Konwalie- jak pozbyć się ich z ogrodu ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Dzięki wszystkim za dobre słowo Jednak chciałabym coś zmienić w tym miejscu. Mam konwalie również w innych miejscach ogrodu. Świetnie wyglądają posadzone pod drzewmi owocowymi wokół pnia. Kocham hortensje i już widzę tam barwne kule kwitnące do jesieni Spróbuję zawalczyć. Wszystkich chętnych na konwalie proszę o przypomnienie się wiosną
Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
chyba inne krzewy nie będą chciały rosnąć w takim towarzystwie..u mnie to samo jest..i z kazdym rokiem zagrabiaja większy obszar ogródka...wyeliminowały już z konkurencji jagodę,bukszpany...a tu gdzie rosną skorupa kłączowa.mike1 pisze:Czy ci nie szkoda niszczyć tak ładnej rabaty??? - konwalie ładnie rosną, żywa zieleń, kwiaty, owoce!!!
Jedyny minus to troszkę za monotonny kawałek ogrodu - ja wstawiłbym hortensję, i jeszcze 1-2 inne krzewy a konwalie zostawił zamiast trawnika!
Witajcie ! Jestem nowa w tym temacie. Ja mam wielki problem z konwaliami. Chciałabym bardzo mieć na działce konwalie, ale niestety nie chcą rosnąć. Od pięciu lat próbuję, sadzę wiosną i jesienią duże ilości i wszystko ginie. Inne płożące , tak jak dąbrówka, głowienka, kocimiętka czy gajowiec pięknie się rozrastają a konwalie nie. Czy mogę się dowiedzieć jakich warunków potrzebują, bo znów na wiosnę będę sadzić i znów będę robić ten sam błąd , tylko nie wiem jaki .
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Cioteczko... ja znimi nic kompletnie nic nie robię ..poza jednym...wyrywam nagminnie..a one rosną i rosną..owszem pięknie kwitną i zapach niesamowity.A gdzie rosną???Pólnocno-zachodnia strona domu,słońce przez godzinę w ciagu dnia,Sąsiedztwo-potężna stara jabłonka zdaje się Antonówka.tej jeszcze nie wykonkurowały..z nią im tak łatwo nie pójdzie..hehe.Podłoże-ostatnio piasek..po podbijaniu fundamentów.Zostały jeszcze irysy,które powoli ulegaja konwaliom....tę część ogrodu mam w planach kompletnie przekształcić..dlatego tam pachnie takim nicnieróbstwem i dzikością.
Walka z konwaliami to jak walka z wiatrakami ,zawsze się odrodzą,nawet Randap im nie da rady mam grządkę 8 m x 0,8 przed domem pod płotem i już wychodzą na chodnik przy ulicy,przerosły 30 cm.gr.podmurówkę a głęboką na 60 cm.Próbowałam wyrywania,randapu i w końcu dałam spokój,niech rosną ,to co wyrośnie na chodniku to wyrywam,Przynajmniej mi się nie nudzi
Al 56 - Ogród Alicji
Zawsze jest tak, ze czegoś zazdrościmy innym a czegoś mamy zbyt dużo. To normalne w "naszym fachu". Ja całe lata sadzę konwalie i zawsze giną. Walczę natomiast z rudbekią. Nie wiem jaka to odmiana, jest piękna, ale ma kłącza jak konwalia . Co za dużo to niezdrowo. Jeśli chcecie zobaczyć jak wygląda wejdżcie tam gdzie forumowicze pokazują ogrody w " Co rośnie u Ciotki ? " zdjęcie 2 i 3 w Rudbekiach. Pozdrawiam Marysia
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Hehehe..a ja wysiewałam rudbekie w tamtym roku z nasion pozyskanych na drodze przestępczej...i nic Albo konwalie albo rudbekie natura chce wybierać za mnie
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;