Wiśnie - choroby i szkodniki
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 gru 2010, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe Mazowsze
Re: moje wiśnie ratunku!!
Score ma działanie systemiczne - jeżeli po oprysku będzie co najmniej 2 godziny bez deszczu, to środek już zadziała i deszcz mu nie zaszkodzi.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: moje wiśnie ratunku!!
Ma sens jak najbardziej!Im więcej liści uratujesz tym lepiej przezimuje drzewko.Polecam stronę PIORIN sygnalizacja tam podają na co i w jakim regionie pryskać
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 23 lip 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Wiśnia - choroby i szkodniki
Witajcie! Dzisiaj dostałem wiśnię royal burgundy kupioną przez internet. Moja radość trwała krótko gdy zobaczyłem chorobę kory pnia w jednym miejscu. Wygląda to jak na załączonym obrazku.
Czy jest szansa, że wiśnia z tego "wyjdzie" przy mojej pomocy (opryski p.grzybiczne- jeżeli tak to na miejsce chore czy na liście, czy na obie rzeczy?), czy nie sadzić i oddać wiśnię? (przepraszam za odwrócone zdjęcia, ale fotosik tak je odwrócił
Czy jest szansa, że wiśnia z tego "wyjdzie" przy mojej pomocy (opryski p.grzybiczne- jeżeli tak to na miejsce chore czy na liście, czy na obie rzeczy?), czy nie sadzić i oddać wiśnię? (przepraszam za odwrócone zdjęcia, ale fotosik tak je odwrócił
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Wiśnia piłkowana - choroba pnia
Nawet nie wyciągaj z tego kartonu. Odsyłaj sprzedawcy, masz takie prawo jako klient. Towar jest uszkodzony. Firma liczy na "jelenia", że zostawi sobie i będzie leczył. Jak zaczną robić problemy, daj znać. Masz dokumentację fotograficzną itd. Chroni Cię nowe prawo konsumenckie.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 23 lip 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Wiśnia piłkowana - choroba pnia
Wiem, tylko mi się nie chce pakować i odsyłać. Jest szansa na wyleczenie?
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Wiśnia piłkowana - choroba pnia
Osobiście, nigdy bym tego drzewa nie posadził. Wg mnie 50/50 co do wyleczenia. Ale zapytaj kolegę Ernesta tutaj : http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 1&start=14
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 23 lip 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Wiśnia piłkowana - choroba pnia
Serdeczne dzięki za odpowiedź! Niestety ta wiśnia jest poszukiwana ostatnio i nie ma w wielu sklepach. Już wiem dlaczego była w tym...
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Wiśnia piłkowana - choroba pnia
Napisz sprzedawcy, że upublicznisz nazwę jego firmy na największym i najlepszym forum ogrodniczym w kraju. W poniedziałek, nowe drzewo będziesz miał pod domem
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 23 lip 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Wiśnia piłkowana - choroba pnia
Toż to szantaż!
A na poważnie - nie jest fajnie dostać coś takiego. Myślę, że jakoś się dogadamy. Zamawiałem już wcześniej coś u nich i wszystko było ok, a tu taka niespodzianka. W każdym razie na razie zakładam, że nie zrobili tego celowo.
A na poważnie - nie jest fajnie dostać coś takiego. Myślę, że jakoś się dogadamy. Zamawiałem już wcześniej coś u nich i wszystko było ok, a tu taka niespodzianka. W każdym razie na razie zakładam, że nie zrobili tego celowo.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Wiśnia piłkowana - choroba pnia
Można podjąć wyzwanie i próbować leczyć. Wsadź i dbaj o nią. Całą ranę oczyść nożem i zabezpiecz funabenem (korzystny dodatkiem miedzianu). Jeśli rana będzie się zarastać to jest szansa na wygojenie.
Wiśnia piłkowana 'Kiku-Shidare-Sakura' - choroba/szkodnik - co to może być
Dzień dobry,
Około tygodnia temu kupiłam wiśnię kiku shidare zakura (wiśnia kupiona wysyłkowo - w opisie sklepu znajduje się opis "Wszystkie oferowane rośliny pochodzą ze Szkółek Drzew i Krzewów mieszczących się w Województwie podkarpackim, które należą do renomowanego Stowarzyszenia Polskich Szkółkarzy") i mam z nią problem
Ma ona mnóstwo brązowych okrągłych narośli wielkości ok. 1-2mm. Część z nich jest spłaszczona od strony widocznej. Nie są to mszyce, jak sugerował sprzedawca ? byłam w dwóch sklepach ogrodniczych i nikt nie wiedział, co to jest. Narośle są wszędzie ? na łodygach liści, liściach. Trzymają się mocno i trudno je oderwać. Wyglądają tak, jakby były przyssane do rośliny lub jakby były pod jej ?skórą?. Po oderwaniu i odwróceniu, wyglądają tak, jakby roślina była wessana do tej brązowej narośli. W załączeniu przesyłam zdjęcia tych narośli na liściach. Czy ktoś może mi pomóc z identyfikacją? Czy to jakaś choroba czy szkodnik? Jak powinnam potraktować moje drzewo?
Około tygodnia temu kupiłam wiśnię kiku shidare zakura (wiśnia kupiona wysyłkowo - w opisie sklepu znajduje się opis "Wszystkie oferowane rośliny pochodzą ze Szkółek Drzew i Krzewów mieszczących się w Województwie podkarpackim, które należą do renomowanego Stowarzyszenia Polskich Szkółkarzy") i mam z nią problem
Ma ona mnóstwo brązowych okrągłych narośli wielkości ok. 1-2mm. Część z nich jest spłaszczona od strony widocznej. Nie są to mszyce, jak sugerował sprzedawca ? byłam w dwóch sklepach ogrodniczych i nikt nie wiedział, co to jest. Narośle są wszędzie ? na łodygach liści, liściach. Trzymają się mocno i trudno je oderwać. Wyglądają tak, jakby były przyssane do rośliny lub jakby były pod jej ?skórą?. Po oderwaniu i odwróceniu, wyglądają tak, jakby roślina była wessana do tej brązowej narośli. W załączeniu przesyłam zdjęcia tych narośli na liściach. Czy ktoś może mi pomóc z identyfikacją? Czy to jakaś choroba czy szkodnik? Jak powinnam potraktować moje drzewo?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21737
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: WIŚNIA KIKU SHIDARE ZAKURA - choroba/szkodnik - co to może być
To prawdopodobnie miseczniki,choc zdjęcie ... hmm hm hm niczego nie obrazuje.
Domyślam się wyłącznie na podstawie Twojego opisu
Przeczytaj post pogotowia ogrodniczego tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=17&t=871
Poza tym,poznaj nasz regulamin,m.in. nie piszemy na forum drukiem
Domyślam się wyłącznie na podstawie Twojego opisu
Przeczytaj post pogotowia ogrodniczego tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=17&t=871
Poza tym,poznaj nasz regulamin,m.in. nie piszemy na forum drukiem
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Wiśnie - choroby i szkodniki
anmal wiele roślin ma na ogonkach liściowych takie gruczołki, raz mniejsze, raz większe. I nawet ma to swoją nazwę ale nie mogę jej teraz znaleźć.