Śliwa choroby i szkodniki część 2
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Śliwa - choroby i szkodniki Cz.2
A uleny nie zjadły mszyce i insze robactwo ? U mnie nie było widać liścia od spodu tyle było zielonych mszyc.
Niestety u mnie ona jest najchętniej atakowana przez mszyce
Niestety u mnie ona jest najchętniej atakowana przez mszyce
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1394
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Śliwa - choroby i szkodniki Cz.2
Mszyce owszem był ich spory atak z 2x ale za każdym razem od razu dostawały oprysk Mospilanem i raczej nie miały szans tak zniszczyć dosłownie wszystkich czubków młodych pędów.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Śliwa - choroby i szkodniki Cz.2
Liście są zgrubiałe więc może być jeszcze pordzewiacz śliwowy. U presidenta szarka ale ta odmiana jest tolerancyjna i owoce powinny być zdrowe.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1394
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Śliwa - choroby i szkodniki Cz.2
Myślicie, że lepiej będzie przyciąć pozamierane części pędów?
A te plamy na President? To jak przypuszczam szarka i trzeba drzewo spalić?
A te plamy na President? To jak przypuszczam szarka i trzeba drzewo spalić?
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
Re: Śliwa - choroby i szkodniki Cz.2
@massur Zadałeś dość niewygodne na forum pytanie o szarkę? Może ktoś bardziej doświadczony odpowie?
Ja podejrzewam, że połowa forumowiczów by wycięła aby nie rozprzestrzeniać choroby.
Druga połowa forumowiczów, wiedząc, że ta choroba jest powszechna w polskich warunkach, dała by nawóz wieloskładnikowy aby wzmocnić w przyszłym roku liście - mocniejsze liście nie reagują tak łatwo na szarkę na odmianach z tolerancją (President).
Ja podejrzewam, że połowa forumowiczów by wycięła aby nie rozprzestrzeniać choroby.
Druga połowa forumowiczów, wiedząc, że ta choroba jest powszechna w polskich warunkach, dała by nawóz wieloskładnikowy aby wzmocnić w przyszłym roku liście - mocniejsze liście nie reagują tak łatwo na szarkę na odmianach z tolerancją (President).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Śliwa - choroby i szkodniki Cz.2
Szarka to choroba-niechoroba. Na ogródkach działkowych pewnie 100% drzew jest zarażonych. Kto miał odmiany wrażliwe dawno je wykarczował i posadził odmiany tolerancyjne. Kilkanaście lat temu w miejsce węgierki zwykłej posadziłem WW . Na liściach widać niewielkie ślady choroby ale owoce są zdrowe i w dużej ilości. Czego wymagać więcej?
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1394
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Śliwa - choroby i szkodniki Cz.2
Dzięki za cenne przemyślenia, wybrałem wariant z ogniskiem. Mam dosłownie 8m obok Węgierkę Zwykłą i chcąc ją utrzymać jak najdłużej zdrową nie byłoby dobrze mieć wirusa tak blisko, mszyce prędzej czy później by go przeniosły. Swoją droga ciekawe czemu pierwsza poddała się President a nie Węgierka - były z różnych szkółek więc nie wykluczone, że zarażona była podkładka.
Znacie może odmiany w smaku jak Węgierka Zwykła a z dużą tolerancją na szarkę?
Znacie może odmiany w smaku jak Węgierka Zwykła a z dużą tolerancją na szarkę?
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
Re: Śliwa - choroby i szkodniki Cz.2
Witam wszystkich serdecznie.
Pięć lat walczę ze śliwą (miała być Hubertus ale to chyba co innego) i jak zaczęła jako tako owocować to dopadło ją jakieś choróbsko . Jedna gałąź uschła w zeszłym roku. Wyciąłem i zlałem miedzianem. W tym roku po zawiązaniu owoców zaczęła usychać druga (schnące liście, pomarszczone owoce). Żadnych robali nie widzę (zresztą profilaktycznie na wiosnę spryskałem Mospilanem). Może ktoś ma jakiś pomysł? Nie udało mi się nigdzie znaleźć czegoś podobnego.
https://drive.google.com/file/d/1G_XiDq ... p=drivesdk
https://drive.google.com/file/d/1Y-vgey ... p=drivesdk
Pięć lat walczę ze śliwą (miała być Hubertus ale to chyba co innego) i jak zaczęła jako tako owocować to dopadło ją jakieś choróbsko . Jedna gałąź uschła w zeszłym roku. Wyciąłem i zlałem miedzianem. W tym roku po zawiązaniu owoców zaczęła usychać druga (schnące liście, pomarszczone owoce). Żadnych robali nie widzę (zresztą profilaktycznie na wiosnę spryskałem Mospilanem). Może ktoś ma jakiś pomysł? Nie udało mi się nigdzie znaleźć czegoś podobnego.
https://drive.google.com/file/d/1G_XiDq ... p=drivesdk
https://drive.google.com/file/d/1Y-vgey ... p=drivesdk
-
- 100p
- Posty: 144
- Od: 22 lip 2012, o 09:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Śliwa - choroby i szkodniki Cz.2
Cześć.
Na moich trzech śliwach (węgierka dąbrowicka, najprawdopodobniej althana ze zdjęcia, oraz jakaś trzecia) zaczęły opadać śliwy i robić się na nich fioletowe plamy z wypływem żywicy. Rozumiem, że to owocówka śliwkóweczka? Ale na owocach są też jakieś nieznane dla mnie robaczki. Czy to to jest właśnie ta owocówka? Czy może jeszcze jakieś inne szkodniki się pojawiły? Pryskałem tylko mospilanem w momencie przekwitania. Widać mało skutecznie...
To zielone z brązowymi brzegami, jakiś robaczek...
Na moich trzech śliwach (węgierka dąbrowicka, najprawdopodobniej althana ze zdjęcia, oraz jakaś trzecia) zaczęły opadać śliwy i robić się na nich fioletowe plamy z wypływem żywicy. Rozumiem, że to owocówka śliwkóweczka? Ale na owocach są też jakieś nieznane dla mnie robaczki. Czy to to jest właśnie ta owocówka? Czy może jeszcze jakieś inne szkodniki się pojawiły? Pryskałem tylko mospilanem w momencie przekwitania. Widać mało skutecznie...
To zielone z brązowymi brzegami, jakiś robaczek...
Re: Śliwa - choroby i szkodniki Cz.2
Słabo na tych zdjęciach widać ale wydaje mi się, że jest to tarcznik ewentualnie misecznik. Zazwyczaj przebywają na nerwie liścia lub namłodych pędach (tam gdzie można się łatwo wgryźć i jest duży przepływ soków rośliny). Jak owoce są młode to także wchodzą na owoce nacinając skórkę i wypijając sok z wnętrza. Skórka owocu po ich żerowaniu robi się szorstka - tak jak masz na zdjęciach ale większych szkód owocom nie robi. Groźny szkodnik jeżeli występuje w dużych ilościach na pędach, wypija duże ilości soków z rośliny. Obejrzyj dobrze śliwę. W zależności od wieku mogą mieć różne barwy i dobrze się maskują.
Re: Śliwa - choroby i szkodniki Cz.2
Wracając do tematu .... pomógł oprysk na mączniakamaryann pisze:Na 2. zdjęciu zdrowa sliwa(Renkloda?), na pierwszym niedobór cynku albo oprysk glifosatem.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4204
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Śliwa - choroby i szkodniki Cz.2
Zapewne tak samo jak i brak oprysku.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!