Ptasia Grypa i metody zapobiegania...
Aniu tak na logikę weź sprawę. Teren ogrodzony a więc jeśli pies nie wychodzi poza ten teren jest dobrze. Kiedy ryzyko? Jak pies miałby kontakt z padłym ptakiem chorym na ptasią grypę. Jest prawdopodobne? Jest ale mało. Nie sądzę aby ptaki znalazły sobie miejsce w Twoim ogródku na zdychanie. Kolejne zagrożenie to kontakt z odchodami ptasimi ( o wiele mniejsze niż w przypadku kontaktu z padłym ptakiem). Takie samo ryzyko maja psy prowadzone na smyczy.
Reasumując: osobiście wypuszczałabym psa na wolność w ogródku. Nie wypuszczałabym wolno na spacerach szczególnie nad brzeganmi rzek, stawów, jezior gdzie gromadzi się dużo ptaków blaszkodziobych, bo właśnie tam jest prawdziwe zagrożenie.
Pozdrawiam.
Reasumując: osobiście wypuszczałabym psa na wolność w ogródku. Nie wypuszczałabym wolno na spacerach szczególnie nad brzeganmi rzek, stawów, jezior gdzie gromadzi się dużo ptaków blaszkodziobych, bo właśnie tam jest prawdziwe zagrożenie.
Pozdrawiam.
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
(Albert Camus)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6949
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Premier Węgier Ferenc Gyurcsany oznajmił, że naukowcy w jego kraju opracowali szczepionkę chroniącą człowieka przed obecną postacią wirusa H5N1 ptasiej grypy. - http://wiadomosci.onet.pl/1278027,12,item.html
Pozdrawiam Andrzej.
Erazm to mało prawdopodobne. Opracowanie szczepionki jest możliwe wtedy gdy będzie postać "ludzka" grypy ( oby nie doszło do tego). Zmiennośc wirusa jest największym problemem w opracowawaniu szczepionek. Biorę poprawkę na to twierdzenie Premiera Węgier .
przekonują mnie jedynie wiarygodne doniesienia naukowe.
przekonują mnie jedynie wiarygodne doniesienia naukowe.
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
(Albert Camus)
A tak w ogóle to wokół ptasiej grypy zrobił sie szum nie do końca uzasadniony. Na ptasią grypę od początku ( 97 rok) zmało na świecie 87 osób. Zaś na powikłania pogrypowe "ludzkiej" grypy umiera rocznie dwa miliony osób. O co właściwie szum. Bać się należy zwykłej grypy
Moi drodzy. Boli mnie, że ludzie tak łatwo pozbywają się swoich futrzaków z nieuzasadnionego strachu. Przecież człowiek nie zakaża się od zwierząt takich jak kot czy pies.
W maju kończą się przeloty ptaków. Problem ptasiej grypy zniknie przynajmniej na jakiś czas. Ale ile krzywdy w tym czasie ludzie zrobią naszym małym braciom - zwierzakom, których sami udomowili.
Ile ferm padnie bo ludzie nie chcą kupowac drobiu? A przecież jeśli choroba przychodzi na fermę to 100 % ptaków pada w ciągu jednej doby. Ile ludzi straci pracę? Opamietajmy się.
Moi drodzy. Boli mnie, że ludzie tak łatwo pozbywają się swoich futrzaków z nieuzasadnionego strachu. Przecież człowiek nie zakaża się od zwierząt takich jak kot czy pies.
W maju kończą się przeloty ptaków. Problem ptasiej grypy zniknie przynajmniej na jakiś czas. Ale ile krzywdy w tym czasie ludzie zrobią naszym małym braciom - zwierzakom, których sami udomowili.
Ile ferm padnie bo ludzie nie chcą kupowac drobiu? A przecież jeśli choroba przychodzi na fermę to 100 % ptaków pada w ciągu jednej doby. Ile ludzi straci pracę? Opamietajmy się.
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
(Albert Camus)
Elizo, komuś zależy żeby napędzać tę spiralę strachu a większość "prostego ludu" podatna jest na tego typu nagonki. Jak zwykle pieniądze wielkich światowych koncernów (pewnie farmaceutycznych) są ważniejsze od gospodarek takich krajów jak np. Polska. A już w ogóle bez znaczenia jest życie ludzi tam mieszkających. Tu chodzi o ogromne pieniądze dla koncernów... Lobby farmaceutyczne jest dużo lepiej zorganizowane niż jakiś tam przemysł drobiarski...
Andrzej_K
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6949
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
"Ptasia grypa była przyczyną śmierci psa w Azerbejdżanie, gdzie wcześniej w marcu potwierdzono zgon na tę samą chorobę trzech osób - podały w środę władze".aniawoj pisze:Znajomy Pan skrytykował mnie ,że puszczam psa wolno po podwórku. Oczywiście mam teren ogrodzony.
Nie wiem ,co o tym sądzić?
Czytaj dalej na: http://wiadomosci.onet.pl/1278756,12,item.html
Pozdrawiam Andrzej.
- nemo56
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1623
- Od: 18 sie 2005, o 15:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Elizo wszystko jest możliwe, nawet Twoja wersja. Ale ostatnio nieszczęścia zwalane są na macki Osamy...
Dzikie ptaki to ich najnowsza broń...
A tak naprawdę zagrożenie przyjdzie od gospodarzy. Oni twierdzą, że to jest wroga propaganda Zachodu aby osłabić polskie dostawy drobiu. Rozmawiałem z jednym wiejsklim drobiarzem i śmiał się z takich zabezpieczeń. Mówił, że dawniej to nazywało się ptasi pomór i nikomu nic się nie stało.
Nie wiadomo co o tym sądzić.
Dzikie ptaki to ich najnowsza broń...
A tak naprawdę zagrożenie przyjdzie od gospodarzy. Oni twierdzą, że to jest wroga propaganda Zachodu aby osłabić polskie dostawy drobiu. Rozmawiałem z jednym wiejsklim drobiarzem i śmiał się z takich zabezpieczeń. Mówił, że dawniej to nazywało się ptasi pomór i nikomu nic się nie stało.
Nie wiadomo co o tym sądzić.
Jakub . . . . .