Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Febronia
200p
200p
Posty: 223
Od: 30 wrz 2015, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Ja z kolei żałuję, że parę lat temu posadziłam żywopłot z cisa pośredniego Hicksi. Krzaki same w sobie są do ogarnięcia, raz w roku są oczywiście mocno cięte. Gorzej z ich systemem korzeniowym - w odległości 4 m nie chcą rosnąć żadne byliny, bo są duszone przez korzenie cisów. :(
Pozdrawiam
Ela
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 923
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Foxowa pisze:Powinna być,bo to jest tragedia jak notorycznie się zbiera śmieci sasiada. Ja wiele razy piszę to o jabłoni moich sasiad?w ,kt?ra jest zasadzona tak że jest bardziej u mnie jak u nich. I tym sposobem oni wpadają raz na rok ,przegrabią i spadają do domu a ja dzień w dzień zbieram spomiędzy roślin ich spady...
Żądaj cięcia gałęzi równo z płotem albo tnij sam (art. 149 i 150 KC).
Oprócz wspomnianych żywotników mój sąsiad posadził :
- czereśnię pół metra od ogrodzenia -> owoców nie daje ale na jesieni nie nadążam ze sprzątaniem liści, chociaż przyciąłem gałęzie równo z granicą,
- sosnę himalajską 1,5 metra od ogrodzenia; w Europie rośnie do 25 m wysokości i pewnie z 10 m szerokości -> sypie mi igłami przy każdym wietrze chociaż przyciąłem gałęzie równo z granicą (najdłuższe miały 4 m),
- inny sąsiad z drugiej strony posadził 3 brzozy w odległości 1 metra od ogrodzenia --> liście i nasiona mam WSZĘDZIE przez 10 miesięcy w roku bo brzoza to chwast beznadziejny

"Ludzie ludziom zgotowali ten los". Nie ma tłumaczenia, że posadzili to zanim ja kupiłem działkę. Grrrr :twisted:
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

U mnie nie ma takich przypadków ale działki jeszcze niezagospodarowane, zobaczymy co zrobią nowi gospodarze.
Na mojej działce rośnie za to 2 metry od płotu sosna samosiejka, na moje oko 50 letnia.
Chętnie bym ja usunęła bo sypie igły i mnie i sąsiadowi, niestety nie dostałam zgody.
Tzn dostałam warunkową, miałam wsadzić 2 sztuki sosny wejmutki w miejsce tej jednej i zrezygnowałam.
Musiałabym wsadzić na środku działki, żeby nikomu nie przeszkadzały.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Oj nie zliczę ile razy już mówiłam o tym drzewie sasiadom,dalej cisza.
A ściąć... hmmm... utylizuję już ich jabłka,nie palę się do utylizacji gałęzi,ani tym bardziej sasiedzkich zgrzyt?w,że komuś zniszczyłam,przerzuciłam itd.
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 923
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

whitedame pisze:Na mojej działce rośnie za to 2 metry od płotu sosna samosiejka, na moje oko 50 letnia.
Chętnie bym ja usunęła bo sypie igły i mnie i sąsiadowi, niestety nie dostałam zgody.
Przecież w ub. roku zostało zmienione prawo dotyczące wycinki drzew. Właściciele wycinali wszystkie "zaległe" drzewa bo nie trzeba było żadnych zgód ani nawet zgłoszeń. Czemu nie usunęłaś jej wtedy? Potem wprowadzono kolejną zmianę prawa i teraz z tego co wiem znowu trzeba zgłaszać ale czy trzeba mieć zgodę?
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
isia60
200p
200p
Posty: 356
Od: 22 sie 2016, o 20:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolszczyzna

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

whitedame pisze:U mnie nie ma takich przypadków ale działki jeszcze niezagospodarowane, zobaczymy co zrobią nowi gospodarze.
Na mojej działce rośnie za to 2 metry od płotu sosna samosiejka, na moje oko 50 letnia.
Chętnie bym ja usunęła bo sypie igły i mnie i sąsiadowi, niestety nie dostałam zgody.
Tzn dostałam warunkową, miałam wsadzić 2 sztuki sosny wejmutki w miejsce tej jednej i zrezygnowałam.
Musiałabym wsadzić na środku działki, żeby nikomu nie przeszkadzały.
Ja bym obgoliła to drzewo z gałęzi zostawiając tylko najgrubsze i podsadziła jakieś pnącze które ładnie pokryje gałęzie,będzie pięknie wyglądało..a drzewo teoretycznie będzie..tylko trzeba pilnować ewentualnych odrostów i na bieżąco wycinać....
Pozdrawiam!Izabela
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

