Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

Odświeżę nieco wątek. U mnie w tym roku największym utrapieniem był powój polny/wilec. Narastał na moją rabatę kwiatową od sąsiadki, a na nieszczęście jej jest siatka ogrodzeniowa z tej strony i tam się wspinał koncertowo :evil: . Przełaził i atakował moje kwiatki. Jak tylko nie upilnowałam, to potem trudno takiego dziada ściągną z rośliny. Jego wstrętne, długie rozłogi plączą wszystko.
Mam też w ogrodzie:
dąbrówkę rozłogową zieloną i brązową - rośnie sobie w trawniku, ale mi to nie przeszkadza - a jej wydaje się, że nie przeszkadza koszenie,
tojeść rozesłaną - ale ją się stosunkowo łatwo usuwa
stokrotki - które uwielbiam w trawniku,
posadziłam w zacienionym miejscu barwinek, ale jak na razie jest to mała kępka, więc zobaczymy
od sąsiadki przełażą mi paprocie, ale jak mi ich za dużo to traktowane są kosiarką, tak samo konwalie majowe
Szafirki, śnieżyczki, dzikie bratki w trawniku traktuję przyjaźnie.
Miałam też w tym roku trochę samosiejek dziewanny, naparstnicy purpurowej, jakaś rudbekia się znalazła, mak azjatycki - czy jakoś tak - wszytko "przybłędy', ale za to jak kwitły ;:oj , a nawet coś ostowatego, co wyrosło do 2 metrów, pięknie kwitło na fioletowo i było wielkim pożytkiem dla owadów - pilnowałam tylko obcinania przekwitłych kwiatów, żeby się nie rozsiewał, bo jeden w ogrodzie to okaz, ale więcej to już niezły chwaścior :lol: - fakt, usuwanie tego po okresie wegetacji nie było łatwe i przyjemne ;:185
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2564
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

U mnie bardzo ekspansywna jest mimoza, kurdybanek i lucerna. I nie powiem żebym z nimi wygrywała walkę...ale to na obrzeżach działki więc też specjalnie się nie przykładam, bo brak czasu na to.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
galaxy
500p
500p
Posty: 810
Od: 6 maja 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

A ja szurnięta kiedyś sypnęłam jesienią resztę nasion ostropestu plamistego bo sobie pomyślałam że i tak je szlag trafi. Otóż nie trafił. ;:124 Na szczęście ładny on i pszczołaki go lubią.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2094
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

Na potęgę sieje się karmnik ościsty i podobny ale nieco wyższy i kwitnący na różowo goździcznik skalnicowaty. Oba prawdopodobnie zawleczone w doniczkach z roślinami ze szkółek/sklepów. Ten ostatni w tym roku pojawił mi się po raz pierwszy na wiosnę. Ładny, więc zostawiłam. Potem okazało się, że jak zawiąże nasiona i zamiera to już nie jest taki ładny :?
Jedyną rośliną, która ma u mnie niemal wszędzie zielone światło na rozrastanie jest jastrzębiec kosmaczek ;:172
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
Ketmia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1045
Od: 23 cze 2006, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

Obecnie największym chwastem jest dla mnie bluszcz, który rozrósł się jak drzewo. Ma gruby pień i bardzo mnie niepokoi. Do tego kwitnie i wydaje owoce, a potem rozsiewa się po całym ogrodzie.

Obrazek
pozdrawiam, Ela
Mój zielony zakątek
Awatar użytkownika
galaxy
500p
500p
Posty: 810
Od: 6 maja 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

Ela najgorsze jest to, że ślicznie wygląda ;:306
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2094
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

A i jeszcze ogórecznik. Wysiałam toto trzy lata temu, pozwoliłam zakwitnąć i wydać nasiona . No i tak do tej pory co chwilę wyrywam siewki. Dodam, że kolejnym pokoleniom już nie daję zakwitnąć, a te nasiona nadal kiełkują ;:223
Pozdrawiam Lucyna
Mazowszanka09
100p
100p
Posty: 166
Od: 26 lis 2009, o 16:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa, pd. - wsch. Mazowsze

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

U mnie bluszcz także rozrasta się i kwitnie, ale niestety nie rozsiewa się. Nie miałabym też nic przeciw ogórecznikowi, ani nagietkom. Barwinek, konwalie nie są wcale ekspansywne w moim ogrodzie, chociaż jest w nim dobra gleba gliniasto - piasczysta II klasy bonitacyjnej.
W ostatnich latach rozsiewają się fiołki (co mnie cieszy), słoneczniczki i jeżówki.
Latem tego roku często padało i bardzo bujnie rosły chwasty, a wręcz szalał podagrycznik, Wyrastał nawet tam, gdzie, jak mi się wydawało wiosną, zdołałam go zlikwidować.
Pozdrawiam
Basia B.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8000
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

Ja również od kilku lat mam problem z obficie rozsiewającym się w całym ogrodzie bluszczem.To zdjęcie wyżej jak u mnie.Myślę, że to może być kwestia odmiany, dostałam sadzonki od znajomej, której bluszcz w większości miał 'topolowe' listki i zapewne obficie kwitł, ale ona go co roku mocno cięła.U mnie ten bluszcz posadzony pomiędzy innym (który bardzo wolno się rozwijał) szybko go zdominował.Bardzo wcześnie, po kilku zaledwie latach zaczął kwitnąć.Oprócz tego mam jeszcze również obficie kwitnący bluszcz krzewiasty 'Arborescens'.Na mojej wilgotnej glebie bluszcze są bardzo inwazyjne i szybko rosną, zaczyna mnie to przerażać :roll:
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12027
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

Hmm? Z roślin, które sam siałem (czego zapewne będę żałował do końca życia) najstraszniejszy jest krwawnik. Sieje się wszędzie i produkuje podziemne kłącza, które niesamowicie trudno wypielić, a do tego jest na tyle wysoki, by skutecznie zagłuszać wszelkie niskie byliny?

Dziwaczek też jest niesamowicie ekspansywny, ale ze względu na palowy system korzeniowy akurat łatwo go okiełznać, jeśli gdzieś wyrośnie nieproszony? Marchewki łatwo z gleby wychodzą?

Z roślin, których nie siałem, ale które zdarza się ludziom uprawiać, utrapieniem są dla mnie powojnik pnący oraz rdestówka powojowata? Ten pierwszy niebawem wyeliminuje mi wszystkie powojniki, które posadziłem przy łukach na końcu ogrodu? Ta druga już niejedną jednoroczną roślinę mi zadusiła?

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2094
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

A ja wsadzam co roku w jeden kąt podagrycznik z nadzieją, że się rozrośnie a w kolejnym sezonie mam tyle ile wsadziłam ;:223
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
-Iwona-
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4017
Od: 4 lut 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

To niemożliwe, nie ma nic innego tak rozrastającego się i uciążliwego jak podagrycznik. Po prostu nie ma.
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2970
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

Podobnie jest na działce mojej siostry - nie chce rosnąć podagrycznik pomimo, że sadziła w kilku miejscach w celu pozyskiwania liści jako lekarstwo na podagrę. Za to u mnie rośnie wspaniale zwłaszcza w malinach wczesnych. W malinach późnych gorzej sobie radzi ale nie ustępuje.
Na grządkach z roślinami jednorocznymi nie ma problemu - motyczkowanie załatwia sprawę podagrycznika, perzu, chrzanu, topinamburu. Tam gdzie byliny, rośliny wieloletnie jest problem.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”