Kompost,kompostownik,pryzma,preparaty itd.

[aniawoj]

To prawda-ale jeśli coś muszę przyznać to fakt ,iż przydalby mi się fachowy kompostownik ,bo tylko prowizorkę mam...

[Erazm]

Ja zrobiłem ze słupów i betonowych płyt ogrodzeniowych. Wyszło nawet tanio. 4 słupy i 6 płyt ( 2 przeciąłem na pół na długości). Jest wieczny.

[felo]

...andrzej a jesteś za tym aby kompostownik miał betonowe podłoże jak zasugerował nemo ? 8)

[Erazm]

Ja mam podłoże "ziemne". Powoduje to jednak pewne straty w zawartości ... i oczywiście kret ciągle w nim buszuje.

[nemo56]

Absolutnie się z wami nie zgadzam! Gałęzie nie są mi potrzebne do kompostu jako takiego ,ale do jego napowietrzenia. To oczywiste ,że się nie skompostują szybko ,bo są za grube,ale nawet one ułatwiają wymieszanie pryzmy. To właśnie one zapobiegają zbijaniu się trawy,a jednocześnie nie oddzielają zbytnio warstw.

Absolutnie nie masz racji.
gałęzie nie mają nic wspólnego z rozwarstwianiem się trawy w kompoście a ponadto ułatwiają szybsze parowanie wody z niego co jest czynnikiem szkodliwym zważając, że kompost mimo swojej zawartości wilgoci winno się podlewać wodą w przypadku małych opadów deszczu.
Znam przypadek kładzenia gałęzi w kompostowniku betonowym, w którym najniższą warstwą była warstwa skoszonej trawy (dość spora) a gałęzie miały za zadanie pomóc w gniciu jej od spodu (przez ściekanie). W kompoście chodzi właśnie o zatrzymanie w nim wody i substancji mineralnych.
Na dodatek nie wyobrażam sobie przerzucania pryzmy z udziałem w niej gałązek.

[felo]

Nemo a co sądzisz o workach kompostowych ? Według ciebie mają jakieś wady ? 8)

[nemo56]

Worków kompostowych nie stosowałem, więc nie mogę się do nich odnieść. Może są dobre.

[aniawoj]

Nie wiem Nemo jak ty sobie wyobrażasz te gałęzie??? Przecież nie mają one 20cm długości,żebyś musiał je potem "wydłubywć" z kompostu. Po drugie nigdy nie ładuje się do kompostu kope trawy!
Zaznaczyłam tylko ,że gałęzie mogą działać wspomagająco na napowietrzenie - i tak jest. Czy zwiększają wysuszanie? Nie sądzę, bo mokry ,ale za to "uklepany" kompost będzie po prostu gnił.

[nemo56]

Aniu, jeśli gałązki są rozdrobnione to można je wrzucić.
Po drugie, kto powiedział, że nie można wrzucić na kompost trawy?

[Kargul]

żadnego ubijania, to utrudnia proces gnilny, mało tego raz na pół roku trzeba przerzucić pryzmę w celu wymieszania składników.

Należy zapobiegac procesom gnilnym w kompostowniku: "Rozkład materii organicznej może przebiegać w dwojaki sposób:
-beztlenowo, w sposób gnilny,
-albo z udziałem tlenu poprzez kompostowanie. Proces ten polega na mikrobiologicznym rozkładzie substancji organicznych poprzez przekształcenie ich w kompost.

[nemo56]

Beztlenowo, to jak zakopiesz np. ściętą trawę w dole. A to nie jest kompostowanie, chociaż też rozkłada się. Jednak nam chodzi o pozyskanie kompostu jako naturalnego nawozu.

[aniawoj]

Nie wiem kto powiedział ,że nie można kompostować trawy - bo ja nie!

Powiedziałam ,że należy zwrócić uwagę na grubość warstwy SAMEJ trawy. Jeśli będzie bardzo gruba w ogóle nie dopuści do dolnych warstw powietrza, a sama zacznie pleśnieć.

Ja zresztą nigdy nie mam dużo trawy do kompostowania ( właściwie prawie w ogóle) , bo używam jej jako ściółki.

[Erazm]

Ja z kompostowaniem trawy nigdy nie mam problemów. Oczywiście nie może tworzyć zbyt grubej warstwy.