Paź królowej.... i inne owady cz.2
Re: Paź królowej.... i inne owady cz.2
Amator pomidorów
Moje "maleństwo" pewnie należy do Zmrocznika gładysza ?
Aż trudno uwierzyć , że dzieciak może być tak ogromny
Na tej samej roślince pojawiła się druga gąsienica , chyba żłobek otworzyli
Trafić na przepoczwarzanie
Motylki dopiero odkryły ,że w ogrodzie rosną budleje , jest ich tam teraz zatrzęsienie
Moje "maleństwo" pewnie należy do Zmrocznika gładysza ?
Aż trudno uwierzyć , że dzieciak może być tak ogromny
Na tej samej roślince pojawiła się druga gąsienica , chyba żłobek otworzyli
Trafić na przepoczwarzanie
Motylki dopiero odkryły ,że w ogrodzie rosną budleje , jest ich tam teraz zatrzęsienie
Re: Paź królowej.... i inne owady cz.2
Bida straszna skoro u nikogo nie ma motylków ani innych fruwajek
A ja dalej dzielę się swoimi skrzydlatymi
Tak jak wcześniej pisałam , nad stawek powstał żłóbek wraz z przedszkolem
Siedzą solo
Parami
A nawet w piątkę z tym , że grupa mieszana
Rodzinka się powiększy
10 sztuk na jednej kiści kwiatów to norma
Wszystkich nie widać
A ja dalej dzielę się swoimi skrzydlatymi
Tak jak wcześniej pisałam , nad stawek powstał żłóbek wraz z przedszkolem
Siedzą solo
Parami
A nawet w piątkę z tym , że grupa mieszana
Rodzinka się powiększy
10 sztuk na jednej kiści kwiatów to norma
Wszystkich nie widać
Re: Paź królowej.... i inne owady cz.2
Przed urlopem takiego lokatora miałam na pietruszce - gąsienicę pazia królowej. Niestety po powrocie już jej nie było. Czyżby coś ją pożarło .
Pozdrawiam, Zosia
- pull
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2337
- Od: 13 kwie 2012, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Paź królowej.... i inne owady cz.2
Miałem pod obserwacją jeszcze jedną gąsienicę pazia - znacznie większą niż ta pokazana powyżej:
Miałem, ale zeżarła całego żywiciela (wiecheć kopru) i sobie poszła.
Gąsienice tego motyla przechodzą cztery wylinki, a następnie przeobrażają się w poczwarki. Może uda się jeszcze zobaczyć coś obiektywem.
Jest pewne, że w tym roku z tych gąsienic motyli nie będzie. Przezimują jako poczwarki do wiosny.
Miałem, ale zeżarła całego żywiciela (wiecheć kopru) i sobie poszła.
Gąsienice tego motyla przechodzą cztery wylinki, a następnie przeobrażają się w poczwarki. Może uda się jeszcze zobaczyć coś obiektywem.
Jest pewne, że w tym roku z tych gąsienic motyli nie będzie. Przezimują jako poczwarki do wiosny.
- furious
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1958
- Od: 28 wrz 2010, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Paź królowej.... i inne owady cz.2
Pokrzywnik raz jeszcze
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Paź królowej.... i inne owady cz.2
Do mnie zawitał też najprawdopodobniej zmrocznik gładysz.
Gąsienica okazała się być dość agresywnym osobnikiem i przy próbie ratowania jej życia kąsała patyk.
Poza tym motyli mnóstwo, szczególnie przy budlejach, niestety nie potrafię zrobić im zdjęcia tak szybko się ruszają.
Pewnie jest na to jakiś sposób ale ja nie jestem talentem fotograficznym.
Gąsienica okazała się być dość agresywnym osobnikiem i przy próbie ratowania jej życia kąsała patyk.
Poza tym motyli mnóstwo, szczególnie przy budlejach, niestety nie potrafię zrobić im zdjęcia tak szybko się ruszają.
Pewnie jest na to jakiś sposób ale ja nie jestem talentem fotograficznym.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- furious
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1958
- Od: 28 wrz 2010, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Paź królowej.... i inne owady cz.2
Admirał się trafił