
No cóż a gdyby spróbować posadzić je w kwietniu, albo końcem marca gdyby było ciepło? Oczywiście w cieplarni...
Spróbować nie zaszkodzi ale ma to sens w ogóle?




 . Ale robiąc wszystko jak Bozia przykazała , bez cudowania
 . Ale robiąc wszystko jak Bozia przykazała , bez cudowania  

 ale mam ususzone własne, choć nie wiem jak się nazywa ten gatunek zapewne spróbuje posiać "jak Bozia przykazała , bez cudowania" ;)
 ale mam ususzone własne, choć nie wiem jak się nazywa ten gatunek zapewne spróbuje posiać "jak Bozia przykazała , bez cudowania" ;) 
  przepikować sadzonki dyni do pojedynczych i większych doniczek. Ale coś mi nie pasuje, bo myślę, że za bardzo mi wybiegły/urosły dynie. I tu pojawia się pytanie: pikować? A jeśli tak, to podobnie jak pomidory- głębiej wsadzić łodygi? Czy może nie pikować i "przechłodzić" dynie na balkonie i męczyć się z nimi może nie do 22 maja, ale już za tydzień wsadzać w glebę? Chętnie poczytam fachowców i praktyków, bo zależy mi, żeby choć dwie dynie udały się.
 przepikować sadzonki dyni do pojedynczych i większych doniczek. Ale coś mi nie pasuje, bo myślę, że za bardzo mi wybiegły/urosły dynie. I tu pojawia się pytanie: pikować? A jeśli tak, to podobnie jak pomidory- głębiej wsadzić łodygi? Czy może nie pikować i "przechłodzić" dynie na balkonie i męczyć się z nimi może nie do 22 maja, ale już za tydzień wsadzać w glebę? Chętnie poczytam fachowców i praktyków, bo zależy mi, żeby choć dwie dynie udały się.   Zresztą sami zobaczcie zdjęcia, co one (w sensie te dynie) mi narozrabiały
 Zresztą sami zobaczcie zdjęcia, co one (w sensie te dynie) mi narozrabiały  :
 :



 
 








 
   
   
 
