Ścinacie kwiaty w ogrodzie?
Przez 2 sezony tworzenia mojego "ogrodu" nie ściełam ani jednego kwiatka bo mi było ich żal Wszyscy żartowali sobie ze mnie ,bo znali mnie i wiedzieli, że ja i ogrodnictwo to jak woda i ogień:lol: Co ta natura zrobiła ze mnie Teraz mam sporo kwiatów i te posadzone w tylnej części ścinam do domu i w pracy na biurku mam zawsze bukiet kwiatów. Mogę się wtedy nimi pochwalić,a jak przyjdzie jakiś wielbiciel/a kwiatów to robimy wymiany. Nie polecam margaretek, strasznie śmierdzą już na drugi dzień chociaż są takie śliczne w wazonie.
Pozdrowionka
-
- 200p
- Posty: 385
- Od: 17 maja 2007, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Ja ścinam te kwiaty, których mam tak duzo, że wycięcie jednej trzeciej nie jest widoczne oraz te, które sieję czy sadzę właśnie w tym celu - o ile jest ich dużo. Czasem po kryjomu zetnę jakiś ulubiony, bo z okna nie widac ogródka.
Uwielbiam miec kwiaty w domu, ale najbardziej lubię "zjeśc ciastko i miec ciastko"
Uwielbiam miec kwiaty w domu, ale najbardziej lubię "zjeśc ciastko i miec ciastko"
Aniu ja też przycinam z premedytacją cynie i dalie - po tym zabiegu jest jeszcze więcej kwiatów! Pisząc ten temat nie byłam pewna, czy ktokolwiek coś napisze. Ale widzę, że nawet trafiłam! :P :P :P
W kwietniu mój 7 letni siostrzeniec, którego na chwilę spuściłam z oczu pobiegł i nazrywał swojej mamie krokusów - oczywiście z mojej łąki. Stwierdził, że myślał, to to samo sobie tak urosło. Uświadomiłam go, że u mnie w ogrodzie "nic" samo nie rośnie!
W kwietniu mój 7 letni siostrzeniec, którego na chwilę spuściłam z oczu pobiegł i nazrywał swojej mamie krokusów - oczywiście z mojej łąki. Stwierdził, że myślał, to to samo sobie tak urosło. Uświadomiłam go, że u mnie w ogrodzie "nic" samo nie rośnie!
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8491
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Stoją bardzo krótko ... i szybko ich kwiatuszki się sypią.lawenda pisze:A łubinów nie ścinam ,może ktoś wie czy długo stoją w wazonie ?
W poprzednim ogrodzie, miałam łubinową plagę, tych zwykłych, niebieskich - więc miast wyrzucać
od razu na kompost, zabierałam do wazonu. , ale tylko do czasu, gdy przekonałam się,
iż nawet godzinnej podróży w samochodzie nie mogły przetrwać.
Nie polecam ich do wazonu !
Witam.
Uważam, że kwiaty najpiękniej wyglądają w ogrodzie . U nas w domu są głównie sztuczne, też ładne .
Nieraz , szczególnie jak ktoś przyniesie to są również żywe .
Pokażę kilka zdjęć ciekawe czy wszyscy bezbłędnie wskażą które są naturalne.
Przepraszam, że zdjęcia robiłem na tarasie ale chciałem żeby wszystkie miały takie samo światło.
Pozdrawiam Krzysztof.
Uważam, że kwiaty najpiękniej wyglądają w ogrodzie . U nas w domu są głównie sztuczne, też ładne .
Nieraz , szczególnie jak ktoś przyniesie to są również żywe .
Pokażę kilka zdjęć ciekawe czy wszyscy bezbłędnie wskażą które są naturalne.
Przepraszam, że zdjęcia robiłem na tarasie ale chciałem żeby wszystkie miały takie samo światło.
Pozdrawiam Krzysztof.
Ja ścinam kwiaty. przynoszę je do domu od świąt Wielkanocnych (krokusy) do pirwszych przymrozków(chryzantemy). Oczywiście mam ich dużo więcej i przez cały prawie rok mam odrobinę ogrodu w doimu. Nie lubię sztucznych kwiatów, stawiam je tylko wtedy kiedy w moim ogrodzie już nic nie ma ale w tym roku posiałam zatrwian, więc będe miała swoje kwiaty cały rok.
moje roślinki moja radośc