Robinia szczeciniasta( Robinia hispida )
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Miałem robinię hispidę. Niestety jest tak krucha, że wystarczyło, że ptak usiadł i na szczepieniu wyłamał Nauczka na przyszłość, nie kupować "dopiero co szczepionych".
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Robinia o różowych kwiatach
Witam czy ktoś z was miał może do czynienia z odmianami różo-bordowymi robini akacjowej ? np. Robinia pesudoacacia 'Myrtifolia' lub chyba najładniejsza Robinia pseudoacacia 'Purple Robe' (podobno pachnąca tak intensywnie jak zwykła Robinia pseudoacacia). Chciałem zdobyć jakieś informacje na jej temat, ale ciężko coś znaleźć, u nas chyba rzadko rozmnażana, charakteryzuje się dość dużą siłą wzrostu, wysokość do około 15m, co dawało by jej miejsce w czołówce wielkości drzewek robini o barwnych kwiatach.
Re: Robinia o różowych kwiatach
U mnie rośnie od kilku lat "Myrtifolia",jest szczepiona na wys.1,5 m,ale jeszcze nie kwitła.Ma bardzo drobne listki i z daleka wygląda delikatnie, podobna do karagany Lorberga.Nie zauważyłam aby specjalnie rosła szybko.Niestety nie mam fotki,może w tym roku zrobię.
Pozdrawiam Barbara
Mój Mały Raj-Ogród Donny
Mój Mały Raj-Ogród Donny
- magos13
- 500p
- Posty: 636
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re:
Obejrzałam cały wątek i nie wiem jaką mam kupić. Chcę jak:
agrazko jaką masz i czy spełnia Twoje oczekiwania?
Jeszcze dodam, niezbyt wysoka.agrazka pisze:
Ja już zgłupiałam, którą mam kupić, włochatą ? Ma pachnieć, powtarzać kwitnienie, być najpiękniejszą
agrazko jaką masz i czy spełnia Twoje oczekiwania?
Pozdrawiam. Gosia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Re:
Podsumowując:magos13 pisze:Obejrzałam cały wątek i nie wiem jaką mam kupić.
Najładniej wybarwione kwiaty, zebrane w duże kwiatostany (posiada największe kwiaty u robinii), ale nie pachnące ma Robinia hispida (włochata, szczeciniasta, hiszpańska). Kwitnie bardzo obwicie i wielokrotnie powtarza kwitnienie aż do września (z tym że już mniej obfite) Rośnie ona jako nieduże drzewko zazwyczaj jest szczepiona na pniu bo bez tego osiąga max. 3 m. wysokości. Odmiana 'Macrophylla' osiąga 5,5 m. Może przemarzać i jest bardzo krucha, drzewko krótko żyje.
Robinia o pachnących kwiatach, ale już nie tak dobrze wybarwionych (zazwyczaj blado różowych, biało-różowawych) i mniejszych kwiatostanach jest Robinia viscosa (lepka). Rośnie do około 12 m ? można także kupić robinię lepką szczepioną na pniu, wtedy zazwyczaj wzrost jest bardziej osłabiony a kwiaty bardziej wybarwione (wyselekcjonowane okazy). Gatunek ten także powtarza kwitnienie ale zazwyczaj tylko jeden raz w sierpniu.
Robinia o bardzo ładnych kwiatach (niestety nie wiem czy pachnących- prawdopodobnie lekko) jest mieszaniec robinii akacjowej i robinii włochatej, czyli Robinia Małgorzaty ? drzewo charakteryzuje się całkiem silnymi przyrostami, pięknymi kwiatami i ładnym pokrojem (charakteryzuje się najmniejszą łamliwością i kruchością gałęzi wśród robinii).
Kolejnym mieszańcem którego można u nas spotkać to Robinia ambiqua (pośrednia) jest to mieszaniec robinii akacjowej i lepkiej. Jako siewka rośnie silnie i mocno, nie przemarza, bardzo obficie kwitnie, ale kwiaty są tylko lekko zabarwione na różowo, są pachnące. Natomiast odmiany tego mieszańca to np.: 'Decaisneana' posiada ładnie wybarwione kwiaty ? nie wiem czy powtarza kwitnienie i do jakich rozmiarów dorasta.
