Bluszcz pospolity (Hedera helix ) w ogrodzie
Re: Bluszcz Hedera
Jest to odm. 'Parsley Crested'.U mnie ta odmiana o pofalowanych listkach rośnie w gruncie na murku gdyż jest to karłowa odmiana i rośnie raczej kępiasto, ale puszcza tez dłuższe pędy, które się zwieszają i gdy trafią na grunt - ukorzeniają.Widziałam też te odmianę na grobie, przycinaną, tworzyła zgrabną kępkę.Może tez być posadzony jako roślina okrywowa i nadaje do uprawy w pomieszczeniach pod warunkiem, że są nieogrzewane.
Zimuje u mnie dobrze prawie zawsze pod śniegiem.Zdarza się, że czasem trochę ucierpi podczas bezśnieżnej, mroźnej i wietrznej pogody, jednak szybko się regeneruje.
Zimuje u mnie dobrze prawie zawsze pod śniegiem.Zdarza się, że czasem trochę ucierpi podczas bezśnieżnej, mroźnej i wietrznej pogody, jednak szybko się regeneruje.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 22 lis 2010, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie, Gdańsk
Re: Bluszcz Hedera
Dzięki ;D
Właśnie o to mi chodziło ;D a czy nada sie do podnóży skalniaka ?
Właśnie o to mi chodziło ;D a czy nada sie do podnóży skalniaka ?
Grzesio
Re: Bluszcz Hedera
Nada się, ale na miejsce częściowo ocienione.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 13 lut 2011, o 06:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Bluszcz Hedera
Ja tylko dodam do wypowiedzi selli7 krótką sugestię.
selli7 jest z opolskiego, ja jestem z Podkarpacia i większość odm. które posiadam muszę zimować w pomieszczeniu(bardzo często przemarzają). W Polsce Wschodniej bardzo niekorzystnym okresem dla bluszczy i nie tylko jest luty i marzec, kiedy w dzień silnie operuje słońce a nocą temp. spada do -15 stopni(tak jest dzisiaj). Dlatego krokoakord oprócz cennych rad selli7 musisz też wziąć pod uwagę rejon Polski w którym mieszkasz.
Nie dotyczy to wszystkich odmian Hedera colchica 'Dentata' rośnie mi w ogródku już ładne kilka lat bez większych szkód mrozowych.
selli7 jest z opolskiego, ja jestem z Podkarpacia i większość odm. które posiadam muszę zimować w pomieszczeniu(bardzo często przemarzają). W Polsce Wschodniej bardzo niekorzystnym okresem dla bluszczy i nie tylko jest luty i marzec, kiedy w dzień silnie operuje słońce a nocą temp. spada do -15 stopni(tak jest dzisiaj). Dlatego krokoakord oprócz cennych rad selli7 musisz też wziąć pod uwagę rejon Polski w którym mieszkasz.
Nie dotyczy to wszystkich odmian Hedera colchica 'Dentata' rośnie mi w ogródku już ładne kilka lat bez większych szkód mrozowych.
pozdrawiam mariusz
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 22 lis 2010, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie, Gdańsk
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6530
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Bluszcz Hedera
Keber i krokoakord - jeśli już piszecie o miejscach, to wpiszcie proszę w swoich Profilach jakąś Lokalizację
To znakomicie ułatwia doradzanie
To znakomicie ułatwia doradzanie
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Bluszcz Hedera
Jeśli śnieg go przykryje to przeżyje. U mnie praktycznie wszystkie ozdobne bluszcze wymarzają powyżej śniegu.
Re: Jak zachęcić bluszcz pospolity do wspinania się po metalowym
Witam. Nie ma znaczenia, jak go posadzisz - szkoda pieniędzy na sadzonki, jeśli je kupujesz. Po prostu, kiedy już zacznie wypuszczać długie pędy wystarczy zrobić płytki rowek wzdłuż ogrodzenia i przysypać ziemią. Potem podlewać i bez problemu się ukorzenią. Ja w ten sposób upiększyłem wszystkie swoje "gołe" ściany i ogrodzenia z jednej porządnej sadzonki. Musisz tylko zaplatać rosnące pędy wokół oczek siatki, prętów - w ścianie lub ogrodzeniu betonowym daj małe KSM-y i podwiązuj - tylko "oczko" musi być luźne - pędy oczywiście zgrubną.LilaRose pisze:Ja mam posadzony bluszcz co 120 cm. Po trzech latach jest już na górze metalowej siatki(czyli też ok. 120 cm) i pędy sąsiadujących ze sobą roślin zetknęły się. Szacuję, że za 5- 6 lat szczelnie pokryje siatkę. Sadziłam 30 cm. sadzonki.
