małemu się udało przelecieć na drugie drzewo, znosiło je to tu i tam ale dały radę.
Niestety musieliśmy przyciąć drzewo, gołąbki pojawiły się w tym roku ale już gniazdka nie zrobiły:( chyba przez to, że drzewo zostało mocno przerzedzone.
Ale ten odgłos gruchania codziennie rano, piękne, od tamtego czasu zawsze dobrze mi się kojarzy
No to uważaj bo Twoja radość dla innych to zmora !!!
Oczywiście do tego mam zainstalowane parę karmników i w przyszłym roku planuję zamontować parę domków dla ptaków, mam nadzieję, że ktoś się osiedli.
Pozdrawiam wszystkich![/quote]
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Nadal się nie rozumiemy! Przeczytaj jeszcze raz mój post!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Nie mam zdjęcia, ale silne przeżycie Przedwczoraj u syna obserwowałam jastrzębia, który przysiadł na drewnianym płocie ok. 5m od okna. W Warszawie. Długo siedział.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- mamiroma4
- 500p
- Posty: 544
- Od: 24 sie 2015, o 08:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie K-Koźle
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Rozmawiałem z zaprzyjaźnionym psychologiem... mam sobie dać spokój. Więc daję.
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
takasobie gdyby przyjąć Twoją logikę to np. BBC Earth poszłoby z torbami bo żyją właśnie z kręcenia i publikowania filmów przyrodniczych.
mamiroma4 słusznie napisał o aparatach z zoomem. Profesjonaliści powszechnie stosują duuuże teleobiektywy i mogą dowolne zdjęcia robić z odległości kilkudziesięciu metrów. Odróżnijmy pajaca włażącego do gniazda ze swoim cudownym ?smarkfonem? od fotografa, który zrobi zdjęcia w sposób absolutnie niezauważalny dla ptaka. Poza tym zapytam retorycznie : co jest ładnego w zdjęciu gniazda pełnego jajek? Mnie nigdy nie przyszłoby do głowy starać się robić takie zdjęcie. Natomiast zdjęcia ptaków potrafią być piękne?
Warto sobie też uświadomić, że współczesne miejskie ptaki są w dużej mierze oswojone z człowiekiem i mają dużą tolerancję na jego widok.
I nie tylko miejskie. Polecam uroczy film z czajką nie bojącą się nawet traktora:
https://www.cda.pl/video/26090214a
Na wszelki wypadek nie popadajmy więc w nadwrażliwość. Skoro ptak toleruje traktor przejeżdżający mu nad głową,. to człowieka z aparatem może też przeżyje.
mamiroma4 słusznie napisał o aparatach z zoomem. Profesjonaliści powszechnie stosują duuuże teleobiektywy i mogą dowolne zdjęcia robić z odległości kilkudziesięciu metrów. Odróżnijmy pajaca włażącego do gniazda ze swoim cudownym ?smarkfonem? od fotografa, który zrobi zdjęcia w sposób absolutnie niezauważalny dla ptaka. Poza tym zapytam retorycznie : co jest ładnego w zdjęciu gniazda pełnego jajek? Mnie nigdy nie przyszłoby do głowy starać się robić takie zdjęcie. Natomiast zdjęcia ptaków potrafią być piękne?
Warto sobie też uświadomić, że współczesne miejskie ptaki są w dużej mierze oswojone z człowiekiem i mają dużą tolerancję na jego widok.
I nie tylko miejskie. Polecam uroczy film z czajką nie bojącą się nawet traktora:
https://www.cda.pl/video/26090214a
Na wszelki wypadek nie popadajmy więc w nadwrażliwość. Skoro ptak toleruje traktor przejeżdżający mu nad głową,. to człowieka z aparatem może też przeżyje.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- rotos
- 1000p
- Posty: 1383
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
BBC Earth to profesjonalna telewizja, która wie jak uwieczniać przyrodę, aby jej nie zaszkodzić. Co innego my - amatorzy.
Niewprawne ingerowanie w życie ptaków może skończyć się porzuceniem lęgu, albo swoim działaniem ułatwimy drapieżnikom atak na gniazdo (bo trzeba było usunąć gałązkę, która zasłaniala kadr).
