Mszyce na drzewach i krzewach owocowych

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
x-G-h
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 131
Od: 10 mar 2014, o 10:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mszyce na krzewach i drzewach owocowych

Post »

Karate Zeon jak działa na mszyce? Musi na nich osiąść czy wnika w roślinę a później w mszyce?
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5084
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Mszyce na krzewach i drzewach owocowych

Post »

Kontaktowo i dosyć jest skuteczny.
marioboss91
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 3 cze 2019, o 01:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Atak symbiozy mrówek i mszyc

Post »

Witam użyłem środka mospilan co za tym idzie mszyce już zniknęły mrówki o dziwo również ani jednej na drzewakach ani w pobliżu nie stwierdziłem jednak drzewa chyba dostały jakiegoś grzyba liści na gruszach
Obrazek

Obrazek

A tak mrówki z mszycami załatwiły 3 wiśnie pytanie czy się ogarna?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek co o tym sądzicie?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7499
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Atak symbiozy mrówek i mszyc

Post »

Kropka pomarańczowa - rdza, brązowe plamy to parch. Te opaski plastykowe mogą poranić młodą, delikatną korę gdy silniejszy wiatr powieje i zacznie wywijać drzewkiem. To już lepszy zwykły trok ze starego prześcieradła albo miękki , grubszy sznur (by nie wrzynał się) wiązany na ósemkę.
Pozdrawiam! Gienia.
aberracje
200p
200p
Posty: 260
Od: 20 wrz 2017, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Atak symbiozy mrówek i mszyc

Post »

U mnie ta spółka pojawiła sie na porzeczce :evil: Obsiadły wszystkie czubki gałazek, a to malutka porzeczka, ma ledwo dwie zeszłoroczne gałazki i kilka nowych, jeszcze nie bedzie owocować (bo chyba już by kwitła, nawet biorac pod uwage tegoroczne kosmiczne opóźnienie)?
Mam coś na mszyce, wiec popsikam, a na mrówki mam różowy proszek, to sypne dołem. Warto oberwać te zwiniete listki z mszycami?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7499
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Atak symbiozy mrówek i mszyc

Post »

Porzeczka zacznie owocować - tak na dobre w IV roku, parę "wisiorków" będzie oczywiście wcześniej.Wystarczy, że szybciutko pozbędziesz się mszyc to mrówki znikną, liści nie obrywaj a jak będą dokładnie wyssane przez mszyce to uschną i odpadną.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
Naxt123
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 6 maja 2019, o 08:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Żółte wstążki na mszyce?

Post »

Witam otóż znalazłem na internecie sposób na pozbycie się mszyc (Zielone Pogotowie). Sposób polega na tym że wiążemy na drzewka różach itp żółte wstążki i po jakimś czasie przylatują tam biedronki i jedzą mszyce. Czy ten sposób się sprawdza??
x-G-h
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 131
Od: 10 mar 2014, o 10:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żółte wstążki na mszyce?

Post »

Ciekawe czy na żółtych różach też trzeba wiązać te wstążki? :D
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Mszyce na krzewach i drzewach owocowych

Post »

Opowiem Wam o mojej zabawie z wczoraj, na 2 czubkach jabłoni kilka liści od góry całe w mszycach. Ale widziałem w ogrodzie trochę biedronek więc postanowiłem ze 2 przynieść.
Przynoszę pierwszą, posadziłem na liściu poniżej, biedronka sru do mszyc a tam co - atak mrówek na biedronkę i przegoniły ją! Mają dziady obrońców.
Postracałem więc mrówki, podsypałem środkiem na nie pod drzewem. Za godzinę na jednym czubku 3 biedronki szybko wyjadły wszystkie mszyce, na drugim czubku operowała jedna ale znowu przylazly mrówki, zrobiło się ciemno. Dzisiaj kontynuowałem zabawę, na pniu na dole założyłem opaskę z taśmy izolacyjnej klejem na zewnątrz i działa, mrówki nie przełażą a 2 biedronki spokojnie sobie sprzątają drugi czubek.
Pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2124
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Mszyce na krzewach i drzewach owocowych

Post »

A skąd te mszyce na pędach? Ano przyniosły je mrówki i tam je posadziły... Mrówki traktują mszyce jak my np krowy. One je hodują i doją wytwarzaną przez mszyce słodką spadź. (dosłownie - drażnią czułkami odwłok mszycy aż ta wypuści kropelkę spadzi) Stąd też ich opieka nad "trzódką. Niestety jak są mszyce, trzeba równolegle walczyć z mszycami i mrówkami. Często też mrówki zakładają gniazdo tuż przy pniu i podkopują korzenie drzewa :twisted:
Pozdrawiam Lucyna
olak
50p
50p
Posty: 91
Od: 9 lip 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa i 35km od Warszawy

Zwalczanie mszyc, kompleksowo

Post »

