Mikoryza
Re: Mikoryza
Nie. Mikoryzowałem przy wysadzaniu do gruntu. Szczepionkę miałem na 50szt, to zaprawiłem 100 sadzonek (patrz. co napisał AMANITA cytowany powyżej).
Rada Kozuli jest trochę sprzeczna z radą AMANITY. Obydwoje fachowcy i co myśleć? Idę na destylat.
Rada Kozuli jest trochę sprzeczna z radą AMANITY. Obydwoje fachowcy i co myśleć? Idę na destylat.
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1672
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Mikoryza
Przecież napisał:
Odkopałam też coś takiego, sorki, że nie podaję linku, cytat jest z kompa (oczywiście cytat Kozuli)
czyli tak samo jak Kozula.Oczywiście, że najlepiej jest wprowadzić mikoryzę przy pikowaniu
Odkopałam też coś takiego, sorki, że nie podaję linku, cytat jest z kompa (oczywiście cytat Kozuli)
Na zdrowieIm wcześniej zastosujesz , tym wcześniej grzyb będzie korzystnie działał na pomidory . Grzybnia rozrośnie się razem z korzeniami pomidora . Swoje mikoryzowałam przy pikowaniu , łyżeczka roztworu na sadzonkę
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 28 sie 2012, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Dzisiaj, z ciekawości postanowiłem zobaczyć, jak wygląda bryła korzeniowa dwóch młodych sadzonek świerka (rok lub dwa), rosnących jeszcze w doniczce. Zobaczyłem coś takiego:
http://imageshack.us/g/1/9784049/
I teraz nie wiem, czy to jest mikoryza czy też jakaś pleśń/choroba?
Bryłę sprawdzałem też m.in. ze względu na plan zaszczepienia roślinek mikoryzą grzybów jadalnych. Czy sadzonki w takim wieku nadają się do szczepienia?
http://imageshack.us/g/1/9784049/
I teraz nie wiem, czy to jest mikoryza czy też jakaś pleśń/choroba?
Bryłę sprawdzałem też m.in. ze względu na plan zaszczepienia roślinek mikoryzą grzybów jadalnych. Czy sadzonki w takim wieku nadają się do szczepienia?
Re: Mikoryza czy choroba?
Czymś takim bym się nie przejmował.Pod ściółką w lesie coś takiego samego można znaleść.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 28 sie 2012, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mikoryza czy choroba?
A co to jest wg Ciebie? Grzybnia symbiotyczna czy saprofityczna?
Re: Mikoryza czy choroba?
Moim zdaniem to saprofityczna.Będzie ci rozkładać igły ,liście i to co wszystko jest w glebie .Wiele razy widziałem coś takiego w doniczkach w szkółce gdzie brałem materiał.A świerki sadzone w tysiącach .
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 28 sie 2012, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mikoryza czy choroba?
Bo już miałem nadzieję, że obejdzie się bez szczepienia. Gdyby po strzępkach grzybni w domowych warunkach szło sprawdzić co to jest dokładnie. ;)
Re: Mikoryza czy choroba?
Jaką grzybnie masz zamiar dać ?
Ja sobie darowałem grzyby same przyjdą z czasem.Kwestia igliwia i kory .Często sam przyniesiesz grzyby w worku z podłożem aby mokro było.Ale Próbować warto,ja z natury leniwy to sobie odpuściłem czekam na matkę naturę.
Ja sobie darowałem grzyby same przyjdą z czasem.Kwestia igliwia i kory .Często sam przyniesiesz grzyby w worku z podłożem aby mokro było.Ale Próbować warto,ja z natury leniwy to sobie odpuściłem czekam na matkę naturę.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 28 sie 2012, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mikoryza czy choroba?
MYKOFLOR - Grzyby leśne.
Mam już zakupioną.
Postanowiłem kupić, ponieważ mam w swoim ogrodzie 3 kilkuletnie brzózki (mają już ok. 2m), jednego modrzewia (1,5-2m), kilka młodych jodeł, świerków i sosen, a za płotem kilka starych dębów (co najmniej 10m) i ani razu nie pojawił się żaden grzyb. Obok modrzewia są także 2 stare świerki.
