Żywa wiklina w ogrodzie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Jak nie dzieło , bardzo fajnie to wygląda Nie każdy ma takie zdolności i materiał , że takie piękności wykonać
Bożena
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21681
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
To poproszę uprzejmie o szczegółową instrukcję jak się zabrać,jak wypleśc i jak zakończyćdresiu pisze: ..... wyplatać każdy może. Zachęcam do czynów.
najniższy i najprostszy płotek .
Np. taki jaki ostatnio zobiła Jola "na szybko" choć w moim wykonaniu pojęcie szybko stanowi problem,
bo ja pewnie będę go robić rok o ile zacznę
- dresiu
- 100p
- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Jolu, szacun! Piękna palisadka. Jak zbrązowieje, będzie fajnie się eksponować na tle zielonego trawnika. Już wcześniej pisałem, że własne wyroby cieszą najbardziej i Ty o tym już wiesz.
KaRo, takiego gościa na naszym wątku się nie spodziewałem. Przyznam, że jak wchodziłem na forum i zobaczyłem kto napisał ostatni post, to byłem pewien, że znowu mam coś nabrojone. ufff.
Oczywiście cały czas podtrzymuję, że każdy wyplatać może. Nawet kiedyś była taka piosenka tyle, że o śpiewaniu. Obiecuję, że w najbliższym czasie zrobię foto-instruktaż palisady. Najbardziej zadowolona będzie żonka, bo od jesieni ten temat był już poruszany.
W tym tygodniu muszę jeszcze skończyć żniwa wierzbowe. Wszak wszystko już ścięte, ale jeszcze trzeba to zebrać i ułożyć. Obecnie jest to praca podwyższonego ryzyka, bo wierzba ma piękne bazie i pszczółki ostro harcują. Póki co, cały czas z nimi rozmawiam, żeby robiły swoje, a ja swoje. Chyba działa, bo żadna mnie jeszcze nie "upszczyła" W sobotę jadę do Bydgoszczy na plenerowe warsztaty, plecenia - budowania z żywej wikliny (organizator "Żywa Architektura"), mam nadzieję, że parę fotek będę mógł wrzucić na forum.
KaRo, takiego gościa na naszym wątku się nie spodziewałem. Przyznam, że jak wchodziłem na forum i zobaczyłem kto napisał ostatni post, to byłem pewien, że znowu mam coś nabrojone. ufff.
Oczywiście cały czas podtrzymuję, że każdy wyplatać może. Nawet kiedyś była taka piosenka tyle, że o śpiewaniu. Obiecuję, że w najbliższym czasie zrobię foto-instruktaż palisady. Najbardziej zadowolona będzie żonka, bo od jesieni ten temat był już poruszany.
W tym tygodniu muszę jeszcze skończyć żniwa wierzbowe. Wszak wszystko już ścięte, ale jeszcze trzeba to zebrać i ułożyć. Obecnie jest to praca podwyższonego ryzyka, bo wierzba ma piękne bazie i pszczółki ostro harcują. Póki co, cały czas z nimi rozmawiam, żeby robiły swoje, a ja swoje. Chyba działa, bo żadna mnie jeszcze nie "upszczyła" W sobotę jadę do Bydgoszczy na plenerowe warsztaty, plecenia - budowania z żywej wikliny (organizator "Żywa Architektura"), mam nadzieję, że parę fotek będę mógł wrzucić na forum.
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21681
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Pewnie, że z przyjemnością popatrzymy na zdjęcia z imprezy.
No i nie zazdroszczę Ci pracy w towarzystwie tych brzęczących owadów...
czy mialeś już kiedykolwiek tę wątpliwą przyjemność być użądlony?
Odnośnie brojenia... zdarza się każdemu z nas,ale przecież istnieje kompromis?
No i nie zazdroszczę Ci pracy w towarzystwie tych brzęczących owadów...
czy mialeś już kiedykolwiek tę wątpliwą przyjemność być użądlony?
Odnośnie brojenia... zdarza się każdemu z nas,ale przecież istnieje kompromis?
- jolalaser
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 7 sie 2009, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Gora/Steyr, Austria
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Co do materiału to zbierałam go całą (prawie) zimę:limonkaa pisze:Jak nie dzieło , bardzo fajnie to wygląda Nie każdy ma takie zdolności i materiał , że takie piękności wykonać
Ale to na drobniejsze wyroby.
Do płotka użyłam patyki z wierzby ściętej jesienią - ponieważ były one dość grube, musiałam zrobić większe odstępy między palikami. Niestety wyszła mi tych palików parzysta ilość i był problem z pleceniem na okrągło. Tak to jest, jak się robi na szybko...
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Ja na razie skromniutko. Podcięłam derenia białego i wybrałam nadające się do wyplatania pędy.
Jakieś maleństwo mam zamiar wypleść, bo na więcej nie mam materiału.
Jakieś maleństwo mam zamiar wypleść, bo na więcej nie mam materiału.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 19 mar 2014, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Dziękuję za wszystkie wskazówki i liczę na więcej Trochę zmartwił mnie fakt żarłoczności rośliny. Jeżeli będę chciała oddzielić część rekreacyjną od uprawowej to roślina pozbawi grządki całości pokarmu. Musze to zatem przemyśleć.
