Myszy i ich zwalczanie.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6530
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Myszy
Manfret - na wszelki wypadek trzymaj wszystkie zapasy w słojach, szklanych pojemnikach, pudełkach plastikowych itp. Chodzi o mąkę, kasze, herbatę, jakieś chrupki i chrupkie chlebki i inne produkty, które niezwykle smakują myszom. Ochronisz w ten sposób jedzenie przed ew. zanieczyszczeniem.
Trutkę / zatrute ziarno możesz zastosować, ja sypałam przy ścianie w kuchni, za szafkami, tam dziecko się nie dostanie, a myszy takie miejsca uwielbiają. Niestety uwielbiają też wszelkie strychy, mało uczęszczane ciepłe zakątki pełne rupieci, gazet, nieużywanych ubrań, a nawet całkiem często "uczęszczane" szafy z naszą bielizną pościelową
Trutkę / zatrute ziarno możesz zastosować, ja sypałam przy ścianie w kuchni, za szafkami, tam dziecko się nie dostanie, a myszy takie miejsca uwielbiają. Niestety uwielbiają też wszelkie strychy, mało uczęszczane ciepłe zakątki pełne rupieci, gazet, nieużywanych ubrań, a nawet całkiem często "uczęszczane" szafy z naszą bielizną pościelową
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- gemciu83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 18 maja 2008, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PTB
- Kontakt:
Re: Myszy
Dla mnie jest to tak skuteczne jak elektroniczny odstraszacz na krety lub odstraszacz na komary dźwiękowy Jak dla mnie nic z tych urządzeń się nie sprawdza. Jednak z tym cudem na myszy nie miałem nic do czynienia.
Wolę kupić pułapkę za 5-10zł i położyć na niej kawałek chlebka, a potem te szkodnika wyrzucić - urządzenie sprawdzone od pokoleń
Wolę kupić pułapkę za 5-10zł i położyć na niej kawałek chlebka, a potem te szkodnika wyrzucić - urządzenie sprawdzone od pokoleń
Re: Myszy
Ja miałam ten sam problem z myszami, małe dziecko i psa, więc trutka odpadała.
Babcia powiedziała, żeby zmieszać mąkę z gipsem, rozsypać tam gdzie pojawiają się myszy lub odchody i niedaleko wodę...
Wiem, że to nie humanitarne kiedy ten gips zastygnie, ale to jedyny sposób skuteczny, jak się okazało.
Zapomniałam o myszach:)
Babcia powiedziała, żeby zmieszać mąkę z gipsem, rozsypać tam gdzie pojawiają się myszy lub odchody i niedaleko wodę...
Wiem, że to nie humanitarne kiedy ten gips zastygnie, ale to jedyny sposób skuteczny, jak się okazało.
Zapomniałam o myszach:)
Pozdrawiam.
Kinia.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=43949" onclick="window.open(this.href);return false;
Kinia.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=43949" onclick="window.open(this.href);return false;
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Myszy
Kiedyś miałam 1 myszkę.
Niech sobie maleństwo żyje, pomyślałam.
Ale bardzo szybko z 1 małej myszki zrobiło się niezłe stadko, które potrafiło wyżreć mi pół chleba w chlebaku.
Na dodatek w nocy tak hałasowały że mnie budziły
Wypowiedziałam im wojnę
Za drugim podejściem kupiłam w końcu skuteczne i porządne pułapki na myszy.
Duuuużo.
Na ser się nie łapały, tylko na chlebek.
A potem tylko prosiłam zięcia by zajrzał i wyrzucił.
Myszy więcej nie zobaczyłam.
Trwało to może 2-3 miesiące ale walkę wygrałam.
Niech sobie maleństwo żyje, pomyślałam.
Ale bardzo szybko z 1 małej myszki zrobiło się niezłe stadko, które potrafiło wyżreć mi pół chleba w chlebaku.
Na dodatek w nocy tak hałasowały że mnie budziły
Wypowiedziałam im wojnę
Za drugim podejściem kupiłam w końcu skuteczne i porządne pułapki na myszy.
Duuuużo.
Na ser się nie łapały, tylko na chlebek.
A potem tylko prosiłam zięcia by zajrzał i wyrzucił.
Myszy więcej nie zobaczyłam.
Trwało to może 2-3 miesiące ale walkę wygrałam.
- santopelek
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 16 gru 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno
- Kontakt:
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Ja wole w miarę humanitarne sposoby na pozbycie się myszy, mam klasyczny chwytacz na myszy
Gdzie byś nie stał, stoisz nad grobem, tylko nie wiesz, kiedy popchnięty wpadniesz.
- fanrats
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 18 wrz 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: RZESZOWSZCZYZNA
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Santopelek, czy ta żywołapka dobrze się sprawdziła? Właśnie w kompostowniku odkryłam całą mysią rodzinkę i szukam jakiegoś humanitarnego sposobu na eksmisję nieproszonych gości.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam MARTA
-
- 50p
- Posty: 69
- Od: 4 sie 2010, o 14:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław - Leśnica
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Ja używałam takiej
bardzo dobrze sie sprawdziła, raz złapały sie dwie mlode myszki na raz. Ogólnie dogladajac i nasatwiajac czesto łapalam nawet 7 myszy dziennie. Polecam
bardzo dobrze sie sprawdziła, raz złapały sie dwie mlode myszki na raz. Ogólnie dogladajac i nasatwiajac czesto łapalam nawet 7 myszy dziennie. Polecam
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Myszy
Witam
Czym się różni w działaniu trutka w granulkach,płatkach i ziarnie?
Czym się różni w działaniu trutka w granulkach,płatkach i ziarnie?
Re: Myszy
Myszy łapią się na ziarno a na granulki szczury.
Przynajmniej tak jest u mnie
Przynajmniej tak jest u mnie
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Greta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 872
- Od: 4 mar 2007, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Hamburg/DE
Re: Myszy
moje myszy zbytnio zuchwale i pewne siebie , zyja w symbiozie z kotami i psami , o truciznach zapomnialam , bo moglo by sie stac nieszczescie moim pupilom , po zjedzeniu zatrutego gryzonia , ale słyszalam cos o lapkach