Sorry, swego czasu (5-6 lat temu) za płotem pojawił się jeden czerwony muchomor. I na tym się skończyło.
Wyrzucałem pod drzewa ściepki, itp.
U siebie dotychczas nie miałem ściółki(była grabiona), ale postanowiłem, że od tego roku już nie grabię(pierwotnie planowałem to już w ub.r.), dodatkowo podsypię wkrótce 90l kory (na ten teren jest to co prawda zdecydowanie za mało, ale powinno wystarczyć).
A niedawno zasadziłem także kanię.
Mam już zakupioną.
Postanowiłem kupić, ponieważ mam w swoim ogrodzie 3 kilkuletnie brzózki (mają już ok. 2m), jednego modrzewia (1,5-2m), kilka młodych jodeł, świerków i sosen, a za płotem kilka starych dębów (co najmniej 10m) i ani razu nie pojawił się żaden grzyb. Obok modrzewia są także 2 stare świerki.
Sorry, swego czasu (5-6 lat temu) za płotem pojawił się jeden czerwony muchomor. I na tym się skończyło.
Wyrzucałem pod drzewa ściepki, itp.
U siebie dotychczas nie miałem ściółki(była grabiona), ale postanowiłem, że od tego roku już nie grabię(pierwotnie planowałem to już w ub.r.), dodatkowo podsypię wkrótce 90l kory (na ten teren jest to co prawda zdecydowanie za mało, ale powinno wystarczyć).
A niedawno zasadziłem także kanię.
Re: Mikoryza czy choroba?
No dobry krok.Ściółki nie powinno się wygrabiać.Wiem,że to może dla niektórych wyglądać nie estetycznie dopóki nie zgnije ona ale cóż
Modrzew ma cienkie igiełki szybko sie rozkłądajace efekt -maślaki że można kosą kosić.
Dąb -nie wiem jak u Ciebie ale u mnie to Osaki nazywają /to samo dotyczy brzozy /i dodatkowo pod brzozą kozaki.
Nie wolno używać żadnej chemii w tych miejscach.Grzybnia jest na chemię bardzo wrażliwa.I na zmiany gleb.Wymiany.Dodawać igły ,korę itp ale żadnej ziemi jak to robią niektórzy,że robią potem podsypki.
Miałem takie miejsce brzoza sama się wysiała i grzyby same przyszły,tworzył się mikroklimat.Z czasem i topole ,dąbki a nawet poziomki się siały,Ale to miejsce było pozostawione samemu sobie a raczej matce naturze,a tam wobec niej nie ma lepszego architekta
Modrzew ma cienkie igiełki szybko sie rozkłądajace efekt -maślaki że można kosą kosić.
Dąb -nie wiem jak u Ciebie ale u mnie to Osaki nazywają /to samo dotyczy brzozy /i dodatkowo pod brzozą kozaki.
Nie wolno używać żadnej chemii w tych miejscach.Grzybnia jest na chemię bardzo wrażliwa.I na zmiany gleb.Wymiany.Dodawać igły ,korę itp ale żadnej ziemi jak to robią niektórzy,że robią potem podsypki.
Miałem takie miejsce brzoza sama się wysiała i grzyby same przyszły,tworzył się mikroklimat.Z czasem i topole ,dąbki a nawet poziomki się siały,Ale to miejsce było pozostawione samemu sobie a raczej matce naturze,a tam wobec niej nie ma lepszego architekta
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 28 sie 2012, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mikoryza czy choroba?
Jedno pytanie dot. maślaków i modrzewi - gdzieś wyczytałem, że wszystkie modrzewie szkółkarskie są szczepione. To prawda?
Pod modrzewiem, jak i starszymi świerkami ściółka jest pozostawiona samej sobie (nie licząc koszenia trawy pod modrzewiem). W tym roku zresztą coś koło niego ostatnio wyrosło. Rodzice twierdzą, że jakieś pieczarkowate, ale gdy byliśmy w ogrodnictwach pokazowych, zauważyliśmy jednego grzyba (muchomor cytrynowy) i powiedział, że tak to wyglądało mniej więcej. Pod jakimi drzewami one występują?(Wiki nie podaje).