Kiedy pędy "idące" po ziemi się ukorzenią (wystarczy spróbować podnieść - jak stawi opór, to ma korzenie) delikatnie wyrwij z ziemi - część z korzeniami w dołek i przysyp ziemią - regularnie podlewaj i masz własne sadzonki.
Można też obcięte pędy wstawić do wody i większość puści korzenie - pora roku jest tu obojętna.
Dotyczy to raczej większości bluszczy ; mam ich 5 rodzajów i wszystkie ukorzeniam w ten sposób. Sadzę szczepki
od wiosny do jesieni z wynikiem 9 na 10.
Na drugim zdjęciu jest bluszcz "puszczony" po betonie, siatce i wygląd szczepki ; tyle korzenia wystarczy, żeby się przyjęła.
Powodzenia
Kto nie kocha zwierząt, nie kocha i ludzi ............
Jak sprawić, aby bluszcz zarósł ogromną ścianę?
Witam,
Moje podwórko szpeci ściana budynku gospodarczego - pustak, cement i jeszcze raz pustak. Chciałbym posadzić bluszcz, aby za jakiś czas ładnie pokrył ten mur. Tylko jak to zrobić? Ściana ma ok. 17 metrów długości i z jakieś 10 wysokości, jest chropowata. Ile sadzonek musiałbym zakupić? Jak sprawić, aby równomiernie pokryły ścianę? Czytałem, że pierwszy rok powinno się zadbać, aby roślina się wzmocniła, a nie od razu puszczać ją do ku górze. Swoją drogą, czy bluszcz sam się "wespnie" czy trzeba mu pomóc konstrukcją? Jestem zielony dlatego proszę o zrozumienie i bardzo łopatologiczne tłumaczenie.
Moje podwórko szpeci ściana budynku gospodarczego - pustak, cement i jeszcze raz pustak. Chciałbym posadzić bluszcz, aby za jakiś czas ładnie pokrył ten mur. Tylko jak to zrobić? Ściana ma ok. 17 metrów długości i z jakieś 10 wysokości, jest chropowata. Ile sadzonek musiałbym zakupić? Jak sprawić, aby równomiernie pokryły ścianę? Czytałem, że pierwszy rok powinno się zadbać, aby roślina się wzmocniła, a nie od razu puszczać ją do ku górze. Swoją drogą, czy bluszcz sam się "wespnie" czy trzeba mu pomóc konstrukcją? Jestem zielony dlatego proszę o zrozumienie i bardzo łopatologiczne tłumaczenie.
Re: Jak sprawić, aby bluszcz zarósł ogromną ścianę?
Szybko zarośnie winobluszcz trójklapowy( nie mylić z pięciolistkowym), nie potrzebuje podpór, liście na zimę opadają.Ale trzeba mieć do niego zdrowie i długą drabinę.U mnie zrósł w ciągu trzech lat, potem zaczął włazić na dach, to bestia
Re: Jak sprawić, aby bluszcz zarósł ogromną ścianę?
Hm, a inny, zimozielony? Niestety, część ściany zarastają modrzewie i chyba nie muszę tłumaczyć, że na zimę robi się z krajobrazu piękna budowla z pustaka, niczym niezakryta
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Jak sprawić, aby bluszcz zarósł ogromną ścianę?
Bluszcz pospolity wespnie się sam, ma korzonki czepne, natomiast początkowo rośnie dość powoli, więc na efekt totalnego zarośnięcia trzeba czekać wiele lat. Miałam jedną ścianę domu (ok. 11 metrów wysokości) zarośniętą totalnie bluszczem...w sumie z jednej sadzonki, ak się okazało przy wykopywaniu do remontu domu, ale ta jedna sadzonka miała już nie pęd a pień grubości męskiego ramienia.Nie wiem ile rosła, ale obstawiam kilkadziesiąt lat - na zdjęciu z lat 50-tych bluszcz był podobnych rozmiarów co 2 lata temu, więc sadzony był prawdopodobnie grubo przed wojną.
Re: Jak sprawić, aby bluszcz zarósł ogromną ścianę?
Modrzewie pompują duże ilości wody, więc jakiekolwiek pnącze posadzone w obrębie ich korzeni będzie miało problem i wolno rosło.Najmniej wymagający jest bluszcz pospolity, ale potrzebuje sporo czasu, znosi suszę i konkurencję korzeni, ale gdy jest starszy i dobre ukorzeniony.