KORZENIE - system korzeniowy drzew i krzewów
Korzenie orzecha włoskiego
Jak daleko od drzewa mogą po latach sięgać korzenie orzecha włoskiego? Zastanawiam się w jakiej odległości od domu go posadzić.
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3612
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Korzenie jak korzenie, ale pomyśl o koronie.Mój orzech ma przeszło 30 lat i zajmuje sporo miejsca, co rok to więcej. Trudno mi to teraz uświadomić, ale minimum 5 metrów od domu, a najlepiej 10. Korzenie podobno zajmują tyle samo miejsca co korona. Masz zamiar posadzić go może od strony kuchni, bo odstrasza muchy? Może to prawda, ale os nie odstrasza. Ostatnio siedziałam pod orzechem i ciągle koło mnie, czyli moich kanapek kręciły się.
Waleria
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21735
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Jeśli posadzenie orzecha włoskiego jest przemyślane...
to posadź go jak najdalej od domu i wszelkich innych atrakcyjnych miejsc w ogrodzie.
Idealnym dla niego miejscem wg mnie jest róg ogrodu ,gdzieś w końcu działki ,gdzie nikomu nie będzie przeszkadzał a Ty możesz stworzyć pod jego korona uroczy kącik wypoczynkowy.
Ja "kocham" mój blisko 20 letni orzech rosnący 10 m od domu,
ale zmuszona jestem go ciąć każdej zimy,
męczyć się z jego liśćmi zaścielającymi wszystko grubą warstwą a także z owocami,
które mojej rodzinie sie już przejadły a których jest masa ...
Owszem rośnie wszystko pod nim co posadziłam i sadzę,daje przyjemny cień latem ale jeśli ma sie możliwość powinno się go sadzić w miejscu odległym by był jak najmniej absorbujący.
to posadź go jak najdalej od domu i wszelkich innych atrakcyjnych miejsc w ogrodzie.
Idealnym dla niego miejscem wg mnie jest róg ogrodu ,gdzieś w końcu działki ,gdzie nikomu nie będzie przeszkadzał a Ty możesz stworzyć pod jego korona uroczy kącik wypoczynkowy.
Ja "kocham" mój blisko 20 letni orzech rosnący 10 m od domu,
ale zmuszona jestem go ciąć każdej zimy,
męczyć się z jego liśćmi zaścielającymi wszystko grubą warstwą a także z owocami,
które mojej rodzinie sie już przejadły a których jest masa ...
Owszem rośnie wszystko pod nim co posadziłam i sadzę,daje przyjemny cień latem ale jeśli ma sie możliwość powinno się go sadzić w miejscu odległym by był jak najmniej absorbujący.
Witam.
Fakt ,mi również jakoś orzech nie pasuje na drzewo "podokienne"-obecnie mam lipę w takim charakterze,a w poprzednim mieszkaniu była akacja(robinia)-i te polecam.Korzenie -grube nie wychodza po za obrys korony myślę,że maks 1-2m wokół pnia,natomiast cienkie mogą mieć nieprawdopodobną długość-zależną od czynników zewnętrznych np pogoń za wodą czy składnikami odżywczymi.Wyrywałem w zeszłym roku siedmioletniego orzecha,niektóre korzenie miały ponad 4 metry~gr 1cm.
Hej.
Fakt ,mi również jakoś orzech nie pasuje na drzewo "podokienne"-obecnie mam lipę w takim charakterze,a w poprzednim mieszkaniu była akacja(robinia)-i te polecam.Korzenie -grube nie wychodza po za obrys korony myślę,że maks 1-2m wokół pnia,natomiast cienkie mogą mieć nieprawdopodobną długość-zależną od czynników zewnętrznych np pogoń za wodą czy składnikami odżywczymi.Wyrywałem w zeszłym roku siedmioletniego orzecha,niektóre korzenie miały ponad 4 metry~gr 1cm.
Hej.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4209
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Nie mam złych skojarzeń z orzechem koło domu, nawet pod takim się wychowałem; z korzeniami nie było problemu- bardziej z gałęziami co niszczyły dach a rynny były co jesień pełne liści.
Natomiast najbardziej nie lubię orzecha nad drogą czy choćby ścieżką bo orzechy spadają bez żadnego porządku i przykro się robi po rozjechaniu takiego...
Natomiast najbardziej nie lubię orzecha nad drogą czy choćby ścieżką bo orzechy spadają bez żadnego porządku i przykro się robi po rozjechaniu takiego...
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2111
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Sentymenty muszą pójść na bok . Skubany zaowocował raz w życiu , orzechy wielkości laskowych . Jest jeden olbrzym w centrum ogrodu który robi za ozdobnego i ścięty nie będzie nawet gdyby przestał owocować . Pięknie komponuje się z lipą , szczególnie na wiosnę . Na miejscu ściętego będzie rósł szczepiony .
Pozdrawiam . kozula
Pozdrawiam . kozula
Młody klon - jakie korzenie?
Mam kilka samosiejek klonu chyba zwyczajnego. Ok. 2 m wysokości, dość gęsto rosną. Chciałbym je trochę poprzesadzać. Ile taki klon może mieć lat i czy dużo trzeba by wykopać, żeby wyciągnąć go z korzeniami?
- grzesiek_z
- 200p
- Posty: 207
- Od: 13 paź 2008, o 12:19
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Możesz przesadzać spokojnie, przytnij korzenie ok 25 -30 cm od pnia, nie zaszkodzisz mu klony mało cierpią przy przesadzeniach. Proponowałbym jednak poczekać aż spadną liście. Jeśli chodzi o wiek to różnie w zależności o warunków glebowych i wilgotności w danym roku. przyrosty nie zawsze są jednakowe , ale ok 5-6 lat.
- grzesiek_z
- 200p
- Posty: 207
- Od: 13 paź 2008, o 12:19
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt: