Na takiej glebie warzywnik tylko na podwyższonych grządkach, albo wcale, bo wybitnie pod niektóre warzywa np. korzeniowe, wymagające przepuszczalnej gleby się nie nadaje.Ja zrezygnowałam na tego typu glebie z warzyw i drzew/krzewów owocowych na rzecz tylko ozdobnych, choć oczywiście nie wszystko rośnie.Trudno, pewnych rzeczy się nie przeskoczy, męczyłam się ja i rośliny

Na dodatek nornice miały raj i wyżerały wszystko co się ostało.
Mam tylko trochę przyprawowych, szczypiorek zwykły i czosnkowy, sieję pietruszkę korzeniową (w zeszłym roku zżarte korzonki), czasem koper (ale na takiej glebie korzeń atakuje mszyca bawełnica) i sałatę.Udają mi się też ogórki.
Halys nie radzę przykrywać takiej gleby włókniną, będzie jeszcze gorzej, nie będzie powietrza, nie spulchnisz jej, gleba ulega z czasem szkodliwemu oglejeniu, pozbawisz glebę pod włókniną pożądanych drobnych żyjątek glebowych, zrobi się 'martwa'.
Taka gleba owszem dobra pod buraka cukrowego, kukurydzę, rzepak, pszenicę
