Witam, ponieważ po raz pierwszy mam do czynienia z dynią na działce mam pytanie.
Nasiona z akcji wymiany posiałem 12 kwietnia z myślą, żeby do gruntu wsadzić je w okolicach 22 maja, ale coś mi się wydaje, że będę musiał przyspieszyć działania. Planowałem po dwóch tygodniach od siania, czyli gdzieś tak dziś/jutro

przepikować sadzonki dyni do pojedynczych i większych doniczek. Ale coś mi nie pasuje, bo myślę, że za bardzo mi wybiegły/urosły dynie. I tu pojawia się pytanie: pikować? A jeśli tak, to podobnie jak pomidory- głębiej wsadzić łodygi? Czy może nie pikować i "przechłodzić" dynie na balkonie i męczyć się z nimi może nie do 22 maja, ale już za tydzień wsadzać w glebę? Chętnie poczytam fachowców i praktyków, bo zależy mi, żeby choć dwie dynie udały się.

Zresztą sami zobaczcie zdjęcia, co one (w sensie te dynie) mi narozrabiały

:

Uploaded with
ImageShack.us

Uploaded with
ImageShack.us

Uploaded with
ImageShack.us