Kodeks etyczny obserwatorów przyrody wyraźnie mówi, że nie należy zbliżać się do gniazd i je fotografować.
Pozdrawiam
Adam
Niewprawne ingerowanie w życie ptaków może skończyć się porzuceniem lęgu, albo swoim działaniem ułatwimy drapieżnikom atak na gniazdo (bo trzeba było usunąć gałązkę, która zasłaniala kadr).
Kodeks etyczny obserwatorów przyrody wyraźnie mówi, że nie należy zbliżać się do gniazd i je fotografować.
Pozdrawiam
Adam
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
No i bardzo słusznie mówi ten kodeks
Chodzi tylko o nie popadanie przy okazji w paranoję. Jajka czy pisklęta mogą zostać zjedzone przez inne palki drapieżne, kuny, koty szczury i innych naturalnych wrogów. Liczba incydentów z ciekawskim człowiekiem podchodzącym nieroztropnie zbyt blisko gniazda i płoszącym ptasich rodziców to jak sądzę mikroskopijny promil w całokształcie ptasich tragedii. Czyli margines.
Jeśli pół metra za oknem na rynnie ptak uwije gniazdo i złoży jajka to chyba nie mam zakazu zbliżania się do okna przez kilka tygodni lęgu ?
Chodzi tylko o nie popadanie przy okazji w paranoję. Jajka czy pisklęta mogą zostać zjedzone przez inne palki drapieżne, kuny, koty szczury i innych naturalnych wrogów. Liczba incydentów z ciekawskim człowiekiem podchodzącym nieroztropnie zbyt blisko gniazda i płoszącym ptasich rodziców to jak sądzę mikroskopijny promil w całokształcie ptasich tragedii. Czyli margines.
Jeśli pół metra za oknem na rynnie ptak uwije gniazdo i złoży jajka to chyba nie mam zakazu zbliżania się do okna przez kilka tygodni lęgu ?
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- rotos
- 1000p
- Posty: 1383
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Jeżeli jesteś pewien, że nie zaszkodzisz naturze cykając zdjęcie gniazda z pisklakami - to OK, cykaj. Prośba - nie zamieszczaj tego zdjęcia w internecie, bo w ten sposób zachęcisz innych do pochwalenia się jakie to śliczne pisklaki mają w swoim otoczeniu, a niestety mogą nie mieć Twojej wiedzy, jak zrobić im zdjęcie i nie zaszkodzić.
I właśnie dlatego nie powinno się zamieszczać na forach zdjęć gniazd z pisklakami.
Pozdrawiam
Adam
I właśnie dlatego nie powinno się zamieszczać na forach zdjęć gniazd z pisklakami.
Pozdrawiam
Adam
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
A gdzie ja napisałem, że cykam zdjęcia z pisklętami ???
Przykład z gniazdem za oknem jest hipotetyczny choć bardzo prawdopodobny.
Przykład z gniazdem za oknem jest hipotetyczny choć bardzo prawdopodobny.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 22 paź 2018, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Czemu nie przyjmujecie ważnych i mądrych sł?w do siebie tylko się od razu naśmiewacie i obrażacie?
Robienie zdjęć ptakom w gniazdach to brzydki zwyczaj a fotkami zachęcacie tylko do ich obserwacji ludzi kt?rzy niekoniecznie to zrobią mądrze (co widać wkoło).
Nie zagląda się do gniazd,nie rusza się ich ,nie kręci obok i nie fotografuje. Po to ptak się z gniazdem ukrywa żeby być bezpiecznym i niewidocznym. Uszanujmy to. A fachowe zdjęcia zostawmy fachowcom,bo zdjęcie na 30krotnym zoomie i tak już jest nijakie.
Robienie zdjęć ptakom w gniazdach to brzydki zwyczaj a fotkami zachęcacie tylko do ich obserwacji ludzi kt?rzy niekoniecznie to zrobią mądrze (co widać wkoło).
Nie zagląda się do gniazd,nie rusza się ich ,nie kręci obok i nie fotografuje. Po to ptak się z gniazdem ukrywa żeby być bezpiecznym i niewidocznym. Uszanujmy to. A fachowe zdjęcia zostawmy fachowcom,bo zdjęcie na 30krotnym zoomie i tak już jest nijakie.