Mrówki i metody ich zwalczania. - 1cz.

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2379
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Jak czytam o tych strasznych inwazjach mrówek w ogrodzie to się czuje jak w jakimś horrorze. Mieszkam na wsi (i mam małe dziecko spędzające całe dnie w ogroszi) i mrówki nigdy nam nie przeszkadzały. Natomiast faktem jest, że mrówki mają duże znaczenie przy zachowaniu równowagi w ogrodzie (i nie tylko) - zjadają w dużych ilościach pasożyty roślin w różnych stadiach rozwojowych (od jaj po popstacie dorosłe). Jedyną wadą mrówek jest właśnie ich symbioza z mszycami tak ja napisała to Jolanda
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
pawel
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 16 maja 2007, o 19:59

Post »

Moje mrówki z ogrodu wchodzą do domu i to jest dla mnie problem.
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2379
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Mrówki w domu to jest faktycznie jest problem, ale tępienie ich w ogrodzie nic na to nie pomoże.
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
Joanna i Andrzej
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 1 lip 2006, o 01:32
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Post »

maakita pisze:Mrówki w domu to jest faktycznie jest problem, ale tępienie ich w ogrodzie nic na to nie pomoże.
Witaj!My troszkę pozbyliśmy się mrówek dzięki Expelowi.(Tzn dwóch głównych mrowisk),jednak mamy je w kwiatach,przy krawężnikach.Idzie się ich pozbyć ale jest to troszkę trudna walka.Dlaczego tępienie ich w ogrodzie nic na to nie pomoże???
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

markwal pisze:...Moją grusze zaatakowały mszyce, wykonałem spryskanie gałęzi ciepłą wodą pod małym ciśnieniem i udało mi się ją zmyć z liści. Zobaczymy co będzie dalej. ...
Natomiast mszyce, które zaatakowały jabłoń są likwidowane przez mrówki. ...
Nic bardziej mylnego. Mszyc nie zlikwidujesz spryskując gałęzie ciepłą wodą. Jak już napisano wyżej mrówki i mszyce żyją w symbiozie. Mrówki korzystają ze spadzi produkowanej przez mszyce. Na pewno mrówki nie likwidują mszyc. Ręczę za to głową.
Pozdrawiam Andrzej.
timonczak
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 6 maja 2007, o 19:59
Lokalizacja: Poznań

Post »

Czy stosowanie tych preparatów na mrówki powoduje wypalenie albo uschnięcie trawy ?
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Żaden preparat firmowy służący do zwalczania mrówek nie uszkadza trawy.
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2379
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Joanna i Andrzej pisze:.Dlaczego tępienie ich w ogrodzie nic na to nie pomoże???
Nie zmniejszy problemu zasiedlania przez nie domu.
I dalej nie rozumiem czego Wy chcecie od mrówek w ogrodzie.
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
timonczak
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 6 maja 2007, o 19:59
Lokalizacja: Poznań

Post »

Najlepiej to na czystej ziemi , tak to leję wrzątek .
Awatar użytkownika
RoksiSK
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 867
Od: 23 kwie 2007, o 15:57
Lokalizacja: Kraków

Post »

Erazm ma rację - ciepła woda mszyce tylko zmyje (chwilowy efekt braku mszyc)!!! ;:223
A co do mrówek i mszyc, to cholery współpracują (potwierdzam). Mszyce produkują coś w rodzaju słodkiego "miodu" a mrówki w zamian bronią je przed innymi owadami. ;:162
A co do mrówek, to od soboty jestem ich zaciętym wrogiem. Postanowiłam wykopać trochę roślin skalniakowych z okolic oczka i przesadzić na rabatę. udało mi się ładnie wykopać sadzonki, a tu nagle jak coś mnie nie zacznie gryść (i to w kilku miejscach naraz)! Odruchową walnęłam się łopatką metalową trzymaną w drugiej ręce. Mąż miał ubaw!!! Skończyło się na tym, że lewa ręka oprócz wielu ukąszeń dostała bonus - porządnego sznita!!!Obyło się jednak bez lepca - twarda jestem. Pozdrawiam!!! ;:112
x_B-a
---
Posty: 675
Od: 14 lip 2006, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

"Jak czytam o tych strasznych inwazjach mrówek w ogrodzie to się czuje jak w jakimś horrorze. Mieszkam na wsi (i mam małe dziecko spędzające całe dnie w ogroszi) i mrówki nigdy nam nie przeszkadzały". Może mieszkasz cały czas na wsi, ale ja sprowadziłam się do domu, w którym długo nikt nie mieszkał. Myślę, że to właśnie dlatego jest tu zatrzęsienie mrówek i innych owadów. W domu też były mrówki, ale załatwiłam je Expelem. Na podwórku tępię tylko te miejsca gdzie jest ich zatrzęsienie. Co do mszyc to próbuję walczyć z nimi środkiem o nazwie Piriflor. Jest to jednak środek tylko do zastosowania przy roślinach ozdobnych. Próbowałam wywar z cebuli (przepis znalazłam na forum) też jest skuteczny. Myślę, że ten wywar z cebuli można stosować do opryskiwania drzewek, bo jest ekologiczny.
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2379
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Jeżeli chcemy ekologicznie walczyć z mszycami to polecam nabierać pokrzyw, włożyć je do wiadra z wodą na kilka dni (aż się "rozpuszczą w wodzie) a następnie spryskać nimi rośliny zaatakowane przez mszyce. W jakimś tam stopniu to działa, ja tego używam na koperek zaatakowany przez mszyce :arrow: Nie będe przecież jadła koperku popryskanwego jakąś chemią :!: :!:
A propo mrówek w domu to kiedyś mieszkałam w takim starym domu opanowanym przez mrówki - walczyłam z nimi płynem do mycia naczyń - wylewałam go na ich ścieżki i do dziur z których wychodziły. Efekt był naprawdę imponujący - na trzecią wiosnę w ogóle się nie wprowadziły.
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
JS
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 23 maja 2007, o 14:31

Post »

Czytałem Wasze posty z uwagą - oczywiście ze względu na mrówki. Miałem je pod pomidowami w małej szklarni, przy domu na chodniku itd. Stosowałem różne metody , jednak nie wszędzie można sypać sól, lać garącą wodę itp. Wreszcie się ich pozbyłem w bardzo prosty sposób, nie szkodzący roślinom i otoczeniu. Nie wiem co z mrówami - ważne, że ich NIE MA. Po prostu sypałem im w mrowisko nawóz (azofoskę) i delikatnie polewałem wodą.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”