vitoldo pisze: Żądaj cięcia gałęzi równo z płotem albo tnij sam (art. 149 i 150 KC).
Łatwo powiedzieć..żądaj, tnij sam ;:oj . Ani jedno ani drugie nie wchodzi w rachubę :wink: . U mnie sąsiadowy świerk posadzony 1.5 m od płotu ma wysokość trzeciego piętra :roll: .Sąsiad ani myśli wyciąć, przyciąć ,a ja na takiej wysokości musiała bym do samego ,, równo z płotem ,, nająć ekipę. U nas na działkach RODz jest regulamin zakazujący sadzenia drzew nie bliżej niż 2. 5 m od sąsiada ale regulamin sobie a życie sobie ;:224 . W zarządzie bez problemu dają zgodę na wycinkę ale nikogo nie zmuszą, czyli takim regulaminem to tylko sobie tył..ek otrzeć. :evil:
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 923
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Zuzia111 pisze:
vitoldo pisze: Żądaj cięcia gałęzi równo z płotem albo tnij sam (art. 149 i 150 KC).
Łatwo powiedzieć..żądaj, tnij sam ;:oj .
No wiem ale tak mówi prawo :wink:
Zresztą ja w opisanej sytuacji też nie żądam od sąsiadów (oboje mają ponad 60 lat, są dość specyficzni i na pewno wybałuszyli by na mnie oczy) tylko zaciskam zęby włażę na drabinę i tnę. Staram się zresztą aby tego nie widzieli bo wprawdzie słuszność i prawo są po mojej stronie ale czego oczy nie widzą.....
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Moi sąsiedzi też już nie młodzi, nawet gdyby byli do wycinki lub przycinki tak wysokiego świerka potrzebny odpowiedni sprzęt i ekipa a to kosztuje ;:173 . Zaoferowałam się że koszty pokryję, sąsiad NIE..bo to jego ozdoba działki a mnie ta ozdoba zacienia działkę nie wspominając o tym co na głowę leci ;:219 . Dla dobrych stosunków sąsiedzkich pogodziłam się ze wspólnym świerkiem ( połowa na mojej działce ) czego sąsiad nie zrobił na rzecz ozdoby działki ;:224
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

vitoldo pisze:....zaciskam zęby włażę na drabinę i tnę. Staram się zresztą aby tego nie widzieli bo wprawdzie słuszność i prawo są po mojej stronie ale czego oczy nie widzą.....
a co robię z gałęziami jak jest to np drzewo kilkunastometrowe i odpad?w jest w diabły ( pomijam fakt problematyczności cięcia na takiej wysokości)?
Przerzucam starym ludziom przez płot czy zapycham kompost cudzymi odpadami?
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 923
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Foxowa pisze: Przerzucam starym ludziom przez płot czy zapycham kompost cudzymi odpadami?
Jeśli o mnie chodzi - pakuję w czarne worki, miasto raz tydzień wywozi je do kompostowni. Płacę za to ryczał więc jest OK.
Ciekawostka: sąsiedzi, o których mówiłem, nie płacą żadnego ryczałtu. Nie złożyli deklaracji więc są poza oficjalnym systemem odbioru śmieci/odpadów i żyją na koszt innych. Od 10 lat ani razu nie podjechała pod ich śmietnik tzw. śmieciarka. Fajne?
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2596
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Dziwne to; jak to możliwe? Chyba że nie są zameldowani w tym miejscu bo inaczej to dostaje się fakture z góry i tylko jest wybór czy segregowane śmieci czy nie? Nie ma opcji nie płacenia...
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 923
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Jak widać jest możliwe. Nie wypełnili deklaracji - nie dostają faktur bo nie istnieją w systemie. Prąd, wodę i gaz mają. Nowelizacja ustawy "śmieciowej" weszła w życie kilka lat temu a martwe dusze bez problemu egzystują więc jak widać system weryfikacji w ogóle nie działa.
Ale ta dyskusja jest off-topic bo tu o błędach w ogrodnictwie mowa :idea:
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”