Kasiu masz rację ten przetacznik ma ząbkowane dosyć mocno liście,a ten różowy jest kłosowym ale to rzadka jakaś odmiana,bo żadne polskie szkółki jej nie oferują(można sprawdzić w google)
Ja mówię o nasionach. Jak kwiatostan przekwitnie nie ścinaj tylko poczekaj aż zbrązowieje. Potem zetnij cały kwiatostan i podziel go na tyle części ilu będzie chętnych. Wsadź do woreczka foliowego i wyślij. Rób to nad kartką papieru bo tam wykruszą się też te tyciuteńkie nasionka.