Jest jeszcze występująca u nas raczej rzadko Robinia luxurians syn. Neomexicana (robinia bujna) ? kwiaty różowawe wzrost do 10m ? przypomina robinię akacjową.
Istnieją jeszcze odmiany o barwnych kwiatach zwykłej robinii akacjowej ? ale u nas jeszcze ich nie spotkałem i ciężko mi o nich coś napisać. Mogę powiedzieć tylko tyle, że jeśli ktoś napotka w ogrodniczym odmianę 'Purple Robe' to śmiało brać w ciemno.
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Robinia o różowych kwiatach
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Robinia o różowych kwiatach
Robinia włochata odmiana 'Macrophylla' posiada większe kwiaty, o kolorze bardziej czerwonawym i kwiaty tego gatunku jak i jego odmian nie pachną - tak więc nie jest to ta robinia. Najbardziej pasuje tutaj robinia lepka (jakaś odmiana) szczepiona na podkładce ze zwykłej akacji - z tym że z kolei liście na twoim drzewku są trochę inne. Ale jeżeli chcesz mieć pewność to sprawdź na wiosnę czy posiada lepkie pąki.Babopielka pisze:Przeczytałam wszystkie wypowiedzi i
najbardziej pasuje mi do odmiany 'Macrophylla ' ale pewności nie mam
Ewentualnie jeszcze robinia pośrednia - ta by tutaj tez pasowała.
2 Lata temu z nasion znalezionych na ziemi wysiałem robinię do doniczki na balkonie, w zeszłym roku wykiełkowały dwie, jedna dosyć karłowata (ok 10cm), druga ostro wyrosła w górę, do zimy miała ok 60cm. Obydwie miały się dobrze póki nie nadeszła tegoroczna wiosna, gdyż do tej pory nie wypuściły żadnych liści. Nie są suche, w środku wydają się być zdrowe, zielone.
Co do warunków panujących na balkonie - nie są jakoś specjalnie ekstremalne, przezimowały też na nim 3 siewki sosen zwyczajnych, każda odkryta i w dużo mniejszych doniczkach i mają się świetnie, ruszyły ze wzrostem równo z rozpoczęciem wiosny.
Wie ktoś czego to może być przyczyną, mogę się jeszcze spodziewać liści? Planowałem spróbować z niej zrobić bonsai, ale w takiej postaci to się do ogniska bardziej nadaje.
Co do warunków panujących na balkonie - nie są jakoś specjalnie ekstremalne, przezimowały też na nim 3 siewki sosen zwyczajnych, każda odkryta i w dużo mniejszych doniczkach i mają się świetnie, ruszyły ze wzrostem równo z rozpoczęciem wiosny.
Wie ktoś czego to może być przyczyną, mogę się jeszcze spodziewać liści? Planowałem spróbować z niej zrobić bonsai, ale w takiej postaci to się do ogniska bardziej nadaje.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 5 mar 2013, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko
- Kontakt:
Re: Problem z robinią
Możesz poczekać jeszcze ze 2 tygodnie. Spotkałem się już z bardzo późnym (od połowy czerwca) ruszeniem jesionu wyniosłego i irgi szczepionej na jarzębinie. Robinia generalnie późno rusza, więc może jeszcze nic straconego. Powodem może byś późna wiosna i np. zacieniony, chłodny balkon? Często również robinia nie kończy wegetacji przed nastaniem mrozów, co również może prowadzić do jej osłabienia i opóźnienia rozpoczęcia wegetacji.
