Karczownik,kret, nornica czy... - 2cz.(2007.06.28 - do 2011.11.06)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6949
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Jak mi powiedział jest do stosowania na warzywnikach. Czyli jest nieszkodliwy. Jak go kupię to ustalę dokładnie na podstawie instrukcji stosowania. Na stronach internetowych podają pod tym hasłem "...Produkt bezpieczny dla środowiska i organizmów glebowych. Odstrasza kreta, mysz, karczownika ziemnowodnego, turkucia podjadka. Preparat działa długo i skutecznie nie wywołując niepożądanych efektów dla środowiska. ..."
Pozdrawiam Andrzej.
- glad
- 100p
- Posty: 182
- Od: 13 sie 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ZCH
- Kontakt:
Podobno nasączona szmatka w ropie i do nory, sprawa załatwiona.
Wejdź obejrzyj*ZAPRASZAM*Pozdrawiam*
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=85402" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=85402" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6949
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Skuteczność tego preparatu jest słaba. Piszę o tym http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 087#166087Kacper pisze:Nikt nie używal preparatu KRETO STRACH?. ...
Pozdrawiam Andrzej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6949
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Możesz dać zdjęcie takiej pułapki? Moje kret zasypuje ziemią powodując ich zamknięcie.Józef pisze:a ja dziś w swojej "mechanicznej"pułapce znalazłem kreta i nornicę.Widać chodzą jednymi drogami.Stosowałem już różne środki chemiczne ale chyba ta pułapka jest najskuteczniejsza.Myślę jednak też o zastosowaniu elektronicznego odstraszacza choć czytając posty też chyba nie jest to 100% skutecznośc.
Pozdrawiam Andrzej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6949
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Jesienią i zimą w różnych miejscach wysypuję truciznę TOXAN – granulat na nakrętki od słoików i nakrywam to plastykowymi pudełkami po margarynie (pudełka obciążam z góry kamieniem, deską lub blachą by nie "porwał" je wiatr). W pudełkach z boku robię otwory by weszła do środka mysz, nornica. O tej porze roku truciznę muszę dosypać raz na 1 - 2 tygodnie. Jest to dość skuteczny sposób, bo o tej porze roku szkodniki mają trudności z pokarmem.Erazm pisze:...Jak tylko korytarze i otwory w ziemi bez kopców to nornica.
Ja wsypuję do otworów truciznę na myszy i szczury TOXAN - granulat. Wystarczą 2 - 3 granulki. ...
Polecam
Pozdrawiam Andrzej.
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1654
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Ciekawe. Na pewno pędraki i drutowce padły od Pyrinexu, ale czy kret w związku z tym wyniósłby się z ogrodu. Całego terenu nie polałeś przecież czyli pokarm dla krecika jednak pozostał. Ja planuję wykorzystać lance doglebowo i wiosną potraktować cała część ozdobną działki środkiem na kreci pokarm.
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Całe wrzosowisko + rododendrony + magnolie pokryłem czarną agrowłókniną i korą. Po miesiącu to było jedno wielkie koryto kreta. Pod agrowłókniną setki dzdżownic (ciepło, wilgotno itp) stąd rycie krecika. Brzęczyk i naftalina nie pomogły. 2 rododendrony wypadły. Zdjąłem więc agrowłókninę i wlałem z 7 konewek z Pyrinexem. Od tego momentu żadnego kopca. Brzęczyk jeszcze działa ale za bardzo w niego nie wierzę.
W drugim miejscu, nie miałem brzęczka tylko powciskałem naftalinę. Również potem zalałem koryta Pyrinex'em i jest okej.
Być może to spóźniony efekt działania naftaliny, chociaż trudno mi w to uwierzyć. Koło brzęczka to nawet miałem jeden z kopców. W następnym sezonie od razu stawiam na Pyrinex.
W drugim miejscu, nie miałem brzęczka tylko powciskałem naftalinę. Również potem zalałem koryta Pyrinex'em i jest okej.
Być może to spóźniony efekt działania naftaliny, chociaż trudno mi w to uwierzyć. Koło brzęczka to nawet miałem jeden z kopców. W następnym sezonie od razu stawiam na Pyrinex.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6949
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Znajomy sprzedawca ze sklepu ogrodniczego podał mi rzekomo niezawodny sposób na krety.
Należy przez okres 24 godzin wymoczyć wąskie plasterki słoniny o dł. ok. 5 - 6 cm i szer 0,2-0,3 cm w płynnej truciźnie (nazwę mogę podać jutro) na nornice, szczury - jest to bezzapachowa trucizna i umieścić w krecim korytarzu. Słoniny nie należy dotykać ręką. Po dwóch trzech dniach będzie po kretach. Miał w ten sposób zlikwidować u siebie na działce 8 kretów.
Zastanawiam się tylko czy kret będzie spożywał słoninę??? - jak myślicie.
Może zamiast słoniny wymoczyć w tej trutce dżdżownice?
Czy ktoś próbował tej metody?
Należy przez okres 24 godzin wymoczyć wąskie plasterki słoniny o dł. ok. 5 - 6 cm i szer 0,2-0,3 cm w płynnej truciźnie (nazwę mogę podać jutro) na nornice, szczury - jest to bezzapachowa trucizna i umieścić w krecim korytarzu. Słoniny nie należy dotykać ręką. Po dwóch trzech dniach będzie po kretach. Miał w ten sposób zlikwidować u siebie na działce 8 kretów.
Zastanawiam się tylko czy kret będzie spożywał słoninę??? - jak myślicie.
Może zamiast słoniny wymoczyć w tej trutce dżdżownice?
Czy ktoś próbował tej metody?
Pozdrawiam Andrzej.