Bluszcz pospolity (Hedera helix ) w ogrodzie

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5191
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Siekiera, piła, nóż, szpadel, widły amerykańskie, mnóstwo potu, czasu i samozaparcia
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

Mam na betonowym ogrodzeniu od strony północno- wschodniej bluszcz odm.'Thorndale', rośnie dość szybko.Odmiany pstrolistne rosną wolniej i są bardziej podatne na podmarzanie, a więc nadają się do starszych ogrodów, z pewnym mikroklimatem.Mój bluszcz posadzony był wczesną wiosną 2008, sadzonki były ok. 1,20 m, kilka pędów. Na odcinku ok.5m posadziłam 2 szt.( + jedna moja mała sadzonka) i rozpięłam je na dwóch drewnianych kratkach ( by ułatwić wspinanie) przymocowanych do płotu.Między kratkami rozpięłam dość gruby drut powlekany.Teraz po prawie 2 latach już niewiele 'betonowych prześwitów' jest :) u dołu prawie wcale.
Zależy to jednak od gleby, ja mam w tym miejscu wilgotną glinę.
roma33
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 28 cze 2009, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Post »

Dzięki za pomoc. Postawiliśmy płot na spółkę z sąsiadami. Betonowy z płyt betonowych. Jeżeli mówię, że płot betonowy jest brzydki to proszę sobie wyobrazić jego lewą stronę - bo prawa jest w stylizowaną cegiełkę.Wynegocjowaliśmy, że część płotu "prawego" będzie po mojej stronie a część po sąsiada. Tak więc brzydszą część obsadzę bluszczem, gdyż jak mi podpowiedzieliście wcale dużo sztuk nie jest potrzebnych. Kupię duże i dwa gatunki. Ładniejszą cześć mogę obsadzić pnączami, które gubią liście. Też mi podpowiedzieliście, ale jeszcze nie wybrałam. Bardzo ładnie wygląda drzewo obrośnięte bluszczem. Ja mam starą dużą morelę, rośnie tylko dla cienia, bo owoców raczej nie ma, ale zastanawiam się czy pnącze nie szkodzi drzewu, czy ono nie uschnie.Czytałam gdzieś, że bluszcz osusza fundamenty i ściany jeżeli rośnie na budynku. A jak rośnie na drzewie. Jak to piękne drzewko na zdjęciu radzi sobie z intruzem.
Pozdrawiam
Roma
javascript:emoticon(';:88')
Roma
Awatar użytkownika
nocny_drwal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 16 lip 2009, o 09:56
Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
Kontakt:

Post »

to jest 50-cio letni dąb. Jego taki bluszcz nie rusza :wink: A tak na poważnie, bluszcz raczej nie wyrządzi krzywdy drzewu.
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

Bluszcz drzewu nie szkodzi, ale warto go sadzić niejako przy drzewach 'długowiecznych', natomiast przy owocowych, a tym bardziej 'krótkowiecznych ' jak morela czy brzoskwinia moim zdaniem nie ma sensu.Drzewa takie szybko obumierają, często chorują im pnie, a bluszcz ma do do siebie, że im starszy tym piękniejszy.Potem jest płacz i zgrzytanie zębów kiedy pod wpływem ciężaru bluszczu podczas jakiejś burzy wszystko runie :? O roślinach trzeba myśleć trochę perspektywicznie :wink:
Awatar użytkownika
nocny_drwal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 16 lip 2009, o 09:56
Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
Kontakt:

Post »

Zgadza się. w dodatku drzewa owocowe trzeba co roku ciąć, a taki bluszcz by przeszkadzał.
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
Fallenangelv
---
Posty: 1821
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Post »

A ja chciałem się zapytać jaki jest stopień ryzyka przemarzania bluszczu puszczonego na prętach stalowych???
Bo ja właśnie tak zrobiłem.Tzn. część na drewnianych kołkach a część na płotkach zrobionych z drutu zbrojeniowego 6 mm.
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13455
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Mój bluszcz rośnie ma metlowym płocie ale jest już mocno wiekowy więc nie wiem jak zachowa się młody.
Ale skoro mój już chyba kilkadziesiąt lat daje sobie radę to twój też powinien :D
Awatar użytkownika
nocny_drwal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 16 lip 2009, o 09:56
Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
Kontakt:

Post »

Tutaj chciałem pokazać, jak w prosty sposób uzyskać obfite kwitnienie i owocowanie bluszczu:

Obrazek

Podejrzewam, że tyczy się to wszystkich pnączy. Gdy pędy dochodzą do szczytu, zaczynają się przewieszać. W takich zwisających gałązkach następuje odpowiedni transport hormonów. Tak jak u drzew owocowych; to co rośnie w górę nie owocuje, to co rośnie poziomo ładnie owocuje, to co zwisa w dół tylko i wyłącznie owocuje, aż za bardzo :) . Tak mi się wydaje, że to sygnał dla pnącza, że już dalej nie wyrośnie, więc należy "uciekać" z miejsca, czyli się rozsiewać;
Obrazek

zapewne by rósł jeszcze i rósł, zanim by zaowocował. Wystarczyło, że zabrakło mu gdzie rosnąć wzwyż i efekt jest :D
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

Można jeszcze szybciej uzyskać kwitnące bluszcze :) Posadzonkować te kwitnące pędy i w ten sposób uzyskujemy bluszcz rosnący krzewiasto i co roku obficie kwitnący.Ja robiłam takie sadzonki dwukrotnie w październiku, ukorzeniały się długo, prawie całą zimę na ciepłym parapecie pod folią. Latem wysadzałam na stałe miejsce.Zakwitły już w następnym sezonie.

NOCNY DRWALU, piękne zdjęcie, bardzo mi się podoba kontrast ciemnozielonego bluszczu z przebarwiajacymi sie drzewami :)
Awatar użytkownika
nocny_drwal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 16 lip 2009, o 09:56
Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
Kontakt:

Post »

Do oglądania na żywo we Wrocławiu - park Szczytnicki.

Ja wiem, że takie coś można ukorzenić i wychodzi krzak. Ale tak jak pisałem, mi chodzi jednak o pnącze. Czyli w tym wypadku jak pnącze zmusić do kwitnienia. Bo niektóre pnącza zanim zakwitną, to im sporo czasu trzeba zostawić, by się wreszcie namyśliły :wink:
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

Aha, skoro chodzi o pnącze to rozumiem :) Bardzo cenną i ciekawą informację przekazałeś, (przynajmniej dla mnie) o tych hormonach w różnego rodzaju pędach :)
Rom31
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 6 sie 2009, o 12:27

Bluszcz(Hedera) w ogrodzie

Post »

Może ktoś mi doradzi jak gęsto sadzić bluszcz wzdłuż płotu, tak żeby szybko uzyskać gęsty żywopłot??
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”