Re: Robinia o różowych kwiatach
Pozwolę sobie odświeżyć stary wątek
Czy ktoś może posiada robinię x ambigua "purple robe"? Kupiłam sobie taką trochę bez zastanowienia i teraz czytam że dorasta nawet do 40m i ma masę odrostów korzeniowych w promieniu kilkudziesięciu m... zależało mi na dużej ilości różowych, pachnących kwiatów, ale dodatkowych okoliczności nie wzięłam niestety pod uwagę
Czy ktoś zna może sposoby zapanowania nad tą rośliną np.specjalne cięcie? Przez myśl mi przeszło też regularne podcinanie korzeni w promieniu kilku metrów albo posadzenie w wielkiej donicy... nie wiem czy to tylko nie pogorszy sytuacji, rozważam nawet oddanie jej komuś kto ma dużą działkę. A może te odrosty korzeniowe nie są takie straszne, może wystarczy je kosić razem z trawą, a wzrost ograniczyć regularnym cięciem? Proszę o radę, do tej pory nie miałam do czynienia z robinią
Czy ktoś może posiada robinię x ambigua "purple robe"? Kupiłam sobie taką trochę bez zastanowienia i teraz czytam że dorasta nawet do 40m i ma masę odrostów korzeniowych w promieniu kilkudziesięciu m... zależało mi na dużej ilości różowych, pachnących kwiatów, ale dodatkowych okoliczności nie wzięłam niestety pod uwagę
Czy ktoś zna może sposoby zapanowania nad tą rośliną np.specjalne cięcie? Przez myśl mi przeszło też regularne podcinanie korzeni w promieniu kilku metrów albo posadzenie w wielkiej donicy... nie wiem czy to tylko nie pogorszy sytuacji, rozważam nawet oddanie jej komuś kto ma dużą działkę. A może te odrosty korzeniowe nie są takie straszne, może wystarczy je kosić razem z trawą, a wzrost ograniczyć regularnym cięciem? Proszę o radę, do tej pory nie miałam do czynienia z robinią
Re: Robinia o różowych kwiatach
W życiu nie uszkadzaj korzeni! to dopiero spowoduje las odrostów, jak drzewo będzie rosło nie niepokojone to nie będzie żadnych odrostów. Docelowa wysokość odmiany Purple Robe to około 7-10 m, tę 40-stkę to ktoś mocno zaszalał, czysty gatunek nawet tylu nie osiąga, prawdopodobnie ktoś chciał uśrednić rozmiary w uprawie ogrodowej i zamiast 4 m wyszło mu 40.. Ale siła wzrostu w pierwszych sezonach nieporównywalna z żadną inną jak dla mnie.
Jeszcze jedna sprawa - kwitnienie robinii lepkiej - wszędzie jest napisane, także na stronach związku szkółkarzy, że lepka kwitnie wiosną i powtarza kwitnienie w zależności od źródła w lipcu lub sierpniu. Ktoś palnął kiedyś takie dane a reszta widać hoduje i sprzedaje a nie wie co? Robinia lepka jak zakwitnie wiosną to kwitnie nieprzerwanie do jesieni, często widziałem jej kwiaty zmrożone jesiennymi przymrozkami. Z ciekawszych które ładnie kwitną dostępne są w Polsce R.hartwigii i R.eliottii. Ktoś tu podawał Myrtifolię, ona kwitnie na biało to po pierwsze a po drugie skrajnie rzadko, kiedyś byłem przekonany nawet że ona w ogóle nie kwitnie.
Jeszcze jedna sprawa - kwitnienie robinii lepkiej - wszędzie jest napisane, także na stronach związku szkółkarzy, że lepka kwitnie wiosną i powtarza kwitnienie w zależności od źródła w lipcu lub sierpniu. Ktoś palnął kiedyś takie dane a reszta widać hoduje i sprzedaje a nie wie co? Robinia lepka jak zakwitnie wiosną to kwitnie nieprzerwanie do jesieni, często widziałem jej kwiaty zmrożone jesiennymi przymrozkami. Z ciekawszych które ładnie kwitną dostępne są w Polsce R.hartwigii i R.eliottii. Ktoś tu podawał Myrtifolię, ona kwitnie na biało to po pierwsze a po drugie skrajnie rzadko, kiedyś byłem przekonany nawet że ona w ogóle nie kwitnie.