- dresiu
- 100p
- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Jakby ktoś miał wątpliwości, czy przy wierzbie jest dużo pracy, to wrzucam parę fotek
25 arów ścięte sekatorem , tydzień czasu i dłoń jak imadło
zwożenie i układanie, czyli niekończąca się opowieść
o dźwiganiu nie wspomnę 2 x po 5 ton, najpierw na przyczepę a później na stóg (praca idzie nad podziw szybko, ale to dzięki pszczołom szalejącym w baziach)
za tydzień znów będę chodził wyprostowany (oprysk przeciw grzybom, MAROLEX plecakowy działa korekcyjnie)
25 arów ścięte sekatorem , tydzień czasu i dłoń jak imadło
zwożenie i układanie, czyli niekończąca się opowieść
o dźwiganiu nie wspomnę 2 x po 5 ton, najpierw na przyczepę a później na stóg (praca idzie nad podziw szybko, ale to dzięki pszczołom szalejącym w baziach)
za tydzień znów będę chodził wyprostowany (oprysk przeciw grzybom, MAROLEX plecakowy działa korekcyjnie)
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Wiesław, zainwestuj w kosę spalinową z tarczą, bo się zajeździsz.
Czy może trzeba je ciąć właśnie sekatorem?
Czy może trzeba je ciąć właśnie sekatorem?
- dresiu
- 100p
- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Widzę Jolu, że sezonu narciarskiego jeszcze nie zamknęłaś, bo narty stoją razem z wikliną. No, ale w Austrii sezon trwa o wiele dłużej. Tobie to dobrze.
Comcia, witam Cię w naszym wątku. Jak wypleciesz jakieś maleństwo, to wrzuć foto.
margo_grace2, wierzba jest "żarłoczna", to fakt, ale jak rozsądnie oddzielisz część uprawną od rekreacyjnej, to nie ma się czego obawiać. Myślę, że metr wystarczy, bo wierzba ma płożące korzenie. U mnie trawa przy samym płocie wiklinowym wygląda tak samo, jak na pozostałym terenie.
Farel, witam Cię również. Z kosą i tarczą już próbowałem. W trakcie cięcia pręty 3-4 metrowe lecą gdzie popadnie utrudniając dostęp do karpy. Robi się straszny bałagan. Sprzedawca przestrzegał mnie, że tarcza ta nie jest przewidziana do cięcia wierzby, i w sytuacji jakiegoś pęknięcia, mój wzrost może ulec diametralnej zmianie. (powiedział mi wprost, ja bym na pana miejscu nie ryzykował) Także na dzień dzisiejszy jestem skazany na "zajechanie się"
Comcia, witam Cię w naszym wątku. Jak wypleciesz jakieś maleństwo, to wrzuć foto.
margo_grace2, wierzba jest "żarłoczna", to fakt, ale jak rozsądnie oddzielisz część uprawną od rekreacyjnej, to nie ma się czego obawiać. Myślę, że metr wystarczy, bo wierzba ma płożące korzenie. U mnie trawa przy samym płocie wiklinowym wygląda tak samo, jak na pozostałym terenie.
Farel, witam Cię również. Z kosą i tarczą już próbowałem. W trakcie cięcia pręty 3-4 metrowe lecą gdzie popadnie utrudniając dostęp do karpy. Robi się straszny bałagan. Sprzedawca przestrzegał mnie, że tarcza ta nie jest przewidziana do cięcia wierzby, i w sytuacji jakiegoś pęknięcia, mój wzrost może ulec diametralnej zmianie. (powiedział mi wprost, ja bym na pana miejscu nie ryzykował) Także na dzień dzisiejszy jestem skazany na "zajechanie się"
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
W sobotę zrobiliśmy 40 m płotu. Nie tak równiutki jak Twój Dresiu ale dlatego że z bardzo rożnych gatunków wierzby dostępnych na naszej działce, krótszych i dłuższych, grubszych i cieńszych, zielonych, białych brązowych (nie znam odmian)
Owijka nie okazała się trudna jak myślałam wcześniej. Jednak wierzba była krucha i w niektórych miejscach łamała się
Owijka nie okazała się trudna jak myślałam wcześniej. Jednak wierzba była krucha i w niektórych miejscach łamała się
- dresiu
- 100p
- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
piastowa, , po prostu jestem z Was dumny! Przy takich problemach z materiałem, wygląda to super, bardzo retro. Zaoszczędzone sporo kasy, a własna satysfakcja bezcenna. Pamiętajcie, że dla waszego dzieła najważniejsza jest teraz woda.
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina
- jolalaser
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 7 sie 2009, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Gora/Steyr, Austria
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
piastowa, dołączam się do gratulacji - gdybym miała gdzie, też bym sobie wyplotła płotek. No, może miejsce jeszcze znajdę... W każdym bądź razie sztangę do robienia dziur już mam. Mój chłop miał się u kowala dowiedzieć ile będzie kosztować i przyszedł do domu z gotowym sprzętem...