vitoldo pisze:Sikorzanka powiedz gdzie w NATURZE rośnie łuskany słonecznik ?
Ptaki sobie spokojnie poradzą z niełuskanym, po prostu będzie sporo łupin ale w końcu łupiny to nie jest jakiś problem. Albo trzeba je zamieść albo zostawić niech się kompostują.
Faktycznie te ceny to nie tylko rozbój w biały dzień ale również absurd i nie należy temu ulegać. Gdy ludzie masowo kupują to ceny idą w górę, normalny mechanizm. Gdyby ludzie przestli kupować takie absurdalnie drogie ziarno to ceny natychmiast wróciłyby do normy.
Ja kupuję niełuskany i wg mnie to nawet lepiej dla ptaków bo czymś się zajmą, czasu mają pod dostatkiem, nigdzie im się nie spieszy
10 kg kosztuje na alle 45 zł z wysyłką. I taką cenę chyba można zaakceptować.
I łuskany, i niełuskany, nie rośnie w zimie. Ot NATURA
Ja karmniki na tarasie teraz mam dwa, poza tym, z uwagi na oblężenie ptaszydeł muszę posiłkować się samym tarasem, który też służy jako karmnik. Ten łuskany znika w oka mgnieniu. W miarę czysto. Mniej sprzątania. Ptaki najedzone (a przynajmniej tak mi się wydaje). Czego chcieć więcej? Jak jest minus 20 w nocy, te maleńtasy tracą połowę swoich kalorii na ogrzanie się. Nie sądzę zatem żeby taką radość sprawiało im rozłupywanie ziaren, a i czasu mają niewiele. Bo raz, że dni krótkie a dwa, że i pić muszą, poszukać wody itd. I wodę u mnie mają, ale zamarza... Owszem, jest ogród (u mnie wspólny, 7 rodzin w kamienicy) sąsiadka dokarmia koty...i niestety nie mam możliwości umieszczenia karmników na ogródku czy wysypywania słonecznika na ziemię.
Ale skoro ja tylko robię w ogródku to uzurpowałam sobie prawo do zagospodarowania go na swoją modłę. Posadziłam już 11 drzew ( 3 jarząby szwedzkie, 1 jarzębina czerwona, 1 pomarańczowa, 2 białe, 2 burki (fioletowe), głóg, rajska jabłoń
Już nie będę wymieniała krzewów i obsadzeń murów.. wszystko jadalne przez ptaki