Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2133
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Ciekawe, że takiego "pomieszania" cebulek nie stwierdziłam w przypadku krokusów kupowanych w tych samych sklepach.
Pozdrawiam Lucyna
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2133
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Co do błędów, znowu biję się w pierś. Wymyśliłam, że przed szpalerem świerków serbskich ładnie będzie wyglądać wsadzona lawenda, tudzież szałwia lekarska. No i wyglądają super, tyle, że zaczęły tak się rozrastać, że wchodzą na świerki i teraz będę musiała szukać nowego miejsca dla szałwi i lawendy
Pozdrawiam Lucyna
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Nie naśmiewajcie się z ludzi, każdy popełnia błędy. Jak wiecie że ' pan z casto jest durniem ' to radzcie sobie sami - alejki macie opisane od góry,a na kazdym produkcie jest wyraźny opis. Tylko że nasz problem jest taki,że nie lubimy sami zdobywać informacji, lepiej zapytać kogoś i go wyśmiać niż pofatygować się samemu do zdobycia wiedzy. Czasem mam wrażenie że niekt?rzy chodzą do sklep?w poobserwować innych i się z nich naśmiewać. Ten zrobił to,tamten tamto, ten głupszy od tamtego. Po co to? To nie można już do kogoś podejść i mu pomóc po ludzku,doradzić itd?
Oj chciałabym żeby mi się lawenda i szałwia rozrosły jak chwast. Uwielbiam je,a jakoś słabo rosną.
Oj chciałabym żeby mi się lawenda i szałwia rozrosły jak chwast. Uwielbiam je,a jakoś słabo rosną.
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
To jest wątek o naszych błędach w ogrodnictwie. Jednym z takich błędów jest zasięganie opinii u nieodpowiednich osób.
Castorama jest marketem BUDOWLANYM. Pracują tam ludzie mający głównie wykształcenie techniczne. A że jest tam dział ogrodniczy? No cóż, można na własne ryzyko kogoś zapytać tam o poradę.
Castorama jest marketem BUDOWLANYM. Pracują tam ludzie mający głównie wykształcenie techniczne. A że jest tam dział ogrodniczy? No cóż, można na własne ryzyko kogoś zapytać tam o poradę.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Błędem będzie przesadzenie lawendy, starsze, dobrze ukorzenione krzewinki nie lubią tego zabiegu i zaczynają marnieć i zasychać.Lepszym wyjściem jest mocniejsze przycięcie wiosną.Lawenda nie jest długowieczna, po kilku latach najlepiej odnowić nasadzenie i wtedy posadzisz w większej odległości, albo innym miejscu.Szczurbobik pisze:
Co do błędów, znowu biję się w pierś. Wymyśliłam, że przed szpalerem świerków serbskich ładnie będzie wyglądać wsadzona lawenda, tudzież szałwia lekarska. No i wyglądają super, tyle, że zaczęły tak się rozrastać, że wchodzą na świerki i teraz będę musiała szukać nowego miejsca dla szałwi i lawendy
- majalis2013
- 500p
- Posty: 624
- Od: 20 mar 2013, o 08:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
- magos13
- 500p
- Posty: 636
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Moja ma więcej lat (kto by to liczył ), wciąż na tym samym miejscu. Właśnie z bólem serca (bo kwitnie cudnie) ją przycinam.
Pozdrawiam. Gosia
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 25 maja 2019, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie, między Wisłą a Kampinosem...
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Dołączam się do grona zapominalskich.
Idąc z córką po zakupy zauważyłyśmy śliczne małe kwiatuszki. Niektóre wydały już nasiona więc zebrałam kilka strączków i zawinęłam w chusteczkę. Kiedy wkładałam je do torebki znalazłam inne zawiniątko, również z zebranymi gdzieś nasionkami. Zapomniałam o nich i teraz nie pamiętam jakie to były kwiaty...
Idąc z córką po zakupy zauważyłyśmy śliczne małe kwiatuszki. Niektóre wydały już nasiona więc zebrałam kilka strączków i zawinęłam w chusteczkę. Kiedy wkładałam je do torebki znalazłam inne zawiniątko, również z zebranymi gdzieś nasionkami. Zapomniałam o nich i teraz nie pamiętam jakie to były kwiaty...
Z nadzieją w jutrzejszy dzień.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Winobluszcz pięcioklapowy. Miał służyć do zakrycia ogrodu przed ciekawskimi sąsiadami. Sadzony 5 lat temu, pieczołowicie podlewany, zaplatany na siatce (płot siatkowy), cieszył każdym nowym pędem. W trzecim roku zaczął spełniać swoją rolę- mogłam siedzieć w grządkach bez "lustracji". Jesienią ptaki buszowały wśród granatowych owocków. Sielanka
Rok piąty i decyzja- jesienią zaczynam walkę z tym ekspansywnym dziadostwem. Podejrzewam, że walka potrwa kilka lat bo rozrósł się koszmarnie. Siedzi na tujach (cały rząd przed winobluszczem), podziemnymi rozłogami wchodzi na grządki (baty o średnicy 1,5 cm koszmarnie mocne) I siewki wyrastające w różnych częściach ogrodu (ptaki?)
A ja się dziwiłam, jak kiedyś w lesie widziałam kupę tego - dlaczego ktoś powyrzucał taka ładną roślinę...
Odpowiedz już znam
Rok piąty i decyzja- jesienią zaczynam walkę z tym ekspansywnym dziadostwem. Podejrzewam, że walka potrwa kilka lat bo rozrósł się koszmarnie. Siedzi na tujach (cały rząd przed winobluszczem), podziemnymi rozłogami wchodzi na grządki (baty o średnicy 1,5 cm koszmarnie mocne) I siewki wyrastające w różnych częściach ogrodu (ptaki?)
A ja się dziwiłam, jak kiedyś w lesie widziałam kupę tego - dlaczego ktoś powyrzucał taka ładną roślinę...
Odpowiedz już znam
Pozdrawiam
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Roundup....
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 25 maja 2019, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie, między Wisłą a Kampinosem...
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Zachwyciłam się ładnych parę lat temu sumakiem. Przywiozłam od znajomej i wsadziłam jakieś 4 metry od domu. Nie minęły 2 lata i pozbyłam się go kiedy nowy wyrósł mi ze szczeliny pomiędzy murem domu a przylegającym do niego chodnikiem. Na szczęście udało się.
Z nadzieją w jutrzejszy dzień.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Pogratulować komuś inteligencji. Wprowadził własnie do lasu jedną z bardziej ekspansywnych roślin.Aquaforta pisze: A ja się dziwiłam, jak kiedyś w lesie widziałam kupę tego - dlaczego ktoś powyrzucał taka ładną roślinę...
Odpowiedz już znam
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Mój winobluszcz wyląduje w ognisku. Trudno, zadymię sąsiadów, nikomu "prezentu" z tego dziadostwa nie zrobię.
Rozważam też frakcję roślinną, ale przecież jak wywiozą to to na kompostową pryzmę to popełznie dalej...
Odradzam każdemu sadzenie winobluszczu na działce.
Rozważam też frakcję roślinną, ale przecież jak wywiozą to to na kompostową pryzmę to popełznie dalej...
Odradzam każdemu sadzenie winobluszczu na działce.
Pozdrawiam