Świerki mają też ok. 6-10 m. Czy pod takimi powinny już rosnąć grzyby? Dół choinek jest cały, ponieważ nie mają tam żadnej konkurencji.
Nazwy osaki nie kojarzę.
Chemii nie stosujemy (wyj. kilka lat temu wapnowanie, w celu pozbycia się mchu oraz to samo w tym roku, tym razem dla kani).
Pod modrzewiem, jak i starszymi świerkami ściółka jest pozostawiona samej sobie (nie licząc koszenia trawy pod modrzewiem). W tym roku zresztą coś koło niego ostatnio wyrosło. Rodzice twierdzą, że jakieś pieczarkowate, ale gdy byliśmy w ogrodnictwach pokazowych, zauważyliśmy jednego grzyba (muchomor cytrynowy) i powiedział, że tak to wyglądało mniej więcej. Pod jakimi drzewami one występują?(Wiki nie podaje).
Świerki mają też ok. 6-10 m. Czy pod takimi powinny już rosnąć grzyby? Dół choinek jest cały, ponieważ nie mają tam żadnej konkurencji.
Nazwy osaki nie kojarzę.
Chemii nie stosujemy (wyj. kilka lat temu wapnowanie, w celu pozbycia się mchu oraz to samo w tym roku, tym razem dla kani).
Re: Mikoryza czy choroba?
Nie sądzę żeby były wszystkie.Jeżeli materiał nasadzeniowy idzie na las to tak,a jak do ogrodów to raczej nie tym bardziej,że są sprzedawane najczęściej dwa gatunki modrzew europejski i modrzew japoński.
Teoria jedno praktyka drugie,mikro musi sam się wytowrzyć a tworzy sie latami także to sugestia ,że pod dużymi drzewami jest słuszna w jakimś tam stopniu.
Cytrynek często rośnie pod sosnami.Ale wzdłuż ścieżek.Nie wiem dlaczego,ale w taki sposób można go spotkać być może dlatego że potrzebuje wiecej swiatła ?
Osak w pełnej krasie
http://www.atlas-grzybow.pl/tag/osak/
króluje wśród brzóz i dębów
miejsce o którym pisałem utworzyło się w przeciągu 4-5 lat przedtem tam była sama trawa a potem brzoza nieopodal rosnąca zrobiła swoje,siweki w setkach i wiatr oraz ptaki i zaczał się tworzyć naturalny las.
Wapno odpuścić w przypadku innych grzybów.
Teoria jedno praktyka drugie,mikro musi sam się wytowrzyć a tworzy sie latami także to sugestia ,że pod dużymi drzewami jest słuszna w jakimś tam stopniu.
Cytrynek często rośnie pod sosnami.Ale wzdłuż ścieżek.Nie wiem dlaczego,ale w taki sposób można go spotkać być może dlatego że potrzebuje wiecej swiatła ?
Osak w pełnej krasie
http://www.atlas-grzybow.pl/tag/osak/
króluje wśród brzóz i dębów
miejsce o którym pisałem utworzyło się w przeciągu 4-5 lat przedtem tam była sama trawa a potem brzoza nieopodal rosnąca zrobiła swoje,siweki w setkach i wiatr oraz ptaki i zaczał się tworzyć naturalny las.
Wapno odpuścić w przypadku innych grzybów.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 28 sie 2012, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mikoryza czy choroba?
Wapno było stosowane tylko w obrębie zasadzenia kani, w promieniu 2-3m.
A Tobie chodziło o kozaka ;). U nas się to właśnie tak nazywa. A oprócz tego pod dębami to lubią rosnąć prawdziwki, nie?
A jak rosną u Ciebie grzyby? W jakich ilościach? I jaką powierzchnię ma teren przeznaczony pod "lasek"?
A Tobie chodziło o kozaka ;). U nas się to właśnie tak nazywa. A oprócz tego pod dębami to lubią rosnąć prawdziwki, nie?
A jak rosną u Ciebie grzyby? W jakich ilościach? I jaką powierzchnię ma teren przeznaczony pod "lasek"?
Wybacz, ale nie zrozumiałem, co masz na myśli?a tworzy sie latami także to sugestia ,że pod dużymi drzewami jest słuszna w jakimś tam stopniu.