Szpaki jak chronić owoce przed nimi,jak się ich pozbyć ?

[Ginka]

Ale pomaga do wychodzenia z siebie , jakbym miała możliwość (brak ingerencji właściciela budki w jej konserwację i nie byłaby zawieszona na jego posesji tylko np w jakimś dzikim sadku) weszłabym na drabinę i przybiła gruby kawałek drewna z dziurą na małego ptaka .

[gk21]

najlepiej założyć na drzewo siatkę ochronną i szpaki nie będą miały dostępu do czereśni.

[Ginka]

gk21 ta metoda jest ograniczonym rozwiązaniem, nikt nie będzie wchodzić na kilkumetrowe drzewo aby zarzucić siatki (które zapewne są drogie i nie na tyle duże aby zabezpieczyć całe drzewo jednym kawałkiem), siatkami mogą posiłkować się jedynie osoby posiadające karłowe lub półkarłowe drzewka (ewentualnie osoby posiadające alpinistyczną sprawność ).

[Karo]

Ja zastosowałam radykalną metodę-ścięłam czereśnię.Co roku był wyścig ,żeby chociaż spróbować czereśni.Ilona

Zwycięstwo!
P.S. nie mogłem się powstrzymać

Jestem bardzo bliska zastosowania tej metody jaką zastosowała ilona58 .
Mam jedną czereśnię,właśnie owoce dojrzewają, ba próbują dojrzeć,ale jak sądzę nic z tego nie będzie.
Mnóstwo owoców jest już strąconych.
Często razem z przyrostami.
Na drzewie pozostało niewiele.
W poprzednich latach udało się zjeść trochę owoców i dokonać jakiegoś niewielkiego zbioru w miarę dojrzewania
przez kilka dni jakąś miskę-dwie ale był to wyścig.
W tym roku jeszcze nic nie nadaje się do zerwania a mam mnóstwo spadów!
U mnie grasuje para "zakochanych " gołębi,która utworzyła sobie gniazdo na rosnącym nieopodal,na ulicy starym jesionie i wpada na wyżerkę po kilka razy dziennie na moją czereśnię. Wpadają też szpaki ale te nie mają szans...podobnie jak ja.
Jestem bliska decyzji, by po zakończeniu tej 'zabawy" wyciąć drzewo...
Szkoda mi bardzo ale nie ma skutecznego sposobu by utrzymać owoce na drzewie do momentu ich dojrzenia.
Mam dość walki z ptakami

[Ginka]

Z roku na rok coraz więcej szpaków, także będzie coraz gorzej, typowa "walka z wiatrakami", stary Rivan już jest ścinany, także przyszłym roku powędruje na jego miejsce brzoskwinia, ewentualnie obok przybędzie nowy Rivan ale karłowy (tak coby można było właśnie zarzucić siatkę ochronną, bez konieczności wynajmu dźwigu), akurat ta odmiana jest najsmaczniejsza (twarde owoce to już nie to samo, co soczysta bordowa czereśnia na Dzień dziecka ).

[majka1987]

czy ktoś z Was może wypowiedzieć się na temat siatek na wiśnie. Mam ok 40 drzewek, szpaki notorycznie wyjadają wiśnie. Próbowałam odstraszaczy dźwiękowych- nie działają, petard hukowych działają na 10 min. Myślę na zakupem siatki. Którą wybrać plecioną czy z tworzywa sztucznego? Poza sezonem ceny są znacznie niższe stąd moje pytanie.

[szukacz]

Co do zakładania siatek mogę powiedzieć że wystarczy tylko szpareczka albo mała dziurka aby ptak się wcisnął pod nią. Wówczas rodzaj siatki nie ma znaczenia. Podobno najlepszym straszakiem jest jeden złapany w klatkę szpak. Złapać takiego, nagrać i puszczać czasem nagranie

[berthold61]

Na szpaki tylko koty , one mają radochę z tego niesamowitą , patrzę jak moje dwa kotki rozprawiają się z nimi

[wiridiana]

No nie wiem u mnie całe stada kotów biegają, nawet łownych a wiśnie i czereśnie objedzone. Czereśni ani razu mi się nie udało spróbować. Wiśnie mniej im smakują, ale w zeszłym roku ze względu na ten przymrozek co kwiaty zważył to i wiśniami nie pogardziły.

[Reposit-11]

Nagrane głosy ptaków drapieżnych, budka dla szpaków i własna parka, działka hukowe. Nielegalnie by było do nich strzelać z wiatrówki, aczkolwiek słyszałem że metoda skuteczna bo ptaki zaczynają omijać sad. Tylko w sezonie dojrzewania pobudka przed świtem i pilnowanie.
Koty się nie sprawdzają.

[berthold61]

Nie pomaga nic a na półgłówka nie chcemy wyjść , sadzić dbać o drzewka i dać szpakom wszystko zeżrać czy wyciąć owocówki i sosny posadzić lub fizyczna eliminacja tzw wypowiedzenie wojny ? ja optuję za drugą wersją .

[ania1590]

Też mam 2 czereśnie, a szpaki, kosy i gołębie w wyścigu do owoców są lepsze ode mnie. Przemyślałam sprawę i postanowiłam zostawić czereśnie ptakom. One tez czekają na te owoce cały rok, a mnie nic nie przybędzie jak wytnę drzewa, tylko pozbawię ptaszki jedzenia. Karmimy koty, psy, rybki, ptaszki, wydajemy mnóstwo pieniędzy na karmę, a tak nam ciężko pogodzić się z tym że nam dzikie ptaki zjadły czereśnie, wszak drzewko w momencie zakupu kosztowało nas paręnaście złotych, później sobie rosło a teraz służy ptakom. Przecież mamy w swoich ogrodach drzewka ozdobne, które cieszą oko widokiem kwiatów krótko, owoców nie dają, a mimo to nie wycinamy ich. Niech i czereśnie cieszą nas w okresie kwitnienia, a później cieszą nas jak się uda jakiś owoc zjeść. Bez nerwów na ptaki, one nie robią tego nam na złość, muszą jeść żeby żyć a owoce są w tym momencie szansą na życie.

[Wroniarz]

Jeśli czereśnie rosną daleko od sąsiadów mających sady czy krzewy jagodowe to możesz czereśnie szpakom nawet pozrywać i wydrylować.