Jak kompleksowo walczyć z mszycami


Próbuję znaleźć w necie informację jak kompleksowo podejść do problemu, żeby ograniczyć ich ilość. W tym roku była masakra, siedziały nawet na plastikowym kompostowniku!, środkami eko nie nadążałam z wybijaniem, niższe rośliny udało mi się uratować i nawet przyrosły, ale np. śliwa wyglądała koszmarnie pomimo walki :(

Gdzie toto zimuje? Czy jeśli rok w rok pojawiają się na tych samych drzewach tzn. że pewnie zimują gdzieś w ich okolicy? Wokół drzew jest trawa - czy lepiej ją wyrwać i zostawić gołą ziemię, czy podsadzić drzewa roślinami lubianymi przez/odstraszającymi mszyce (co do lubianych przez mszyce mam duże wątpliwości, bo parę lat temu posiałam nasturcję i faktycznie zwabiła sporo mszyc - tyle, że czarnych, których nigdy wcześniej na działce nie widziałam. Przybyły od sąsiada? :/)? Jeśli za płotem mam stare mirabelki rok w rok oblegane przez mszyce - co można zrobić z tym zrobić, żeby ograniczyć ilość? Mirabelki są dość duże, pryskanie to wyzwanie, więc chyba trzeba zacząć od solidnego przycięcia gałęzi a chwasty wokół pewnie powyrywać..? Czy w takich powyrywanych chwastach, skoszonej przy drzewach trawie albo ściętych gałęziach siedzą mszyce bądź ich jaja? Czy oprócz oprysków samego drzewa robi się opryski obszaru wokół drzewa i czy to drzewu nie zaszkodzi jak się dostanie do gleby?
Czym opryskiwać (chemicznym. W tym roku raczej chemia)?

Dzięki za wszelkie porady i dobre rady.. :)
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7499
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Zwalczanie mszyc, kompleksowo

Post »

Mszyce to ogromna ilość gatunków roślinożernych ( w Polsce około 700). Główni wrogowie to biedronkowate i złotookowate, inne chrząszczyki też się nimi interesują.
Mszyce to dzieworódki, rodzą młode non stop, tych pokoleń w sezonie może być nawet - 16 - 20. Tylko ostatnie pokolenie składa jaja w pobliżu pąków. Na wiosnę , w okresie pękania pąków wylęgają się larwy, które są założycielkami rodu. Przechodzą na wierzchołki pędów , bez udziału samców rodzą następne pokolenia. Część mszyc dostaje skrzydeł i przelatują na inne drzewo. Są jednak "jednodomowe", np mszyca jabłoniowa żeruje na jabłoni, śliwowa tylko na śliwach.
Ogromnym sprzymierzeńcem mszyc są mrówki, potrafią nie tylko chronić larwy i dorosłe osobniki ale nawet opiekują się jajami. Potrafią chować jaja na zimę a wiosną wytargać je na drzewko.
Ja chronię drzewka na dwa sposoby ;
- opaski z klejem na pniach i to dwie, by uniemożliwić wędrówki mrówek. W ten sposób biedronki i złotooki mają swobodny dostęp do mszyc. I to naprawdę pomaga- zauważyłam więcej biedronek.
- opryski chemią niestety, przy naprawdę masowym ataku- na drzewach nie ma innej możliwości. Na fasoli, fasolce i innych warzywach - stosowałam oprysk olejem neem i mszyce znikały.
Tu opaski, które powinny być wymienione, ale drzewo było do ścięcia.

Obrazek
Pozdrawiam! Gienia.
olak
50p
50p
Posty: 91
Od: 9 lip 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa i 35km od Warszawy

Re: Zwalczanie mszyc, kompleksowo

Post »

Dziękuję Gienia za odpowiedź :)

To moja śliwa po kilkukrotnym oprysku wodą z olejem jadalnym z odrobiną Ludwika. Wygląda strasznie :( Mszyce na śliwie były na pewno, ale zastanawiam się czy tej śliwy nie dopadła też jakaś inna choroba..?

Obrazek

Na pewno była też owocówka śliwkóweczka, co roku jest, ale w tym zawalczyłam mocniej. Od bardzo wczesnej wiosny rozwieszałam pułapki feromonowe (były całkowicie oblepione, zmieniałam trzykrotnie) i okleiłam też pień i gałęzie podobnym lepem jak Ty. Na owocówkę nawet podziałało. Owoce ostatecznie opadły, ale wszystkie otwierałam w poszukiwaniu robaków i oprócz trzech, pozostałe były czyste. Jest to jakiś sukces...
Natomiast mszyce to masakra... W przyszłym roku nie będę się z nimi pieścić :twisted:
https://images92.fotosik.pl/458/6c2f8c6dc535e99b.jpg
Ostatnio zmieniony 30 gru 2020, o 22:54 przez ekopom, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: dodano link do powiększenia zdjęcia
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”