Lilowce-Hemerocallis cz.V

[bogusia177]

A ja patrzę i podziwiam ,chciało by się mieć takie śliczności ......
w zasadzie mam już liliowce kupione ,teraz czekają w szklarni zadołowane na wiosnę ,
inne kwitły mi latem w ogródku ,
ale nie znam nazw ,szkoda ,bo nie zwracałam uwagi na nazwy tylko na kolory
Temat śledzę i bardzo mnie wciąga możne się w końcu nauczę czegoś konkretnego w tej dziedzinie od Was

[kogra]

Widzę Bogusiu, że i Ciebie przyciągnął ten temat.
I bardzo dobrze, bo tu wiele można się nauczyć od fachowców.

[śnieżka]

Witaj Bogusiu, a może masz jakieś zdjęcia swoich kwitnących liliowców, to proszę pochwal się nam, a przy okazji może pomożemy zidentyfikować ich nazy.

[bogusia177]

Dobrze pokażę ,ale nie są to fotki pierwszej jakości, bo robione starym aparatem i liliowce początkującej ,ale ja się cieszę z tego co mam

[em]

Popatrzcie co wszystkim liliowcomaniakom zafundowali koledzy po fachu ze Stanów http://pl.youtube.com/watch?v=8c0gpXvpLrs

[kogra]

A zobaczcie jak wyglądają tamci hodowcy i co hodują.
http://pl.youtube.com/watch?v=_DclrWkRP ... re=related

[śnieżka]

Faktycznie sympatyczne filmiki. Może i my kiedyś pokażemy jakiś liliowcowy filmik amerykańskim liliowcomaniakom?
A teraz najciekawsza wiadomośc- jest już nowa oferta tu. http://www.eurocallis.com/
Jeszcze jej nie widziałam w całości, bo chciałam Wam jak najszybciej przekazać tę wiadomość, więc wnioski później.

[śnieżka]

Nie trwało długo i mam już wnioski.
Jedno wielkie rozczarowanie.
Nie pokazano żadnej nowej odmiany w porównaniu z poprzednią ofertą.2008r. Ceny praktycznie też się nie zmniejszyły, przynajmniej na starsze odmiany, a w niektórych przypadkach nawet zostały podniesione. Jednym słowem popatrzeć można, ale kupować chyba już nie- bo ceny i tak są chyba bardzo wysokie jak na warunki europajskie.

[zanna]

Też popatrzyłam, ale one tylko do patrzenia - w większości semi evergreen i evergreen i tetraploidy O cenach już nie wspominając

[kogra]

Zajrzałam i oniemiałam - ceny zabójcze i absolutnie nie do przyjęcia.
Szczególnie, że kwiaty o popularnej średnicy czyli poniżej 15 cm.
Te, które ewentualnie bym wybrała mają ceny astronomiczne.
Poza tym wszystkie prawie wymagają okrywania a to nie dla mnie, tym bardziej za taką cenę.
Chyba nasi hodowcy szybciej i taniej coś stworzą.
Nie mówiąc już o palących się do eksperymentów działkowcach.

[kogra]

Znalazłam jeszcze coś.
Jeśli komuś nie zależy na odmianie a na kształcie i kolorystyce kwiatu może zastąpić bardzo drogi liliowiec tańszym podobnym bardzo do poszukiwanego.
Oto przykład.
W przedstawionej przez Śnieżce ofercie liliowiec Antique Nouvean kosztuje 75 euro.
Bardzo podobny Thundering Ovation / różni się kolorem gardzieli i szerokością kryzy / na Czechach kosztuje tylko 200koron.
Różnica w cenie horendalna a efekt bardzo zbliżony.
Sprawdżcie sami.

[leszekl]

Cena,to właśnie ten próg,który nie jest na moją kieszeń,więc zostne na ceny
krajowe i to co się od przyjaciół dostanie lub się rozhoduje ze swoich
krzyżówek.

pozdrawiam
----------------
Leszek

[e-genia]

Właśnie przed chwilą byłam na tym linku który podała Snieżka liliowce piękne i na pewno kilkanaście by się przydało ale cena nie do za akceptowania .

Genia