PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
Awatar użytkownika
aga_zgaga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1813
Od: 18 cze 2016, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.

Post »

No trudno. Pierwszy pozostanie tajemnicą :wink: a drugi to chyba rzeczywiście krogulec.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.

Post »

KamilK02 pisze: jokaer jak wygląda cały Twój karmnik? Bo mam wrażenie, że nie typowy. A ta zięba to nie jer?
Już mnie Foxowa pytała o karmnik :lol: , tu jest odpowiedź viewtopic.php?p=6110492#p6110492

Wg mnie zięba, jer jest ciemniejszy i nie ma zielonego na dole pleców bliżej kuperka.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.

Post »

Robisz furrorę tymi karmnikami jokaer ;:215
Naprawdę przyciągają oko, a zdjęcia z nimi są takie stylowe. Myślę, że spokojnie mogłabyś przeprowadzić warsztat z robienia takich karmników, byłoby zainteresowanie ;)

Co do ptaka - teraz to juz jestem ogłupiała i pamięć mi płata figle,ale chyba Twoja ostatnia sugestia jest trafiona. Brakuje mu trochę czubka, ale widzę, że ma piórko dłuższe, być może jak mrozy większe i się napuszy to czubek się robi. Reszta kolorystycznie się zgadza. Dalej zdjęć nie zrobiłam, bo mnie ptaki nie lubią, ostatnio jak byłam to tylko takie towarzystwo mnie czekało.

Obrazek

Być może dlatego mam tak mało małych ptaszków, bo te duże robią takie poruszenie, że chyba wszystko inne się wycofuje.
Wronowatym noszę orzechy,kładę im albo na platformie na drzewie albo na stoliku (tak żeby w trochę innym miejscu niż małe ptaszki). Lubię patrzeć jak je porywają i potem nad nimi pracują. Są mądre, zagadują, czasem podlatują bardzo blisko i mam wrażenie, że nawiązujemy jakiś tam kontakt.

Mewy też się kontaktują, ale one trochę bardziej uciążliwe. Ciągle "wrzeszczą", jak wchodzę na działkę to podnoszą larum i zaczynają nade mną krążyć jak sępy. Rzucam więc w powietrze coś smacznego, a one łapią i znikają. Po jedzenie siadają wręcz w kolejce. Głównie powinny jeść ryby z tego co czytałam,próbowałam je kiedyś poczęstować, ale te nasze miejskie mewy to chyba nie pamiętają już swojej natury.

Zapraszamy do części 6 - klik -
Zablokowany

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”